zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plspoker-kasa.htw.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
Cześć !!
Tym razem jednak pojedziemy na Stubai...
Wyjazd z Polski wieczorem 28 kwietnia...
Na stoku będziemy 29 kwietnia rano...
Wyjazd z Austrii 3 maja po południu...
Zakwaterowanie w apartamentach...
Na szczegółowe pytania czekam na priv...
Jak zwykle możliwość wzięcia udziału w szkoleniu narciarskim...
Pozdrawiam i zapraszam
Moze lekka przesada...Stubai dwa razy w sezonie, ale w sumie przyjazne miejsce dla poczatkujacych i ludzie na tamtejszych stokach jacys normalni w porownaniu z Ischgl...i tiramisu tamtejsze calkiem niezle jest:) Wlasnie zamowilam tani bilet easyjetowy i jesli pyly wulkaniczne nie zatrzymaja mnie w UK to macie kucharke obiadowa na wyjazd;) A gdy zatrzymaja to darmowy kurs internetowy pt. Gotuj z Aniouk zapewniam...
Moze lekka przesada...Stubai dwa razy w sezonie, ale w sumie przyjazne miejsce dla poczatkujacych i ludzie na tamtejszych stokach jacys normalni w porownaniu z Ischgl...i tiramisu tamtejsze calkiem niezle jest:) Wlasnie zamowilam tani bilet easyjetowy i jesli pyly wulkaniczne nie zatrzymaja mnie w UK to macie kucharke obiadowa na wyjazd;) A gdy zatrzymaja to darmowy kurs internetowy pt. Gotuj z Aniouk zapewniam...
ale to trzeba bedzie jakis nabór na wykonawców zrobić, bo ja i gotowanie... lepiej żeby jednak wszyscy byli w stanie być :D na stoku :D, a nie gdzie indziej :D...
to w przypadku drugiego przypadku :d..
Gotowanie jest o wiele prostsze niz jezdzenie na nartach...wiec dalbys rade...a zawsze w nocy moglbys gotowac na drugi dzien...cobys nie byl pod presja wyglodzonych narciarzy...no zawsze ratunkiem sa mrozonki i pizza:D
Gotowanie jest o wiele prostsze niz jezdzenie na nartach...wiec dalbys rade...a zawsze w nocy moglbys gotowac na drugi dzien...cobys nie byl pod presja wyglodzonych narciarzy...no zawsze ratunkiem sa mrozonki i pizza:D
ale ten uczony na nartach przeze mnie nie wie czy robię to dobrze :D, czy nie, a jedzenie może nie smakować/zaszkodzić :D...
Nieważne... Jak gruchnie wieśc o w dalszym ciągu zamkniętych lotniskach, trzeba będzie wybrać :D ochotników :D
Jak nie wie jak wie? Chyba, ze malo rozgarniety ten uczony jest to moze nie wiedziec...przeciez to od razu sie zaczaja czy ktos dobrze uczy czy nie... W sumie malo wazne rzeczywiscie...ochotnika zawsze sie wybierze w drodze ochotniczego wskazania:)
Witam !!!
z ostatniej chwili...
ze względu na preferencje większości, zmiana terminu wyjazdu:
wyjazd z Polski: 29 kwietnia, wieczorem... jazda na nartach od rana, 30 kwietnia...
wyjazd z Austrii 3 maja po nartach...
Bus jedzie z Warszawy, przez Częstochowę, Katowice, a byc może również przez Łódź...
Pozdrawiam i zapraszam
ooo, jak dobrze, że tu zajrzałam. No to nie pomiń Opola przypadkiem:-)
ooo, jak dobrze, że tu zajrzałam. No to nie pomiń Opola przypadkiem:-)
i Szczecina :D :D :D...
A Tychy są za Katowicami :D :d
Witam !!!
Zostały nam dwa wolne miejsca w busie i w apartamencie...
Wyjazd z Warszawy 29 kwietnia w okolicach godziny 18...
Pozdrawiam
Jeśli jest miejsce to jestem chętny.Byłem w Nassfeld 23-29.01.2010 i było super. Jestem ten po S.K.S. z Płocka. Na tamtym wyjeżdzie była Marysia, Aniouk i Chemik. Czekam na wiadomość. Pozdrawiam.
Jeśli jest miejsce to jestem chętny.Byłem w Nassfeld 23-29.01.2010 i było super. Jestem ten po S.K.S. z Płocka. Na tamtym wyjeżdzie była Marysia, Aniouk i Chemik. Czekam na wiadomość. Pozdrawiam.
No Ciebie się nie da nie pamiętać :D...
Jest wolne miejsce, więc zapraszam :D...
Jeśli jest miejsce to jestem chętny.Byłem w Nassfeld 23-29.01.2010 i było super. Jestem ten po S.K.S. z Płocka. Na tamtym wyjeżdzie była Marysia, Aniouk i Chemik. Czekam na wiadomość. Pozdrawiam.
Witku:) Ty sie tak przypominasz jakby sie dalo Ciebie zapomniec...Tym razem bedzie po tajsku, wlosku, grecku i nie moge sie zdecydowac na 4 obiad, ale albo marokanski, albo meksykanski... Pozdrawiam i do zobaczenia:D Ania
Cieszę się, że i Ty Aniu się wybierasz na narty. Jestem przy nadziei, że i tym razem jest szansa na suuuper jedzonko. Ja się dokładam jeśli to możliwe. Pozdrawiam Witak.
Witku:) Moje kolano uwielbia sie meczyc w takim majowym sniegu, a ze staram sie za nim nadazac, wiec jade;) Wlasnie miotam sie po domu i rozne mikstury, papki, pulpy przygotowywuje, zebys na to jedzenie nie czekal dluzej niz 1.5 godziny:D To ja mam prosbe, poprosze 4 jablka polskie:) Dzieki wielkie!!! Ania
Jabłuszka Aniu dostaniesz ''rajskie''. Miło, że jedzonko szykujesz. Na Twoje frykasy można czekać i 2 godziny. Sam zapach potraw, to już uczta dla zmysłów. Do zobaczyska w Austrii. Pozdrawiam Witek.
Witku, nie uwierzysz...ale wlasnie zjadlam ostatnie jablko polskie z Austrii i w zwiazku z ogorkowym (nie jablkowym jeszcze) sezonem dziele sie ta ekscytujaca wiadomoscia publicznie;) I znowu nie udalo sie zatruc ani jednej osoby...a imodium bezuzytecznie sobie kursuje w apteczce pomiedzy UK a Austria:D No coz...moze kiedys sie przyda... Pozdrawiam wszystkich leniwie niedzielnie:) Ania PS Jak sie naucze szybko jezdzic to bede Cie wtedy meczyc...na razie wolniutko, ale z glowa...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|