ďťż
  Kurs instruktorski na awf Strona startowa          rossignool          Freestyle          Dobór Butów          Velka Raca          Mam Pytanie


Podstrony Ĺťyczenia Świąteczne Poszukiwany/poszukiwana - dobry instruktor w Szklarskiej Instruktorzy w val di fassa/val di fiemme/val gardena/arabba Szkoła narciarska Top-Ski poszukuje instruktorów narciarstwa! Akcja SITN-PZN - "Bezpiecznie na narty z Instruktorem PZN" Valfrejus z instruktorami 19.03-28.03.2010 Wyjazd narciarski z instruktorem, Val di Fassa - Vigo di Fassa w Lutym. Poszukiwany instruktor na wyjazd do Livigno w terminie 12-21.12 MASO CORTO 28.03-04.04.2009 z instruktorem. Poszukuję polskiego instruktora w Livigno ( 07.03-12.03 ) polskojęzyczna szkółka narciarska lub instruktor dla dzieci Kaprun 14-21.02.09
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aikidobyd.xlx.pl

  • Newsletter Your E-mail Address:

      Subscribe
      Un-Subscribe



    Login here
    Uid 
    Pwd
                
                         
             

     

    Search This Site
    two or three keywords

              
    Tell a Friend About This Web Site!

    Your Email  
    Friend's Email
    Message

         

                                           

                                                                                                                                         

     
    Welcome to ArticleCity.com

    Życzenia Świąteczne

    Słuchajcie dzisiaj znajomy zaproponował mi kurs instruktorski narciarstwa który jest organizowany przez AWF dla studentów turystyki który trwa dwa tygodnie i daje takie same uprawnienia jak ten z PZN-u ? Czy ktoś o tym słyszał, czy to mozliwe?


    a mozna wiedziec na ktorym AWF? ja studiuje w kraku na turystyce...i z tego co sie orientuje ten kurs daje cost takiego: "instruktor rekreacji specjalizacja narciarstwo" czyli wedlug mnie sie troche roznie od tego PZNu..gdyz tam masz pomocnika instruktora...ale moze sie myle??!!:):P pozdro
    We wrocławiu ale mysle że to to smao co w Kraku. Wiesz może jakie uprawnienia ten kurs daje i czym sie rózni od tego z PZn-u
    ja mam stopiem instruktora narciastwa awf i jest to stopien rowny pomocnika pzn:)
    aha i jest to stopien wydawany przez MENiS


    Ok czyli on uprawnia do zdawania na instruktora PZN. Kiedy go robiłeś mozesz opisac jak to wyglada bo są podobno jakieś dodatkowe zajecia metodyczne w ciągu roku akademickiego? Przedewszystkim czy warto nauczyłes sie czegoś nowego na tym kursie? Bo ja jestem na takim etapie że sam juz niewiele wiecej sie naucze potrzebuje instruktora by mnie doszlifował. Co on daje możesz szkolić ludzi?
    u nas na awfie tez taki organizuja trwa 9dni(8 noclegow w pensjonacie 3x dziennie wyzywienie) koszt to 900zl w Zakopcu +za wyciagi trzeba samemu doplacac.w tym roku nie dam rady, ale za rok pewnie pojde.wlasnie czy sie oplaca go robic czy lepiej przez PZN??
    po pierwsze ten papier nie ma nic wspolnego z pzn, i jezeli nawet masz ten papier to musisz chyba droge do papieru pzn zaczynac od poczatku w pzn:(
    ja bylem na obozie szkoleniowym (2 tyg) z awf biala podlaska
    na obozie byly zarowno zajecia praktyczne jak i czysto teoretyczne
    wygladalo to ta:
    9-14 zajecia na stoku
    15 30-17 00 wyklad
    po 17 -samodoskonalenie na stoku
    i tak 2 tyg
    na koniec byl egzamin:
    -z czesci teoretycznej(cala teoria, oraz opis i omowienie wszytskich ewolucji narciarskich)
    -praktycznej:
    +smig
    +skret rownolegly NW
    +luki pluzne
    +skret z polplugu
    +jazda na krawedziach
    +jazda terenowa
    smig i jazda terenowa odbywala sie na czerwonwej trasie pod koniec dnia(pelno muld i lodu)
    aha i jeszcze byl slalom do zaliczenia(taki gigantopodobny::)
    u nas w trakcie obozu byly 2dni jazdy tylko na tyczkach
    kazda ewolucja byla punktowana od 0 do 10
    zeby zdobyc papier trzeba bylo osiagnac conajmniej po 6 punktow z kazdej proby(co nie bylo latwe)
    co drugi dzien bylismy filmowani i zawsze ok godz 21 spotykalismy sie wieczorami na analizie naszej jazdy
    TAK TO BYLO:))
    aha i teraz co roku jezdze jako instruktor na roznego rodzaju kolonie
    a takze mialem sporo propozycji pracy w szkolkach narciarskich
    SZKOLA BARDZO DOBRZE WYKWALIFIKOWANI INSTRUKTORZY-WYKLADOWCY PZN Z NASZEJ UCZELNI AWF BIALA PODLASKA

    JAKL MASZ JESZCZE JAKIES PYTANI ATO PYTAJ:))
    aha i tez robili taki fajny myk,ze brali pierwsza lepsza osobe na stoku i kazali nam nauczyc ja jakiegos elementu:)
    i to tez bylo oceniane
    super sprawa
    moj oboz byl swietny i powiem ze przez 2 tyg mozna tak podniesc swoja technike ze glowa mala:))
    potwierdzam to co kolega napisal:) ja tez zrobilem ten kurs robilem go w Szczawnicy w tamtym roku jako Awf krakow pod kierownictwem Profesora Ambrozego. zrobilem ten kurs gdyz w odróznieniu od Sitn-u nie trzeba robic co roku jakis unifikacji i innych pierdol tylko masz kurs egzamin jak zdasz to jestes instruktorem. i z tego co wiem to mozesz uczyc takze poza granicami Polski. mnie caly kurs kosztowal 1300zl teoria+ praktyka.i mam teraz papier MENiS-u
    no super powiedz mi ile cię to kosztowało. I czy znasz jakis aders czy telefon do krakowa i z kim to trzeba załatwiac
    Ambroży tel. 602 297 809
    Dzięki serdeczne chłopaki za szczegułowe informacje zamierzam się wybrac i się podszkolić:)
    polecam na awf bardzo dobrze szkola
    podchodza bardzo profesjonalnie do sprawy:)

    ja tez zrobilem ten kurs robilem go w Szczawnicy w tamtym roku jako Awf krakow pod kierownictwem Profesora Ambrozego. Mozesz mi powiedziec czy robiles z AWF czy od Niego z tej prywatnej szkoly??
    ile trwala teoria, a ile praktyka?? ile osob bylo na kursie??
    i moze to dziewnie brzmi ale jaki trzeba miec pozniom zeby dac sobie rade na poczatku???

    pozdrawiam i czekam na odp
    witam. kurs robilem z jego prywatnej szkoly. caly koszt to bylo 1300zl. i wygladalo to ze chyba przez 3 weekandy mielismy wyklady w Krakowie, pozniej tydzien praktyki w Szczawnicy ktory skonczyl sie egzaminem.a na sam konie cmielismy jeszcze egzamin teoretyczny w Krakowie.na tym kursie co ja bylem bylo ok.15-20 osob fajna zgrana grupa(pozdrowienia dla tomi-sport).umiejetnosci byly rozne, pare osob naprawde dobrze jezdzilo na nartach a niektore troche gorzej.pozdrawiam
    Witam! Obok firmy Ambrożego działa na Awfie instytucja o wdzięcznej nazwie "Studium doskonalenia i kształcenia kadr" Wszystkie informacje odnośnie tej instutucji można znależć w poniższym odnośniku:
    http://www.awf.krakow.pl/studium.pdf
    Od siebie chciałem dodać, że uprawnienia do szkolenia państwowych instuktorów narciarstwa zjazdowego, posiadają tylko Akademie Wychowania Fizycznego.
    Na obiektach tych można kolejno usyskać stopnie: Instruktora rekreacji,instuktora sportu,trenera 2 klasy, trenera 1 klasy i na końcu trenera międzynarodowego. Stowarzyszenie instuktorów i trenerów narciarstwa, jest instytucją komercyjną ,czyli nastawioną na jak największy zysk. Już sama porażająca ilość stopni i opłaty za szkolenia,a także odnawianie kwalifikacji co pewien okres czasu, sprawiają że tak naprawde niewielu kandydatów osiąga upragniony stopień instuktora. Rozwiązanie takie ma oczywiście swoje zalety- sprawia że pełne szkolenie kończą tam tylko najlepsi, jednocześnie jednak są to tylko najbogatsi z najlepszych.Mnie osobiscie nie stac na wydatek kilkunastu tysiecy zlotych,aby ukonczyć cały cykl.
    Kurs na AWfie zaczyna się od eliminacji które odbywają się w styczniu,zwykle
    na nosalu. Gwarantuje to iż na obóz przyjadą osoby posiadające odopwiednie umiejętności. Obóz ma miejsce w Zakopanem, zakwaterowanie na tradycyjnym awf-owskim kampingu pod sosnami. Ćwiczenia odbywające się na stokach w zakopanem jak i Nowym Targu, kończą sie zaliczeniem ze stylów narciarskich(śmig,równoległy,równoległy n-w),elementów typowo szkoleniowych(łuki płużne itp) i wiedzy z zakresu narciarstwa.Po zaliczeniu powyższych elementów, otrzymuje się zaświadczenie o ukończeniu kursu specjalistycznego instuktora rekreacji narciarstwa zjazdowgo. By otrzymać legitymację instruktora należy ukończyć jeszcze część teoretyczną zajęć
    na uczelnie,która składa sie z przedmiotów,takich jak np :Metodyka sportu i rekreacji, czy biologiczne podstawy rozwoju człowieka. Po ukończeniu tego kursu składamy podanie o wydanie legitymacji i po 2-3 miesiącach otrzymujemy upragnioną książeczkę:) Zajęcia w SDIKK prowadzą mgr Szczygieł, Rosiński i Tchórzewski, natomiast u Ambrożego kadra studentów
    Wychowania Fizycznego (specjalisci w każdym calu:) ) Jeśli macie jeszcze
    jakieś pytania to śmiało. Jak tylko znajde chwilkę to odpowiem:)

    Acha jeżeli chodzi o pracę to nie brakuje.Zapotrzebowanie na instuktorów narciarstwa jest olbrzymie. Jeżeli szkółki preferują instruktorów sitn to jest ich prawo jednak tak naprawde takich ich niewiele. Najlepszą legitymację stanowią tak naprawde Twoje umiejętności jazdy i nauczania
    a nie to czy ktoś ma znaczek sitnu na kurtce.Wielu byłych olimpijczyków, trenerów na awfie nie dorobiło sie w sitnie nawet stopnia instruktora:)
    a ile na awf wychodzi caly kurs instruktora rekreacji??
    a sa jakes zwolnienia w przypadku gdzy ktors mial juz teorie i metodyke rekreacji i biologiczny rozwoj tez????

    pa pozdrawiam
    Nie pamietam już dokładnie bo to dawno było,ale część specjalistyczna to ok 800 zł za szkolenie + jakieś 1200-1400 zł na życie w Zakopcu(wyciągi,mieszkanie,jedzenie itd.) Część teoretyczna to ok 500 zl, z tym , że jak masz te przedmioty (ksero indeksu) to idziesz do Uzarowicza i on z części zwalnia, a co za tym idzie koszt maleje, proporcjonalnie do ilości przedmiotów. Studenci wychowania fizycznego sa zwolnieni (o ile sie nie myle po drugim roku) z kurs:u teoretycznego, Studenci Turystyki tez (ale tylko po trzecim roku,specjalność- pedagogika czasu wolnego) Pozdro
    dla mnie te kursy AWF na panstwowego instruktora rekreacji sa smieszne !!!
    nie jeden dziaciak po demonstratorze wiecej pokaze na nartach niz taki koles po szkoleniu na instr. rekreacji ...

    ps. jezdze od dziecka na nartach, sam krztalicilem sie przez SIT i powiem jedno, zrobic instruktora PZN poprzez Sitn nie jest takie latwe ... nawet zawodnicy z kilkoma latami starzu nie zdaja pomocnika ... tyle !

    Jak macie dac to 50 zl na lekcje dajcie komus kto ma kwalifikacje SITN czy jak wolicie PZN a nie jakiemus chlopkowi roztropkowi :D

    dla mnie te kursy AWF na panstwowego instruktora rekreacji sa smieszne !!!
    nie jeden dziaciak po demonstratorze wiecej pokaze na nartach niz taki koles po szkoleniu na instr. rekreacji ...

    ps. jezdze od dziecka na nartach, sam krztalicilem sie przez SIT i powiem jedno, zrobic instruktora PZN poprzez Sitn nie jest takie latwe ... nawet zawodnicy z kilkoma latami starzu nie zdaja pomocnika ... tyle !

    Jak macie dac to 50 zl na lekcje dajcie komus kto ma kwalifikacje SITN czy jak wolicie PZN a nie jakiemus chlopkowi roztropkowi :D
    tylko ze nie jeden chlopek roztropek bedzie lepiej jezdzil na nartach i szkolil od ciebie choc bedzie mial zrobiony kurs na awf-ie. niekazdego stac na to zeby wypieprzyc ok. 10tys zlotych zeby przejsc przez wszystki stopnie w SITN. jak bym mial komus dac 50zl to bym dal je komus kto stara sie kogos nauczyc a nie temu ktory szpanuje i tylko potrafi krytkowac.
    :cool:
    no nie watpie ze jest lepszy :D ale nie mam zamiaru sie licytowac
    tak naprawde wszystko rozbija sie o kase, ludzie chca tanim kosztem trzepac jak najwiecej kasy ... dlatego tez robia te kursy ktore tak naprawde sie nie licza !!! to jest tylko tak dla picu ... generalnie nie ma co porownuwac tych szkolec do szkolen PZN bo jest miedyz nimi przepasc... przykro mi bardzo :]
    kursy w SITN prowadzi wykwalifikowana kadra, gosci z tytulami DR.
    Sam czas trwania pozostawia wiele do zyczenia ... do tego instruktorzy to jacys w-fisci bo watpie by mieli cos wspolnego z SITN ktory ma renome na zachodzie ....

    prawda jest taka ze po najmniejszej lini oporu byle by trzepac kase ...

    znam takich co nie maja wogole kwalifikacji i ucza... ;)
    Kazdy ma rozum i sam wybiera instruktora , jednak przestrzegam przed pseudo fachowacami ;)

    ps. jeszcze jedno kolega wczesniej napisal ze " woli dac 50 zl komus co ssie stara niz szpanuje kwalifikacjami SITNowskimi" , szczeze to na staraniach sie konczy ... w instruktarzu nie chodzi o staranie a o skutecznosc nauczania ;)
    musze zaprostestowac!akurat u nas na awfie kursy prowadza instruktorzy o stopniu DR !! nadodatek dr Gorska i dr Staszkiewicz sa mistrzami Polski instruktorow w salomie gigancie!a po drugie tak mi sie zdaje, ze lepsze pojecie o pedagogice i metodyce maja chyba ludzie, którzy ksztalca przyszlych nauczycieli?(pisze ze zdaje mi sie bo sam nie uczestniczylem w zadnym kursie, jedynie bylem obserwatorem takiego kursu) Zanim cos sie napisze pierw trzeba to przemyslec!!
    P.S. sam tez osobiscie znam "pomocnika instruktora" ktory jak to powiedzial sam, ze zdobyl ten stopien tylko dlatego, ze zaplacil za cale szkolenie i byl na zajeciach.A ja bym go nie polecil do nauki...

    musze zaprostestowac!akurat u nas na awfie kursy prowadza instruktorzy o stopniu DR !! nadodatek dr Gorska i dr Staszkiewicz sa mistrzami Polski instruktorow w salomie gigancie!a po drugie tak mi sie zdaje, ze lepsze pojecie o pedagogice i metodyce maja chyba ludzie, którzy ksztalca przyszlych nauczycieli?(pisze ze zdaje mi sie bo sam nie uczestniczylem w zadnym kursie, jedynie bylem obserwatorem takiego kursu) Zanim cos sie napisze pierw trzeba to przemyslec!!
    P.S. sam tez osobiscie znam "pomocnika instruktora" ktory jak to powiedzial sam, ze zdobyl ten stopien tylko dlatego, ze zaplacil za cale szkolenie i byl na zajeciach.A ja bym go nie polecil do nauki...
    haha zaplacil , lol2 :D nie ma takiej opcji przyjacielu , chyba ze lapowke :D
    chyba nie wiesz jak ciezko zrobic pomocnika i zabardzo nigdy w takim kursie nie uczestniczyles ;) pozdro
    racja nie uczestniczylem tak jak napisalem!ale jak to powiedzial, ze kazdy kto byl na szkoleniu zdal na stopien pomocnika instruktora...
    P.S.z czasem dochodze do wniosku ze SITN to takie kolko wzajemnej adoracji, a kazdy kto nie z nimi to wrog i gorszy od nich...

    no nie watpie ze jest lepszy :D ale nie mam zamiaru sie licytowac
    tak naprawde wszystko rozbija sie o kase, ludzie chca tanim kosztem trzepac jak najwiecej kasy ... dlatego tez robia te kursy ktore tak naprawde sie nie licza !!! to jest tylko tak dla picu ... generalnie nie ma co porownuwac tych szkolec do szkolen PZN bo jest miedyz nimi przepasc... przykro mi bardzo :]
    kursy w SITN prowadzi wykwalifikowana kadra, gosci z tytulami DR.
    Sam czas trwania pozostawia wiele do zyczenia ... do tego instruktorzy to jacys w-fisci bo watpie by mieli cos wspolnego z SITN ktory ma renome na zachodzie ....

    prawda jest taka ze po najmniejszej lini oporu byle by trzepac kase ...

    znam takich co nie maja wogole kwalifikacji i ucza... ;)
    Kazdy ma rozum i sam wybiera instruktora , jednak przestrzegam przed pseudo fachowacami ;)

    ps. jeszcze jedno kolega wczesniej napisal ze " woli dac 50 zl komus co ssie stara niz szpanuje kwalifikacjami SITNowskimi" , szczeze to na staraniach sie konczy ... w instruktarzu nie chodzi o staranie a o skutecznosc nauczania ;)


    Mylisz się i to bardzo, przynajmniej w kwestii kadry biorącej udział w takich kursach!!!
    Moja „była” kiedyś uczestniczyła w takim kursie (absolwentka AWF Kraków), a ja osobiście mogę potwierdzić, bo również skończyłem AWF krakowski i znam wielu pracowników tej uczelni, że kadra w większości posiada uprawnienia PZN-u i tytuły naukowe.
    Kwestia wyszkolenia uczestników to inny temat, bo WSZĘDZIE szkolą ludzie, i często przez sympatie czy antypatie ktoś, kto nie powinien dostanie uprawnienia, lub ktoś kto powinien je otrzymać takich uprawnień nie dostanie. Umówmy się że samo szkolenie instruktorów niema decydującego wpływu na to jak instruktor będzie szkolił swoich uczniów.
    Żeby szkolić trzeba mieć coś więcej niż technikę jazdy i setki godzin przesiedzianych na wykładach.
    To tak jak „mieć wiadomości”, a „być mądrym” to dwie różne rzeczy.

    no nie watpie ze jest lepszy :D ale nie mam zamiaru sie licytowac
    tak naprawde wszystko rozbija sie o kase, ludzie chca tanim kosztem trzepac jak najwiecej kasy ... dlatego tez robia te kursy ktore tak naprawde sie nie licza !!! to jest tylko tak dla picu ... generalnie nie ma co porownuwac tych szkolec do szkolen PZN bo jest miedyz nimi przepasc... przykro mi bardzo :]
    kursy w SITN prowadzi wykwalifikowana kadra, gosci z tytulami DR.
    Sam czas trwania pozostawia wiele do zyczenia ... do tego instruktorzy to jacys w-fisci bo watpie by mieli cos wspolnego z SITN ktory ma renome na zachodzie ....

    prawda jest taka ze po najmniejszej lini oporu byle by trzepac kase ...

    znam takich co nie maja wogole kwalifikacji i ucza... ;)
    Kazdy ma rozum i sam wybiera instruktora , jednak przestrzegam przed pseudo fachowacami ;)

    ps. jeszcze jedno kolega wczesniej napisal ze " woli dac 50 zl komus co ssie stara niz szpanuje kwalifikacjami SITNowskimi" , szczeze to na staraniach sie konczy ... w instruktarzu nie chodzi o staranie a o skutecznosc nauczania ;)
    heh
    e czlowieku jaki ty jestes smieszny. widze ze ci ladnie w glowie poprzewaracali sitnowcy. popierwsze ten kurs instruktora sportu i rekreacji jest wydawany przez Menis wiec cos chyba bardziej szanowanego niz Sitn.po drugie po tym kursie mozesz uczyc w krajach Unii europejskiej. boze a na AWFie kto wyklada?? uczniowie podstawowki??. hehe oj zdiwil bys sie ze niejeden jest naprawde lepszy, ale ja tutaj w przeciwienstwie do ciebie chwalic sie niebede. znam bardzo duzo instruktorow i takich i takich wiec nie mow ze na staraniach sie konczy...bo niekiedy instruktorzy sitn nawet tego niemaja..
    Umówmy się że samo szkolenie instruktorów niema decydującego wpływu na to jak instruktor będzie szkolił swoich uczniów.
    Żeby szkolić trzeba mieć coś więcej niż technikę jazdy i setki godzin przesiedzianych na wykładach.
    To tak jak „mieć wiadomości”, a „być mądrym” to dwie różne rzeczy.
    swieta racja stary:)
    nie ma sensu rozwalac tematu , klocic tez sie nie chce ... dla mnie to sa poprostu wf-isci jezdzacy na nartach :D
    szybkie tanie szkolenie :o

    Umówmy się że samo szkolenie instruktorów niema decydującego wpływu na to jak instruktor będzie szkolił swoich uczniów.
    Żeby szkolić trzeba mieć coś więcej niż technikę jazdy i setki godzin przesiedzianych na wykładach.
    To tak jak „mieć wiadomości”, a „być mądrym” to dwie różne rzeczy.
    looool :D padam... wlasnie wyszkolenie ma niesamowity wplyw na to jakim bedziesz instruktorem :eek:

    nie ma sensu rozwalac tematu , klocic tez sie nie chce ... dla mnie to sa poprostu wf-isci jezdzacy na nartach :D
    szybkie tanie szkolenie :o
    u kogo robiles kurs w jakiesj szkole??
    ,,nie ma sensu rozwalac tematu , klocic tez sie nie chce ... dla mnie to sa poprostu wf-isci jezdzacy na nartach
    szybkie tanie szkolenie,,
    to zachowaj takie idiotyczne(sorrki za kolokwializm) poglady dla siebie! i nie obrazaj innych nie majac do tego zadnych podstaw i wiedzy!!
    to nie obrazanie to sa fakty bo takie kwalifikacje to pic na wode fotomontaz ...
    to tak jak bys chcial byc masazysta mozna zrobic kursik kilku miesieczny a mozna tez skonczyc rehabilitacje i zostac magistrem ....
    nie kwestionuje umiejetnosci , kwestionuje kwalifikacje ... pozdro
    zadalem ci pytanie, moze odpowiesz??(tylko nieszukja w internecie szkolen teraz na szybko bo widze ze jestes do tego zdolny)

    nie ma sensu rozwalac tematu , klocic tez sie nie chce ... dla mnie to sa poprostu wf-isci jezdzacy na nartach :D
    szybkie tanie szkolenie :o

    No jasne że wf-iści!!!:D :D :D Przecież studiują przez 4 lata wychowanie fizyczne i zdobywają wiedze zdecydowanie szerszą i bardziej pogłębioną niż większości ludzi się wydaje. Z ciekawości zapytam czy wiesz dokładnie, jakie przedmioty musi zwykły wf-ista zaliczyć w ciągu studiów?? Domyślam się że odpowiedź będzie w stylu „skok przez kozła, fikołki....”.:D :D
    na jakiej podstawie sadzisz, ze maja gorsze kwalifikacje?? przeciez na takim kursie tez nie "przepuszcza" osoby ktoa nie spelni okreslonych wymogow i nie zaliczy examinu, ktory tez nie nalezy do bajecznie latwych
    P.S. skad sie bierze ogolny poglad na absolwentow awfow, ze sa jacys gorsi?ba! wiele badan potwierdza, ze na rynku pracy(nie tylko pracuja jako nauczyciele) sa lepsi od wielu innych absolwentow szkol wyzszych!a to, ze zdarzaja sie w-fisci ktorzy odwalaja fuszerke na lekcjach, to w kazdej dziedzinie zdarzaja sie osoby ktore minely sie z powolaniem!!
    nie porownujcie tych kursow juz bo to dwie inne bajki no ludzie litosci :p
    owszem lepszy taki kurs niz wogole (generlanie szkoda mi ludzi ktozy ucza sie u panow nie posiadajacych zadnego papierka no ale coz :])
    nie ma co jest to napewno jakis papier i jakies kwalifikacje ... instruktor rekreacji w narciarstwie ...
    Jednak nie porownujmy z tego z INSTRUKTOREM Naraciarstwa SITNu

    Wsrod spoleczenstwa i nie wtajemniczonych panuje przesad ze nauka na nartach to tylko uczenie podstaw czyli luki pluzne ...
    Niestety ... sa ludzie ktorzy chca sie wciaz doskonalic i poprawiac swoj styl jazdy...
    Dlatego tez nie wystraczy polizac narciarstwa .... jezli chcemy byc fachowcem potrzebne sa kolejne szkolenia ... i dlatego sa unifikacje ...!!!
    Oczywiscie na nauke nie sklada sie sama jazda ... jest tez wazna metodyka ... teoria itp ...
    czym wiecej umiemy tym jestesmy lepszym fachowcem to naturalne i zrozumiale dlatego tez np. wazna jest jazda na bramkach!! (ktore wiele osob olewa) jak mamy nauczyc sie pewnosci, rutyny, i jazdy wymuszonym torem jezli nie na bramkach ??? :confused: wszystko to sklada sie na doskonala, bezbledna i piekna jazde kazdym stylem czy to smig czy to luki pluzne itd :)
    To jakich mamy nauczycieli i jak do tego podchodzimy odbije sie potem podczas kiedy to my staniemy na stoku i bedziemy uczyc !
    koncze ta dyskusje bo nie ma najmniejszege sensu, nie jestes w stanie zrozumiec przedstawionych tu argumentow tylko caly czas swoje biadolisz...

    koncze ta dyskusje bo nie ma najmniejszege sensu, nie jestes w stanie zrozumiec przedstawionych tu argumentow tylko caly czas swoje biadolisz... spytaj kogos kto sie orientuje ktore z kwalifikacji sa wyzsze ... PZN-owskie czy te na AWF :D
    ... ja rowniez koncze temat bo nie mam zamiaru sie upierac ;) pozdro
    gaswel odpowiesz mi na moje pytanie?? a moze wogole nie skonczyles zadnego kursu i tak tylko p........?? sory wszystkich za to slowo ale inaczej niemoge tego okreslic..


    nie porownujcie tych kursow juz bo to dwie inne bajki no ludzie litosci :p
    owszem lepszy taki kurs niz wogole (generlanie szkoda mi ludzi ktozy ucza sie u panow nie posiadajacych zadnego papierka no ale coz :])
    nie ma co jest to napewno jakis papier i jakies kwalifikacje ... instruktor rekreacji w narciarstwie ...
    Jednak nie porownujmy z tego z INSTRUKTOREM Naraciarstwa SITNu

    Wsrod spoleczenstwa i nie wtajemniczonych panuje przesad ze nauka na nartach to tylko uczenie podstaw czyli luki pluzne ...
    Niestety ... sa ludzie ktorzy chca sie wciaz doskonalic i poprawiac swoj styl jazdy...
    Dlatego tez nie wystraczy polizac narciarstwa .... jezli chcemy byc fachowcem potrzebne sa kolejne szkolenia ... i dlatego sa unifikacje ...!!!
    Oczywiscie na nauke nie sklada sie sama jazda ... jest tez wazna metodyka ... teoria itp ...
    czym wiecej umiemy tym jestesmy lepszym fachowcem to naturalne i zrozumiale dlatego tez np. wazna jest jazda na bramkach!! (ktore wiele osob olewa) jak mamy nauczyc sie pewnosci, rutyny, i jazdy wymuszonym torem jezli nie na bramkach ??? :confused: wszystko to sklada sie na doskonala, bezbledna i piekna jazde kazdym stylem czy to smig czy to luki pluzne itd :)
    To jakich mamy nauczycieli i jak do tego podchodzimy odbije sie potem podczas kiedy to my staniemy na stoku i bedziemy uczyc !
    chcesz jazdy na bramkach?? mozemny sie sprubowac ,niema problemu.. zobaczymy czy tylko instruktorzy sitn umia jezdzic na bramkach... a wiesz jak wygladaja unifikacje?? bo widocznie do tego niue doszedles.podczas unifikacji glownie sie ...pije i taka jest prawda...!!

    looool :D padam... wlasnie wyszkolenie ma niesamowity wplyw na to jakim bedziesz instruktorem :eek: Chyba mnie nie zrozumiałeś, może lepiej pójdzie na przykładach.:)

    Znam profesora, który ma niesamowitą wiedze w swojej dziedzinie, ale jego wykłady były tragicznie nudne, a na egzaminie każdego mieszał z błotem. Brakowało mu czegoś, co zwą normalnym podejściem do człowieka i jeszcze więcej.
    Znam również magistra, który potrafił prowadzić zajęcia (ten sam przedmiot, ale ćwiczenia) w bardzo interesujący sposób, dużo z tych zajęć pamiętałem i potrafiłem wszystko zanotować i zrozumieć. On posiadał coś, czego brakowało bardzo mądremu, ale nieskutecznemu profesorowi.

    PS Fajnie jest mieć monopol, ale te czasy się skończyły.
    svenson racja, nie kazdy czlowiek sie nadaje do tego fachu ... dlatego sa lepsi i slabsi w nauczaniu :) Jednakze pamietaj ze instruktor ma prezentowac wzorowa jazde na nartach ... dlatego tez kursy Sitnowskie sa tak ciezkie... zawsze koncza sie po egzaminie wewnetrznym,zewnetrznym, w ktory wchodzi sprawdzian sportowy (zawody) ewolucje, instrulowanie, i sama teoria, do tego metodyka itp
    wiele ludzi latami ciezkiej pracy dochodzi do tytulu instruktora, sa to ludzie ktorzy nie "urwali sie z choinki" a jezdza juz np sporo dlugich lat , jezli nie od dziecka !!!
    Konczac taki kurs maja kwalifikacje w pelni tego slowa znaczeniu !!!

    Juz sam pomocnik instr. ma wyzsza range niz jakis kurs MENISOWSKI... jedyne co was tam moze naucza to samego nauczania bo to w koncu nauczyciele ... chodz to tez sporna sprawa ;)
    i jeszecze jedno moze i sa to profesorowie i DR. ale od wykladania na uczelniach ... Prawdziwy instruktor wykladowca spedza caly sezon na nartach opracowywujac nowe materialy szkoleniowe i podnoszac swoje umiejetnosci ;))
    Jezli ktos chce w szybkim tempie zrobic z siebie super instruktora idzie na kurs Menisowski jednak zapewniam was ze nie bedzie to dobry instruktor ;)
    co najwyzej bedzie "duzo gadal" :o

    sa fachowcy i pseudofachowcy
    nie mozna byc fachowcem po kursie MENISOWSKIM lol :)
    gawel ale ty tępy jestes:)
    robilem taki kurs w awf-szkolila mnie kadra instruktorow wychowawcow pzn z mojej uczelni!!sa to doktorzy, ktorzy na nartach jazdza ok 30 lat:)
    i powiem jeszcze ze sa to goscie bardzo szanowani w sitn-ie i pzn, z racji tego ze posiadaja wszechstronna wiedze jesli chodzi o szkolenie jaka daja studia awf!!!
    taki kurs jest bardzo trudny,trzeba spelniac normy stawiane przez pzn!!
    i to nie jest tak ze takie kursy awf prowadzi jak sobie chce, sa pewne normy , ktore trzeba spelniac i tyle
    a ze ty bedziesz sie bujal kupe czasu za smiesznym stopniem pomocnika pzn to twoja sprawa:) w tamtym roku bylem z takim pomocnikem pzn na obozie -hehe nawet dzieci sie z niego smialy(kto mu dal papier??)
    aha i jeszcze do twojej wiadomosci awf tez organizuje co roku unifikacje!!!!:)
    naprawde nie wiem skad sie biora te twoje wszystkie dziwne racje??
    chlopie my na awf przez 5 lat wchlaniamy wiedze nie tylko teoretyczna bo i praktyczna jak szkolic, wychowywac, jest szereg przedmiotow,o ktorych pewnie nawet nie slyszales a oceniasz instruktorow rekreacji z awf!!!!!

    ja nie krytykuje w zadnym stopniu pzn czy sitn-u ale mam oczy i widze tych instruktorow z naszywkami pzn na stokach:))
    GAWEL moze wkoncu napiszesz gdzie i u kogo robiles szkolenia SITN?? zadaje ci to pytanie juz chyba 3 raz a ty dalej niepotrafisz odpowiedziec. pewnie nauczasz tak samo czyli uczen sie ciebie pyta o jakas istotna rzecz a ty niepotrafisz odpowiedziec. oj kolego widze ze ci ladnie poprzewracali w tylku SITN'owcy ale to juz niestety twoaj sprawa ze jestes taki pusty.. pozdrawiam i czema dalej na odpowiedz
    bystry poczytaj moj temat ze schematem jak wyglada szkolenie na instruktora :D
    ty robisz tylko jego czesc, czy jak wolisz jeden szczebelek calej drabiny ....
    przykro mi bardzo ale pomocnik ma wyzsze kwalifikacje niz instruktor rekreacji ... chodz mozesz uwazac sie za kogo chcesz :cool:
    heh a wiesz dlaczego na awf taki kurs trwa tylko przez 2 tyg???
    poniewaz my ta teoria i metodyka zygamy juz:))my mamy tyle tego w trakcie studiow, ze zaden instruktor pomocnik pzn nie bedzie mila takiej wiedzy(no chyba ze skonczyl awf)wiec jezeli chodzi o metodyke i teorie to nawet nie poruszaj tematu-bo bardzo marnie wygladasz pod wzgledem metodyczno- teoretycznym przy takim instruktorzez z awf!!

    a jesli chodzi juz o sama jazde......
    heh naprawde nie mozna tego porownywac..
    jak dla mnie instruktor pomocnik pzn to to samo co rekreacji ruchowej z tym ,ze ten rekreacjii ruchowej awf posiada wieksza wiedze zarowno metodyczna jaki teoretyczna do pracy z dziecmi i mlodzieza!!!

    i tyle koniec tematu...chlopie nie masz racjii
    pozdro
    tak owszem nie mam racji :D sluchaj ty zygasz metodyka bo studiujesz na awf ale sa goscie ktorzy nie studiuja awf i ida na taki ultra krotki kurs...

    gdyby taki instruktor rekreacji ruchowej dawal pelne uprawnienia INSTRUKTOA NARCIARSTWA kazdy olal by SITN (ktory by szczelil bankruta) i robil to przez MENIS ... czlowieku czy ty myslisz ???
    setny raz pisze ze instruktor rekreacji to tylko szczebelek w drabinie calego szkolenia na INSTRUKTORA SITNU ...
    Nie wiem czy ludzie chca sie w pewnien sposob dowartosciowac twierdzac ze po zrobieniu tego sa juz fachowcem i moga isc na stok uczyc narciarstwa :rolleyes: moze i tak ... tak jak mowilem czego to sie nie robi dla pieniedzy ...
    Najgorsze jest to ze Ci co odpadaja juz po kwalifikancie ida na instruktora rekreacji i go zdaja ( skad wiem ? bo siedze w tym) przepasc jest ogromna... ktos srednio jezdzacy na nartach nie ma szans zrobic instruktora... jak zda nawet wewnetrzny przez jakas lapowke poleci na zawodach badz egzaminie zewn... Dlatego tez spod skrzydel SITNU wychodza fachowcy nie chlopki roztropki ... i skonczcie temat bo sami przeczycie na sile faktom ...!!!

    tak owszem nie mam racji :D sluchaj ty zygasz metodyka bo studiujesz na awf ale sa goscie ktorzy nie studiuja awf i ida na taki ultra krotki kurs...

    gdyby taki instruktor rekreacji ruchowej dawal pelne uprawnienia INSTRUKTOA NARCIARSTWA kazdy olal by SITN (ktory by szczelil bankruta) i robil to przez MENIS ... czlowieku czy ty myslisz ???
    setny raz pisze ze instruktor rekreacji to tylko szczebelek w drabinie calego szkolenia na INSTRUKTORA SITNU ...
    Nie wiem czy ludzie chca sie w pewnien sposob dowartosciowac twierdzac ze po zrobieniu tego sa juz fachowcem i moga isc na stok uczyc narciarstwa :rolleyes: moze i tak ... tak jak mowilem czego to sie nie robi dla pieniedzy ...
    Najgorsze jest to ze Ci co odpadaja juz po kwalifikancie ida na instruktora rekreacji i go zdaja ( skad wiem ? bo siedze w tym) przepasc jest ogromna... ktos srednio jezdzacy na nartach nie ma szans zrobic instruktora... jak zda nawet wewnetrzny przez jakas lapowke poleci na zawodach badz egzaminie zewn... Dlatego tez spod skrzydel SITNU wychodza fachowcy nie chlopki roztropki ... i skonczcie temat bo sami przeczycie na sile faktom ...!!!
    Bukieciku ty nawewt na moje pytanie nieumiesz odpowiedziec wiec jak ty chcesz ludzi na nartach uczyc jezdzic??wiesz jak sie osmieszasz?? na twoim miejscu to wogole bym z domu niewychodzil



    gdyby taki instruktor rekreacji ruchowej dawal pelne uprawnienia INSTRUKTOA NARCIARSTWA kazdy olal by SITN (ktory by szczelil bankruta) i robil to przez MENIS ... czlowieku czy ty myslisz ???
    widocznie ty nie myaslisz bo wlasnie coraz wiece osob zaczyna robic kurs Menisu. juz coraz mniej osob daje sie zdzierac SITNowi
    taka jest prawda jak nie bylo tego instruktora menis to sitn mial monopol :)
    i robili dobry hajas, a jak sie pojawila alternatywa dla pzn i sitn to sie znalazlo paru takich jak ty co to oceniaja:)
    ja bym ci proponowal pojechac na taki kurs-zapraszam do siebie na awf biala podlaska do instruktora wychowawcy pzn dr. parnickiego to sobie z nim porozmawiasz:)i zobaczysz czy tak latwo jest zrobic taki papier:)

    a mi sie nie podoba,ze oceniasz w ten sposob instruktorow rekreacji awf-bo to jest pozadna uczelnia, ktora nie odwala zadnej leserki!!!
    i na naszej uczelni nie zrobi tego papieru zaden "chlopek roztropek" tylko albo student uczelni awf badz jej absolwent!!!nie ma tak ze przyjdziesz sobie tak z ulicy po szkole sredniej i zapiszesz sie na kurs-nie ma tak!!!
    i zawsze przed takim obozem jest sprawdzany poziom umiejetnosci-jezli ktos jest za slaby to poprostu jest wysylany do domu(widzialem takie sutyacje wiec wiem)

    a tak wogole to powiedz w czym ty siedzisz,ze opowiadasz takie durnoty???
    gdybys mial troche wiedzy na temat szkolen instruktorow awf to bys sie wstydzil takie rzeczy mowic!!!!!!!!!!!
    Nie chcę się tutaj wtracac, bo mnie pobijecie:p ale stawiam za bystrym. Czesto " taki " AWF pokazuje więcej niż prawdziwy instruktor SITN, ale to moje zdanie. Mam bardzo dobra znajomą, kótra jest instruktorka SITN i ma też swojego kolegę z AWF-u. Między nimi nie ma różnicy. Więc tutaj nie ma mowy o mówieniu że AWF jest gorszy czy coś w tym stylu. To moje zdanie.
    i masz bardzo dobre zdanie.kazdy czlowiek jest inny i niektory bedzie lepszym instruktorem choc bedzie po kursie PZN a jeszcze inny bedzie jeszcze lepszym choc po kursie AWF.tylko jak ktos jest slepo zapatrzony w to co mu inni staraja sie wbic do glowy to tak juz jest ze powstaja takie klotnie...ja niemowie co jest lepsze, mi chodzi tylko o to zxe niemozna powiedziec ze ten jest slabym instruktorem i nic nas nienauczy bo jest po tym a ten jest swietny bo jest po tamtym. I zreszta bardzo dobrze ze tak niejest...
    Gawle...szczerze ....to bezeduryyyyy piszeszzz. :p Nie bede juz Ci pisal calego monologu tlumaczeniowego - to zrobili poprzednicy.....Jezeli to do Ciebie nie dociera to ja sie dziwie ...jak Ty w ogole jakis papier zrobiles....bez urazy....OGARNIJ SIE ! JESZCZE NIE JEST ZA POZNO!:)
    Witam
    Wiem że istniały już tutaj takie tematy jednak dla mnie jako nowicjusza w tym forum łatwiej byłoby gdyby ktoś zechciał odpowiedzieć na mój konkretny temat. Czytałem już poprzednie wątki jednak pewnego rodzaju konflikt nadal uniemożliwia mi rozwianie wątpliwości. Dlatego proszę was o pomoc.
    Skończyłem studia WF na Uniwersytecie Łódzkim miałem taki przedmiot jak narciarctwo z metodyką nauczania jednak bez możliwości robienia "papierów".
    Na nartach jeżdżę dopiero 2 sezon ale czuję się dosyć mocno w tej dyscyplinie ;)
    Chciałbym uzyskać kwalifikację instruktora narciarstwa i tu pojawia się problem.:confused:
    Odpowiedzi na których mi zależy to gdzie, jak, i za ile:confused: :D
    Z góry dziękuję za pomoc :)

    Witam
    Wiem że istniały już tutaj takie tematy jednak dla mnie jako nowicjusza w tym forum łatwiej byłoby gdyby ktoś zechciał odpowiedzieć na mój konkretny temat. Czytałem już poprzednie wątki jednak pewnego rodzaju konflikt nadal uniemożliwia mi rozwianie wątpliwości. Dlatego proszę was o pomoc.
    Skończyłem studia WF na Uniwersytecie Łódzkim miałem taki przedmiot jak narciarctwo z metodyką nauczania jednak bez możliwości robienia "papierów".
    Na nartach jeżdżę dopiero 2 sezon ale czuję się dosyć mocno w tej dyscyplinie ;)
    Chciałbym uzyskać kwalifikację instruktora narciarstwa i tu pojawia się problem.:confused:
    Odpowiedzi na których mi zależy to gdzie, jak, i za ile:confused: :D
    Z góry dziękuję za pomoc :)
    zbyt wiele nie pomoge:(
    ale moze zajrzyj tutaj
    http://skiforum.pl/showthread.php?t=4180

    Witam
    Wiem że istniały już tutaj takie tematy jednak dla mnie jako nowicjusza w tym forum
    Dodaj wiecej danych w profilu!!! Duzo bylo o tym na forum(danych w profilu) i wniosek taki ze ciezko sie rozmawia z ludzmi, jak sie nic kompletnie o nich nie wie, np. na jakim jestes poziomie wg skali forum... :rolleyes: :)

    P.S. A ogolnie to witamy i mamy nadzieje ze nie bedziesz tylko kolejnym numerkiem na forum(czyli ze mamy nadzieje ze bedziesz sie chociaz troche udzielal) :)
    http://www.skiforum.pl/showthread.php?t=3750
    Na Forum jest z 5 wątków nt.
    Z tym poziomem to ciężko jest to stwierdzić bez opinii eksperta ja nim nie jestem na pewno nie jestem zawodnikiem. Niestety nigdy jak dotąd nie udało mi się zmierzyć w sportowej konkurencji :-(
    Być może swoje umiejętności oceniam za wysoko jednak jest to moje subiektywne odczucie.
    Poza tym ta wrodzona skromność ;-)
    Jeśli można :-)
    Polejcie ciut gorące głowy zimną wodą.
    Trochę o sobie AWF skończyłem 10 lat temu. Pracuję w biznesie jeżdżę na nartach 20 lat w skali forum 8.Mam 35 lat i trochę dystansu do wielu spraw. Czytam wasz wątek i brakuje mi u was tochę pokory i obiektywnego spojrzenia na temat.Mam wielu przyjaciół którzy zawodowo zajmują się nauczaniem są po kursach SITN i AWF. Nie uważam aby jedni czy drudzy byli lepsi czy gorsi. Różnią się tylko tym, że AWF-cy działają w strukturach uczelni mają stałą pracę i realizuja się w wielu dziedzinach są często poza takimi dyskusjami jak te tutaj starają się realizować w swojej pracy która jest jednocześnie ich pasją i nie poddaja się presji porównań. Uczestniczyłem w obozach organizowanych przez jedną i drugą grupę i powiem wam jedno moje dzieci wysyłam tylko na obozy organizowane tylko przez instruktorów AWF. Zaznaczam, że nie różnicuję ich pod względem umiejętności bo te u obu są wysokie. Patrzę na efekty...
    Jeszcze jedno na AWFie byłem z kilkuletnią praktyką narciarską (ale na kursy instruktorskie nie pchałem się bo uważałem wtedy że jeszcze muszę poprawić swoje umiejętności).

    Pozdrawiam

    gawel ale ty tępy jestes:)
    robilem taki kurs w awf-szkolila mnie kadra instruktorow wychowawcow pzn z mojej uczelni!!sa to doktorzy, ktorzy na nartach jazdza ok 30 lat:)
    i powiem jeszcze ze sa to goscie bardzo szanowani w sitn-ie i pzn, z racji tego ze posiadaja wszechstronna wiedze jesli chodzi o szkolenie jaka daja studia awf!!!
    taki kurs jest bardzo trudny,trzeba spelniac normy stawiane przez pzn!!
    i to nie jest tak ze takie kursy awf prowadzi jak sobie chce, sa pewne normy , ktore trzeba spelniac i tyle
    a ze ty bedziesz sie bujal kupe czasu za smiesznym stopniem pomocnika pzn to twoja sprawa:) w tamtym roku bylem z takim pomocnikem pzn na obozie -hehe nawet dzieci sie z niego smialy(kto mu dal papier??)
    aha i jeszcze do twojej wiadomosci awf tez organizuje co roku unifikacje!!!!:)
    naprawde nie wiem skad sie biora te twoje wszystkie dziwne racje??
    chlopie my na awf przez 5 lat wchlaniamy wiedze nie tylko teoretyczna bo i praktyczna jak szkolic, wychowywac, jest szereg przedmiotow,o ktorych pewnie nawet nie slyszales a oceniasz instruktorow rekreacji z awf!!!!!

    ja nie krytykuje w zadnym stopniu pzn czy sitn-u ale mam oczy i widze tych instruktorow z naszywkami pzn na stokach:))
    ZGADZAM SIE BYSTRY PELNE POPARCIE CHłOPIE :)
    JEST MASA SZAPANERSKICH INSTRUKTORÓW Z WIELKIMI NAPISAMI PZN-SITN CO TO ONI NIE Są
    Żnam instruktorów bez pzn którzy szybciej i zdobrym skutkiem uczą jazdy nartach
    Oczywiście nie ujmuje nic instruktorom pzn pełen szacunek ale gro jest takich, że ledwo co poprwawnie potrafią jeździć i to nie dyrdymały( sam widziałem) a afiszują sie z tym PZN:) jak ten cały zwiażek Pznu prezesików zza biurka!!!!!!
    co wypuszczją jedna Karasińska i Kalwe na Mś. śMIECH CZESI SłOWACY WYPUSZCZAJą PO 5,6 ZWODNICZEK I ZAWODNIKóW
    SKłADKI PłACONE UTRZYMUJA TAKICH TAJNERóW I INNYCH PREZESOW KLUBóW SPOROWYCH:)
    To ja trochę łagodniej.

    Padło stwierdzenie, że pomocnik PZN ma większe uprawnienia niż instruktor rekreacji MENiS. Dużym błędem jest twierdzenie, że pomocnik PZN ma większe kwalifikacje niż instruktor rekreacji MENiS. Pomocnik PZN nie ma uprawnień do samodzielnego nauczania narciarstwa ludzi na stoku. Instruktor rekreacji MENiS takie kwalifikacje ma.
    Nie zapominajmy, że szkolenie narciarskie jeżeli nie jest szkoleniem zawodniczym jest szkoleniem rekreacyjnym i nie tylko liczą się tutaj umiejętności techniczne jazdy na nartach ale i wiedza teoretyczna, metodyczna, jak szkolić, jak postępować z ludźmi (z dziećmi szczególnie), i w tym aspekcie AWF nie ma sobie równych.
    Oczywiście, że PZN szkoli świetnych narciarzy ale mało kto ma kilkanaście tysięcy zł i mało kto ma tyle czasy by poświęcić dwa sezony zimowe na kurs.
    Uważam, że bardzo dobrze, że w Polsce są dwie instytucje, które szkolą instruktorów, bo zapotrzebowanie jest na jednych i drugich. Nie żyjemy już w czasach, kiedy wszystko było w liczbie 1 i wszyscy mieli to samo. Dzisiaj człowiek ma wybór i bardzo dobrze.

    Poza tym to jestem nowy na forum i witam wszystkich.
    Mam 27 lat. Jeżdżę na nartach od 6 roku życia a na snowboardzie od 16.
    Jestem instruktorem rekreacji zarówno snowboardu jak i narciarstwa.

    Pozdrawiam.
    Napiszę tak mam 45 lat na nartach też dużo :) znam wspaniałych instruktorów i "SITN-u" jak i "rekreacji" , których pozdrawiam serdecznie, ale dla swojej córki wybrałem jednak drogę "sitn-u/pzn-u"
    Pozdrawiam
    Boże dotarłem do końca wątku. :D
    jak to napisał przem
    [HTML]Dzisiaj człowiek ma wybór i bardzo dobrze.[HTML]
    i w pełni się z tym zgadzam, obawiam się tylko ze pan gawel nie może się z tym pogodzić. Czyżby za dużo kaski wpłacił do SITNu i teraz go krew zalewa że nie ma wyłączności na stoku :?:
    Witam, nawet się zalogowałem, żeby coś odpisać. Jak już pisaliście nie legitymacja swiadczy o narciarzu i jego poziomie. Zwróćcie jednak uwagę, że nie tylko AWF ma prawo organizowania kursów MENiS a każda wyższa uczelnia. Z szacunkiem panowie i panie - niestety, różnie to bywa z umiejętnościami prowadzących.
    Jako pracodawca instruktorów zaobserwowałem następującą rzecz;
    większość instruktorów (młodych) SITN prezentuje dość dobry poziom wyszkolenia szczególnie sportowego - zawody narciarskie
    z MENiS jest dokładnie odwrotnie choć nie należy wszystkich wrzucać do jednego worka.
    Podczas zawodów kończących obóz szkoleniowy w Dolomitach najlepszy instruktor MeNisu zajął 7 miejsce z 23 startujących. Kadra składała się z pól na pół z menis i sitn.
    I jeszcze jedna rzecz o którą chcę zapytać;
    dlaczego instruktorzy menis przyszywają sobie plakietki pzn na rękaw? nie mają wg mnie do tego prawa, wprowadzają w błąd potencjalnych klientów.
    pozdrawaim serdecznie - bez urazy
    wczytuje sie coraz bardziej w lekture wiec dopisze;
    dlaczego konczac kurs PZN SITN dostaje sie także uprawnienia MENiS a nie na odwrót?
    dlaczego kursy MENiS prowadza w wiekszosci instruktorzy PZN a nie na odwrót?
    dlaczego droga do osiagniecia stopnia instr. PZN trwa kilka lat, w tym kilka specjalistycznych kursow i zawodow sportowych na ktorych nie ma przebacz a nie na odwrot?
    dlaczego SITN prowadzi unifikacje co 3 lata dla swoich czlonklów by zweryfikowac umiejetnosci i je ujednolicic a nie na odwrot
    no i to SITN nalezy do IVSI (miedzynarodowe stowarzyszenie instr. amatorów) ISIA (zawodowych)
    i tylko leg SITN-PZN daje prawo pracy w osrodkach za granica
    Poza tym; AWF rownież prowadzi szkolenia dla przyszłych instruktorów PZN ale to juz calkiem inna bajka ktorej nie nalezy mylic ze szkoleniem MENiS.
    Pozdrawiam raz jeszcze:cool:
    dokladnie ... podpisuje sie pod postem pablo ... nic dodac nic ujac ...
    aha ostatnio sie dowiedzialem ze SITN dazy do uniewaznienia tych uprawnien panstwowego instruktora poniewaz nie spelniaja norm godzinowych by nazwac to kursem :D

    jeszcze na zakonczenie taka dygresja ...
    Czemu jak idzie sie do pracodawcy w celu podjecia pracy, najwazniejsze sa kwalifikacje ... czemu ci ze skonczonymi studiami , magistrem, itp maja wieksze szanse na porzadna prace niz ci po kursie... poniewaz maja niestety wieksze doswiadczenie, wiecej w glowie, wieksze mozliwosci , wyzsze umiejtnosci ... dlatego tez chcac zostac instruktorem z prawdziwego zdarzenia czy tez " zawodowym "nie wystarczy pojsc sobie na jakis kursik tygodniowy za 1000 zl a potem uwazac sie za fachowca ....
    Kazdy ma ambicje i w kazdej dziedzinie zycia czlowiek dazy do podnoszenia swoich kwalifikacji ...
    Jestem slaby to nie skoncze kursu Sitnowskiego, proste ... "nie dla psa kielbasa jak to sie mowi"
    Witam. Mam pytanko. Jak wyglada " start " na AWF np ( ale niekoniecznie ). w Krakowie? Chodzi mi o różne testy które trzeba zdać. PzD I prosze o Odpowiedzi :)
    http://www.awf.katowice.pl/zalacznik...mator_2007.pdf

    Książeczka dla kandydatówe na AWF w Katowicach sezon bieżący ;)
    Co do innych uczelni tego typu nie wypada mi się - Na tutejszym studiuje pełno moich znajomych więc gdybyś był zainteresowany i miał jakieś pytania (kierunek, jak to wyglada etc.) to zbierz listę - a ja ich podpytam ;)
    Napiszę jesze jeszcze raz " Znam wspaniały instruktorów z sitn-u i takich "nawiedzonych pozytywnie" z papierami MENiS-u" ale dla swojej córy wybrałem drogę SITN/PZN .
    Dzięki za info. Szczerze mówiąc nie wiem o co chodzi w tej książeczce:p
    Dodam że chodzi mi o kierunek związany z narciarstwem. I dlatego pytam się jak to wygląda na AWF. ?? Tak jak pisałem- czyli o testy przed studiami.
    Przeczytałem z grupsza wszystkie wypowiedzi i myślę że mogę przedstawić stanowisko rozjemcy między zwolennikami SITN a MENiS

    Prawda jest taka: SZKOLENIA NA STOPNIE INSTRUKTORSKIE W POLSCE MAJĄ PROWO PROWADZIĆ ZWIĄZKI SPORTOWE LUB AKADEMIE WYCHOWANIA FIZYCZNEGO!!!

    Instruktorem SITN może zostać - PRAWNIK, LEKARZ, KUCHARZ - KAŻDY KTO POSIADA WYKSZTAŁCENIE ŚREDNIE I UKOŃCZY SZEREG ETAPÓW

    Instruktorem MENiS zostają absolwenci uczelni wychowania fizycznego z odpowiednim przygotowaniem merytorycznym i praktycznym do prowadzenia tego typu zajęć.

    Do momentu powstania SITNu szkolenia prowadził PZN - moim skromnym zdaniem była to sprawa idealna i najlepsza ponieważ zyski płynące z prowadzonych szkoleń mogły iść na działalność PZN a co za tym idzie dofinansowanie młodych narciarzy z biednych regionów Polski czy na obozy i wyjazdy dla tych najlepszych.

    SITN jest Stowarzyszeniem które jak wiemy może założyć odpowiednia ilośc osób i w swojej działalności statutowej może prowadzić szkolenia narciarstwa. Dodatkowo SITN otrzymał patronat PZN czyli wszystkie szkolenia prowadzone przez SITN odbywają sie przy patronacie PZN. Dlatego na klegitymacji mamy 2 loga...

    Mówiąc krótko robiąc szkolenia w ramach SITN: demonstrator, kwalifikant, zawody regionalne, pomocnik, instruktor i infikacje nabijasz kasę temu Stowarzyszeniu...Inaczej wzbogacasz ludzi siedzących we włądzach tego Stowarzyszenia.

    Jeszcze jedna kwestia PRZYPUŚMY: Zakładamy "Stowarzyszenie Narciarzy Skiforum" uzyskujemy patronat PZN, realizujemy ścieżkę metodyczną na instruktora rekreacji, wybieramy kadrę szkoleniową - INSTRUKTORÓW WYKŁADOWCÓW :) i nadajemy stopnie INSTRUKTORA STOWARZYSZNIA NARCIARZY SKIFORUM !!!!!!!!!!

    PODSUMOWUJĄC: nasz instruktor, instruktor SITN i MENiS to ten sam STOPIEŃ INSTRUKTORA REKREACJI UPRAWNIAJĄCY DO SAMODZIELNEGO SZKOLENIA NARCIARSTWA W ZAKRESIE PODSTAWOWYM!!!!!

    Nie chcę się wypowiadać który lepszy, który daje większe przywileje, którzy instruktorzy lepiej jeżdżą i uczą....Jedno jest pewne SITN się szanuje i zrzesza tylko licencjonowane szkoły narciarstwa w nich zatrudnia swoich instruktorów a w większości pomocników. Będąc instruktorem MENiS radzisz sobie sam.
    "Instruktorem MENiS zostają absolwenci uczelni wychowania fizycznego z odpowiednim przygotowaniem merytorycznym i praktycznym do prowadzenia tego typu zajęć." - bzdura. Każdy instruktor SITN ma uprawnienia MENiS, czyli być może położna, mechanik samochodowy, lekarz, hydraulik (wystarczy średnie wykształcenie co nie znaczy ze ma maturę). Uczelnie sportowe prowadzą także, ale dla wszystkich. Jeśli się zapisze gość z ulicy to w dwa tygodnie ma papier
    http://edukacja.money.pl/kurs;instru...12435599.html#

    a tu dowód ze nie jestem gołosłowny
    Jedźcie lepiej na narty bo śnieg szybko topnieje.
    pozdrawiam serdecznie

    Jeszcze jedna kwestia PRZYPUŚMY: Zakładamy "Stowarzyszenie Narciarzy Skiforum" uzyskujemy patronat PZN, realizujemy ścieżkę metodyczną na instruktora rekreacji, wybieramy kadrę szkoleniową - INSTRUKTORÓW WYKŁADOWCÓW :) i nadajemy stopnie INSTRUKTORA STOWARZYSZNIA NARCIARZY SKIFORUM !!!!!!!!!! Niezapominaj ze SITN jest czlonkiem ISIA, SITN sobie niewymyśla tych szkoleń, mają wytyczne od ISIA np. kazdy instruktor musi przejsc szkolenie (100 dni jak dobrze pamietam) które jest podzielone na dem,kk,pi itd. Tylko jeden związek w danym kraju (w Polsce SITN) może być członkiem ISIA dlatego wg. mnie SITN powinien mieć większe prawa niż AWF-y

    PODSUMOWUJĄC: nasz instruktor, instruktor SITN i MENiS to ten sam STOPIEŃ INSTRUKTORA REKREACJI UPRAWNIAJĄCY DO SAMODZIELNEGO SZKOLENIA NARCIARSTWA W ZAKRESIE PODSTAWOWYM!!!!! Moge tylko dodać, że jezeli ktos chce sie przekwalifikowac z instruktora AWF do SITN, po zdanym instruktorze AWF dostaje PI w SITN i musi zdać egzamin regionalny aby podchodzic do Centralnego Kursu Instruktorskiego (CKI)
    Cześć to ja rozpoczołem ten temat i widze ze wynikło z niego wiele kontrowersji a że ja własnie wruciłem z Kursu Awf w bukowinie tatrzańskiej i opowiem jak to wyglądało w skrucie:)
    Najpierw zacznę od tego że sześć z 12 osób które zdały egzamin praktyczny jest instruktorami PZN i aktywnie uczy ludzi a robią ten papier by nie musieć co dwa lata robić Unifikacji. I bynajmniej dostawali wysokie noty za jazdę to prawda ale za instruktarz niektórzy ledwo co zaliczyli na 6
    Naszym instruktorem był Dr.Kost koleś który o nartach to wie chyba wszystko biega maratony, jest z wykształcenia znanym trenerem jest instruktorem PZN a pomocnika robił w 83 wtedy się rodziłem :) a ma lepszą kondycje niż Ja
    Co do kursu to może trafiliśmy na takiego instruktora ale ja po dniu jazdy na nartach jedyne o czym marzyłem to nie imprezowanie ( teraz wogóle niewiem jak to jest możliwe że nie miałem na to ochoty) jeździliśmy zazwyczaj od 8-9 rano do 6 wieczorem potem wykłady i potem mi się urywał film po takich np: 5 dniach i szedłem spać jak dziecko
    ja tak zupełnie OT, ale forum to nie gadu gadu:mad: , istnieje taka fajna opcja edytuj;)
    Ogólnie jechałem tam by się nauczyć czegoś nowego nie chodziło mi o papiery przed wyjazdem swoje umiejętności oceniałem na 8 ale na kursie doktor zmodyfikował mi moje mniemanie o sobie do 5 hahah dowiedziałem się że mam kupę złych nawyków w postawie i błedów w balansie na trudnych stokach, no ale to nie ważne istotne jest to że jestem bardzo zadowolony z kursu nie żebym w dwa tygodnie został członkiem Demo teamu ale wiem jakie błedy popełniam i na co muszę zwracać uwagę sam w zyciu nie wpadł bym na to, ze to jest takie ważne koles ma niesamowite oko do wyszukiwaniu błędów i szlifowaniu ludzi.
    Co do programu to jest on bardziej rozbudowany niż PZn np: skręt kompensacyjny(muldy) czy nożycowy(gigant) tego nie ma w żadnym skrypcie SITIN i instruktorzy którzy brali udział w kursie mieli z tym duże problemy i mówili że nic takiego nigdy nie robili.Duży nacisk był na to jak uczyć innych bo tak naprawdę wszyscy świetnie jeździli(ci co zdali końcowy egzamin), choc doktor miał tysiące obiekcji. Więc nie tylko moja opinia ale wszystkich na kursie jest taka, że można się naprawdę nauczyć tyle co przez kilka sezonów i każdy bardzo dużo zyskał. No i przy okazji dowiedziałem się że nie ważne czy jeden instruktor jeździ lepiej niz drugi ważne jest czy umie nauczyć człowieka całkiem swieżego jak to poprawnie robić. Pozdrawiam instruktorów z Białki i z Bukowiny:).
    w tym kursie z awf to tylko mogą uczestniczyć studenci awf jak mniemam?

    w tym kursie z awf to tylko mogą uczestniczyć studenci awf jak mniemam? nie, moze uczestniczyc kazdy kto skonczyl szkole srednia...

    wczytuje sie coraz bardziej w lekture wiec dopisze;
    dlaczego konczac kurs PZN SITN dostaje sie także uprawnienia MENiS a nie na odwrót?
    dlaczego kursy MENiS prowadza w wiekszosci instruktorzy PZN a nie na odwrót?
    dlaczego droga do osiagniecia stopnia instr. PZN trwa kilka lat, w tym kilka specjalistycznych kursow i zawodow sportowych na ktorych nie ma przebacz a nie na odwrot?
    dlaczego SITN prowadzi unifikacje co 3 lata dla swoich czlonklów by zweryfikowac umiejetnosci i je ujednolicic a nie na odwrot
    no i to SITN nalezy do IVSI (miedzynarodowe stowarzyszenie instr. amatorów) ISIA (zawodowych)
    i tylko leg SITN-PZN daje prawo pracy w osrodkach za granica
    Poza tym; AWF rownież prowadzi szkolenia dla przyszłych instruktorów PZN ale to juz calkiem inna bajka ktorej nie nalezy mylic ze szkoleniem MENiS.
    Pozdrawiam raz jeszcze:cool:
    to ja tak:
    dlaczego pomocnicy pznu uczą w większości szkołach narciarskich myśląc, że mogą to robić? bo pzn i sitn celowo prowadzą politykę nieświadomości. stopień pomocnika, stopień instruktora wykładowcy czy inne wewnętrzne stopnie związku i nie mają nic wspólnego z rzeczywistością a w szczególności z prawem. jedyne ważne stopnie sportowe w Polsce, idąc po kolei to: instruktor rekreacji, instruktor sportu, instruktor sportu osób niepełnosprawnych, instruktor odnowy biologicznej, trener 2 klasy, trener 1 klasy i trener klasy mistrzowskiej.
    nie istnieją inne, lub pośrednie stopnie czy to w narciarstwie czy to w snowboardzie czy to w innym sporcie.
    pzn czy pzs wprowadziły własne pseudo stopnie by zdzierać z nieświadomych ludzi kasę. najgorsze jest to że ci wszyscy pomocnicy i instruktorzy (często posiadający tylko legitymację instruktora pzn-u - kochani nie ma takiego czegoś) nie mają o tym pojęcia. a jeszcze gorsze jest to, że właściciele szkół nie posiadają takiej wiedzy i zatrudniają pomocników. zaczną się pozwy, wysokie odszkodowania za wypadki to zmienią zdanie. ważna legitymacja instruktorska jest tylko jedna, ministerstwa sportu i innej uprawniającej do wykonywania tego zawodu w Polsce po prostu nie ma.
    a jak ktoś chce się kłócić to nie za mną tylko zapraszam na stronę Ministerstwa Sportu i życzę miłej lektury. w szczególności polecam Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 27 czerwca 2001 r. w sprawie kwalifikacji, stopni i tytułów zawodowych w dziedzinie kultury fizycznej oraz zasad i trybu ich uzyskiwania.

    panowie i panie instruktorzy są różni, lepsi i gorsi, ale bezpieczeństwo jest najważniejsze. uprawnienia są takie same dla wszystkich. nie dajcie sobą manipulować i polecam zaznajomić się z prawem. i proszę mi uprzejmie nie wmawiać bzdur pod tytułem że pomocnik to ktoś i że ma jakieś uprawnienie (nie ma żadnych). a instruktor wykładowca - to dopiero jest zabawny tytuł.

    pozdrawiam, dobranoc.

    i dodam jeszcze, że unifikacje już nie polegają na weryfikowaniu umiejętności i zdawaniu egzaminu. teraz to jest po prostu spotkanie towarzyskie i dyskusja na temat rozwoju nart. i całe szczęście, że poszli po rozum do głowy. mogę się założyć, że unifikowanie uprawnień zniknie za kilka lat
    to jest kompletna bzdura, że tylko leg SITN-PZN daje prawo pracy w ośrodkach za granica.
    Przem zanim coś napiszesz upewnij się, że wiesz o czym piszesz.

    Otóż rozporzadzenie z dnia 20 grudnia 2002 roku pozbawiły wszystkie związki sportowe nadawania uprawnien instruktorskich. Kursy na stopnie państwowe mogą przeprowadzać szkoły wyższe, zakłady kształcenia nauczycieli oraz
    jednostki które otrzymały zgodę ministra właściwego do spraw kultury fizycznej i sportu. Tak więc na prawo do przeprowadzania specjalistycznych kursów na stopnie panstwowe orpucz szkół wyższych mają upważnione jednostki (a taka jest PZN-SITN). Oficjalnym w rozumieniu prawa polskiego tytułem zawodowym uprawniającym do nauki na teretorium polski jest instruktor rekreacji oraz instruktor sportu a legitymacje wydawane sa przez MENiS. Wymagany czas kursu to 150h. Oba tytułu są powiedzmy sobie równe pod względem wymagań i żaden z nich nie jest wyższy bądź niższy, różnią sie jedynie specjalizacją. Tak wiec absolwent CKI otrzymuje uprawnienia państwowe:). CKI jest jednocześnie egzaminem końcowym na stopien państwowy oraz końcowym testem dla instruktora miedzynarodowego ISVI. Jego zdanie wiąrze sie z jednoczesnym otrzymaniem tych dwóch uprawnień.

    Odnośnie twoich "ale" co do zatrudnienia PI w szkołach to kompletnie nie wiem o co ci chodzi?! Ponieważ stopień PI (stażysta) co prawda nie uprawnia do samodzielnego nauczania, acz kolwiek umożliwia kontynuacje dalszego szkolenia na kursie instruktorskim oraz do odbywania praktyki w licencjonowanej szkole narciarskiej. Tak więc nie ma żadnych not prawnych które by potwierdzały to o czy mówisz kolego. Najpierw się doucz a potem pisz!!! dodam tylko dla twojej informacji, iż po otrzymaniu stopnia instruktora amatora IVSI (czyli zdanie CKI) kotry wymaga tak czy inaczej wiecej godzin kursu niż państwowy można robić szkolenie na na instruktora ISIA ktory wymaga az 450h kursu łącznie.

    Tak więc kolego PRZEM, pomyśl o tym o czym chcesz pisać i upewnij się, że piszesz zgodnie z prawdą bo tylko ludzi w błąd wprowadzasz.

    PS: Sory z ortografie i literówki, ale puźno już.

    Pozdrawiam,
    Kozlow
    moja wypowiedź odnosi się do stopni pośrednich np. pomocnik w pznie. oczywiście, prywatna firma jaką jest np. pzn może kształcić na instruktora rekreacji tylko musi uzyskać stosowne zezwolenia. awfy nie muszą bo kształcą w zakresie kultury fizycznej. oczywiście kozłow wybrałeś z kontekstu rzeczy które są dla ciebie odpowiednie. kurs instruktorski w pznie oczywiście kończy się uzyskaniem legitymacji pznu sitn oraz uzyskaniem właściwej legitymacji menis. tylko ja znam przypadki kiedy ludzie nie wiedzieli, że po kursie instruktorskim w pznie muszą otrzymać również prawdziwą legitymację uprawniającą do nauki w Polsce i zdawało im się, że z samą legitymacją pzn sitn mogą. nie mogą. muszą mieć legitymację menis. nie ważne jak się ją zdobędzie czy w pznie po 2 latach szkolenia i zapłaceniu kilku tysięcy złotych czy na kursie w awfie. sam powiedziałeś, że pi nie mogą uczyć na stoku. nie mogą a to jest najgorsza, że większość myśli, że może i to robią. można się kłócić kto szkoli lepiej związek czy awf. pewnie związek bo szkoli długo ale jakimi kosztami jest to opatrzone. tak jak powiedziałem szkolenie to jedna sprawa a znajomość prawa i tego co się może czyli bezpieczeństwo to druga sprawa. po co mówisz o międzynarodowych federacjach. mnie interesuje jak sprawa wygląda w Polsce i co tutaj mogę zrobić.
    PI nie ma prawa do SAMODZIELNEJ nauki na stokach innych osób, ale nie jest powiedziane, że nie może robić tego jako stażysta pod okiem Intruktora rekreacji czy instrutora sportu. Tak wogóle pomijając prawo i odwołując się do zdrowego rozsądku wolałbym żeby np: Moje dziecko było uczone przez PI niż przez osobe z papierem MENiSu bo te czasem maja nawet problem z KK. Co do cen to masz racje ale co zrobić?! Państwowe kursy do tanich tez nie należą. I samo narciarstwo tanim sportem nie jest! Więc przy robieniu uprawnień trzeba się z tym liczyć.
    jezli ma sie pelnego pomocnika mozna uczyc samodzielnie do skretu z polplugu ... :D , (co znaczy pojecie pelny? czyli jezli sie zdobedzie instruktora rekreacji - kolejny etap w drodze do centralnego kursu instruktorskiego, wtedy mamy juz go dozywotnio , odnawiamy tylko unifikacja.)
    hehe
    chyba wszystko jasne jezli chodzi o poziom ...
    smiesza mnie troche te wywody bo kazdy ma swoj rozum i moze to spokojnie przeanalizowac ... Tak jak mowilem SITN ma wymagania... i to niektore osoby slabiej jezdzace boli
    nie jest to takie chop siup jak na kursie MENIS ;)
    jestem dumny bedac przedstawicielem SITN.
    Oj Panowie (i Panie być może). Każdy ma prawo do swojego wyboru. Szkoda czasu na słowne przepychanki. Najlepszym instruktorem jest ten kto potrafi nauczyc,(aż milo popatrzec rzecz jasna), a narciarzem ten kto wygrywa zawody. Niech każdy sobie odpowie na te dwa pytania i sprawa sama się roziąże. A instruktorów PZN zapraszam na Mistrzostwa Polski do Kluszkowiec.
    pozdrawiam wszystkich bez wyjatku narciarzy
    Witam i pozdrawiam wszystkich instruktorów zarówno pznu jak i menis wątek bardzo ciekawy, wnioski i spostrzezenia bardzo ciekawe. Osobiście uwazam ze pzn jest nastawiony na sportowa forme narciarstwa, jezeli osoba chce stanac na deskach pierwszy raz nie musi jej pomagac tylko wylacznie osoba ktora wykreca swietne czasy. Monopol sitnu umiera a jej pracownicy zaczeli zamykac sie w kregu wlasnej adoracji z opinia elity narciarskiej. Owszem mozemy pozazdroscic tych swietnych umiejetnosci ktore posiadaja sa super fachowcami gdyz robia to zawodowo lecz denerwujacy jest fakt ze ich stosunek do instruktorow menis jest jednokierunkowy!!!!!! Uwazam ze swietnym negocjatorem zarowno umiejetnosci technicznych jak metodycznych jest rynek narciarski! zapewne pzn-owski instruktor dostanie 5 ofert gdy menisowski 1 ale nie zapominajmy ze ta sa osoby ktore wlozyly mnostwo kasy i zdrowia w uzyskanie tych stopni. Pozdrawiam wszystkich
    Osobiście uważam, że kurs MENIS jest łatwiejszy od drogi w PZN. Nie bedę dyskutował tu nad powodami takiego stanu rzeczy, ale chyba takie są fakty.
    Dlatego w przyszłym sezonie wybieram się na kurs MENIS. W następnej kolejności zamierzam rozpocząć drogę w kierunku instruktora PZN.

    Moim celem jeśli chodzi o moją karierę narciarską jest uzyskanie stopnia instruktora PZN i do tego będę dążył, a co z tego wyjdzie to zobaczymy.
    Byłem na kursie teoretycznym były tam różne grupy instruktorów SITN, MENiS i jak rozmawiałem z jedną dziewczyną i usłyszała że na pomocniku w sitnie jeździ się na tyczkach w dodatku slalom to troszkę zwątpiła:eek: . Żadnej jazdy sportowej nie miała, egzamin odbył się na stoku 20 ludzi i 20 m śniegu. Porażka. Jak ktoś chce iść w kierunku instruktora to polecam SiTN dużo można sie nauczyć. A jak ktoś chce jak najszybciej papier i i mniejsze umiejętności to już jego wybór. Jak prowadziłem taki malutki kursik z jazdy na tyczkach to pierwsze co to chcieli uczniowie zobaczyć moją jazdę, ciekawe jak by sobie poradziła.:)
    Chciałbym aby ktoś kto się orientuje wyjaśnił mi jedną rzecz. Otóż na stronie SITN w dwóch miejscach znalazłem to:

    1. Instruktor rekreacji lub instruktor sportu po zdaniu Egzaminu Regionalnego uzyskuje stopień Pomocnika Instruktora (uprawnienia odnawialne) i może przystąpić do kursu instruktorskiego.

    oraz

    2. Pomocnik Instruktora
    Uprawnienia odnawialne otrzymuje:

    Instruktor rekreacji i instruktor sportu, który:
    zda Egzamin Regionalny,
    zaliczy część techniczno-sportową kursu instruktorskiego i zda egzamin na poziomie od 6 do 7 pkt. z wymaganych przedmiotów.

    Z tego pierwszego wynika, że instruktor rekreacji żeby otrzymać PI musi zdać egzamin regionalny i po jego zdaniu otrzymuje PI i potem może przystąpić do kursu instruktorskiego, ale w tym drugim pisze że trzeba zaliczyć część kursu instruktorskiego przed otrzymaniem PI.

    Bedę wdzięczny jak ktoś mi powie jak to wygląda w praktyce, co musi zrobić instruktor rekreacji, aby dostać PI.

    1. Instruktor rekreacji lub instruktor sportu po zdaniu Egzaminu Regionalnego uzyskuje stopień Pomocnika Instruktora (uprawnienia odnawialne) i może przystąpić do kursu instruktorskiego. to rozumiesz dobrze, stopień PI ważny 3 lata

    2. Pomocnik Instruktora
    Uprawnienia odnawialne otrzymuje:

    Instruktor rekreacji i instruktor sportu, który:
    zda Egzamin Regionalny,
    zaliczy część techniczno-sportową kursu instruktorskiego i zda egzamin na poziomie od 6 do 7 pkt. z wymaganych przedmiotów.
    Tu chodzi o to że jak już zdobędziesz PI (pkt 1) i przystąpisz do CKI (centralny kurs instruktorski) ale z jakichś względów nie uda CI się go ukończyć pozytywnie a średnia pkt będziesz miał pomiędzy 6 a 7 to znów dostajesz stopień PI ważny na następne 3 lata
    A czy ktoś orientuje się czy gdzieś kursy ogólne + teoretyczne odbywają się po nowym roku? Bo z tego co widzę to wszędzie jest tak, że część ogólna to miesiące wrzesień, październik bądź listopad, a to niestety mi nie odpowiada czasowo.

    Z góry dzięki, Rudy
    a może ktoś z tego wątku by nam pomógł http://www.skiforum.pl/showthread.php?t=8620 ?
    pozdro robert
    Zobacz na stronie www.sitn.pl
    Albo poczekaj aż ukaże się Komunikat Przedsezonowy to Ci podam terminy.

    Rudy.Wejdż na stronę sitn.pl.Kliknij w dokument i ściągnij sobie komunikat przedsezonowy.Tam znajdziesz wszystkie terminy kursów.
    Czy ktoś mi doradzi??? nie chce robić kursu pomocnika w PZN'ie, juz kilka razy na zawodach zraziłam sie do nich.Wiem ze posiadanie licencji instruktorskiej w PNZ'ie jest najlepszą i najkorzystniejszą opcją...ale czy koniecznie musze robić własnie u związkowców...Może jakoś prywatnie.Wiertar pomóż,w naszej okolicy da sie coś takiego załatwić? :confused:
    Wyjedz zagranicę,byle w obrębie UE,tam zrób uprawnienia,a PZN będzie musiał je uznać.
    Najtaniej chyba na Słowacji,w Czechach,może Rumunia albo Bułgaria....
    Albo na bazarze kup legitymację,odznakę na allegro i do pracy!!! i kasiora od naiwnych!!!
    Każda sroczka swój ogonek chwali, czy jakoś tak.
    Poziom szkolenia w MENIS czy to w PZN`ie ma swoje odzwierciedlenie na listach startowych Pucharu Świata:) :p Jacy trenerzy tacy zawodnicy.
    Trudno sie nie zgodzic. Na pewno jest to jeden z czynnikow. Jednak mysle ze problem braku sukcesu naszych zawodnikow, jest duzo bardziej rozbudowany i sprowadzenie go do niewystarczajacego wykwalifikowania kadry szkolacej jest zbytnim uproszczeniem.
    Funschool Jak najbardziej masz rację - problem jest dużo bardziej złożony, ale jednym z jego elementów jest cały program szkoleniowy od małego dziecka aż do wieku seniorskiego. Zresztą nie tylko w narciarstwie widać braki myśli szkoleniowej - są one domeną całego polskiego sportu. Stara zasada "zapikać" juniora.
    A propos "jacy trenerzy tacy zawodnicy"-kto całe lata szkolił juniorów kadr Francji,Włoch
    i Hiszpanii?Problem kadr trenerskich nie wynika ze złego szkolenia w PZN,tylko z braku środków na wyszkolenie zawodników.
    No właśnie?
    Starałem się użyć wyszukiwarki i znaleźć coś o kursach MEN ale nie znalazłem nic :(

    Czy ktoś może mi wytłumaczyć różnicę jaka między nimi jest? Jestem zainteresowany ścieżką, którą trzeba przebyć aby zostać instruktorem narciarstwa, ale nie łapię o co chodzi :confused:

    Ponoć te, które zatwierdza MEN są tańsze, ale kosztem czego? czy też mają trzy stopnie - kurs kwalifikacyjny, pomocnik i instruktor czy wygląda to jakoś inaczej?

    Oraz gdybyście mogli przybliżyć mi inne różnice - byłbym wdzięczny.

    Pozdrawiam,
    Zoe
    Nazywa sie to kurs instruktora rekreacji ruchowej o specjalnosci narciarstwo zjazdowe. Organizuja AWF w trakcie studiow i nie tylko, rozne TKKFy(np.Krakowski) i inne organizacje i firmy posiadajace odpowiednie zezwolenia ministerstwa sportu i turystyki(nie MEN), ktore mogą-znajdziesz info na stronie Min Sportu . Jeden kurs ok.14 dni na stoku+ kurs teoretyczny. Poziom rozny :)
    Zeby bylo smieszniej prowadza IW z sitnu czesto, tylko sie do tego nie przyznaja :). Na pewno szybciej i latwiej zdobyc panstwowe papiery instruktora, ale czy lepiej to niech kazdy sobie oceni, temat drazliwy.
    Jak poszukasz porzadnie w google to znajdziesz info gdzie i jak.
    Pozdr
    Hmm, mam parę pytań :)
    Na nartach jeżdżę jako tako, bo mieszkam daleko od gór, więc jeżdżę od 6 roku w życiu, ale raz-dwa razy w sezonie (nie licząc psich górek na Pomorzu :)), ale w tym roku wybierając obóz chcę na nim podszkolić swoje umiejętności a nie tak jak było na wcześniejszych, gdzie kolesie z jakimiś papierami puszczali nas samych i mówili gdzie jest zbiórka, na dodatek jeździli gorzej od większości z obozowiczów ...

    Znalazłem obóz w Szczyrku z kursem kwalifikacyjnym, organizowany przez www.szkolazdrowia.com.pl :)
    Warto tam jechać?

    Może znacie jakieś obozy organizowane przez AWF, gdzie można w tego typu kursach wziąć udział?

    Czy w kursach AWF-owych może brać udział 17-latek?

    Nie liczę się z tym, że podczas tego obozu w Szczyrku będę zdawał ten egzamin kwalifikacyjny, bo jeżdżę pewnie jak ostatnia pierdoła w porównaniu do innych który będą na tym kursie, ale bardzo bym chciał się nauczyć jeździć i w przyszłości zdobyć jakieś papiery ;)

    Pomocy :)
    jesli chodzi o kursy na awfie to sa to kursu na instruktora rekreacji ruchowej menisu i z tego co wiem to trzeba miec srednie wyksztalcenie aby wziasc w nim udzial!wiec chyba byc sie nie lapapl.Kurs Kwalifikacyjny mozesz robic i z pewnoscia sie sporo nauczysz.co do szkolyzdrowia poznalem sporo sprzecznych ze soba opinii, jedni na nia narzekaja(mowiac zartobliwie o nie "szkodazdrowia" )a inny chwala bo sie czegos nauczyli.ale z tego co wiem na pewno o szkole zdrowia to to ze maja bdb instruktorow(znam nawet jednego ;P ) ktorzy moga sporo nauczyc i z tego co widzialem w zeszlym tyogdniu to wiekszosc ich zajec to treningi na tyczkach, slalom i gigant...
    Dzięki za odpowiedź.
    Czyli kurs AWFu na razie odpada, bo jestem w 2 kl. LO :)

    A propos "złych" opinii nt. szkoły zdrowia to czego one dokładniej dotyczyły?
    Poziomu uczenia czy czego?

    Pozdr.
    i tu mi ciezko wytlumaczyc na przykladzie nart dlaczego te opinie sa takie negatywne, bo naprawde nie wiem, moze poporstu ze zwyklej zawisci lub nie checi do szefa szkoly zdrowia, ktory jest bardzo specyficzna osoba, ktora wzbudza roznorakie emocje(wiem bo mialem "okazje" poznac).jedyna negatywna opinie oparta argumentem byla apropos szkolen widnsurfingu, ze jak tylko wieje troche za mocna to nie wyplywaja i nei ma zajec...
    QOba!
    Kurs kwalifikacyjny to prosta sprawa! Sam jestem w Twoim wieku, zdałem go w zeszłym roku srednio na 7,5-8 punktow. Mieszkam na mazowszu i nartach jestem srednio 2 czasami do 3 moze troszke wiecej tygodni w ciagu roku, daje sobie jakos rade i o to w tym wszystkim chodzi. Kurs Kwalifikacyjny PZN wymaga jedynie chęci i srednich umiejetnosci narciarskich, bo przeciez nie oszukujmy sie, najpierw przez tydzien cwiczysz wybrane ewolucje na stoku a potem je zaliczasz... jak sie przylozysz tak zdasz, bo kazdy jest sie w stanie tych ewolucji pod okiem dobrego instruktora nauczyc!!! Jak chcesz porozmawiac i dowiedziec sie wiecej to napisz na priv. Pozdrawiam!
    Ja byłem ze Szkołą Zdrowia na wyjeździe na Stubai i ja jestem zadowolony, spotkałem tam też kilka osób, które regularnie z nią jeżdżą i są z niej zadowolone.
    Extra, w takim razie praaawdopodobnie jadę, zdam relację po powrocie ;)
    :DNo to uczta się chłopaki od instruktorów rekreacji. Potem widzę te całe tłumy po tych kursach zdzierające śnieg ze stoków dziarskim śmigiem albo jadące z rozpaczą w oczach, w morderczej walce w dół usiłujacych zrobić coś co wygląda jak NWN a jest zsuwanien połączonym z przekładaniem nart. Niestety nawet w niektórych szkołach z instruktorami PZN pomimo unifikacji i innych pitułek też poza NWN niewiele więcej się nauczycie. Trzeba szukać mających dobrą opinię szkół gdzie instruktorzy potrafia jeździć na krawędziach i potrafią uczyć jeździć na krawędziach. Szkołach prowadzonych przez zapaleńców, ktorzy uczą dzieci, młodzież i staruszków nowoczesnej techniki a nie łuków płużnych. Jak już nieźle jeździcieto polecam przeczytanie książki nieodżałowaanego "Misiu" Szczęsnego pt. "Narciarstwo współczesne" i próbować!!!
    Kurs instruktorów narciarstwa MENiS

    zapraszam osoby chcące zdobyć uprawnienia instruktora rekreacji i narciarstwa MENiS szkolenie w Polsce lub Alpach - kontakt 600417832 (marcin)
    juz nie mowiac o tym ze jest troche "instruktorow" bez uprawnien tak naprawde a UCZA!!...niestety...

    :DNo to uczta się chłopaki od instruktorów rekreacji. Potem widzę te całe tłumy po tych kursach zdzierające śnieg ze stoków dziarskim śmigiem albo jadące z rozpaczą w oczach, w morderczej walce w dół usiłujacych zrobić coś co wygląda jak NWN a jest zsuwanien połączonym z przekładaniem nart. Niestety nawet w niektórych szkołach z instruktorami PZN pomimo unifikacji i innych pitułek też poza NWN niewiele więcej się nauczycie. Trzeba szukać mających dobrą opinię szkół gdzie instruktorzy potrafia jeździć na krawędziach i potrafią uczyć jeździć na krawędziach. Szkołach prowadzonych przez zapaleńców, ktorzy uczą dzieci, młodzież i staruszków nowoczesnej techniki a nie łuków płużnych. Jak już nieźle jeździcieto polecam przeczytanie książki nieodżałowaanego "Misiu" Szczęsnego pt. "Narciarstwo współczesne" i próbować!!! Witam
    Czy możesz w takim razie dać konkretne przykłady szkół a może instruktorów którzy uczą jeździć tak jak napisałeś powyżej i oczywiście również tych które twoim zdaniem są dobre.
    I jeżeli mogę - jadąc śmigiem napewno nie zdzierasz śniegu ( w twoim lekceważącym rozumieniu) bo prawidłowa jazda śmigiem to czysta krawędź.
    Pozdrawiam
    Mitek ja Ci mogę dać ale napisz po co CI to :D

    :DNo to uczta się chłopaki od instruktorów rekreacji. Potem widzę te całe tłumy po tych kursach zdzierające śnieg ze stoków dziarskim śmigiem albo jadące z rozpaczą w oczach, w morderczej walce w dół usiłujacych zrobić coś co wygląda jak NWN a jest zsuwanien połączonym z przekładaniem nart. Niestety nawet w niektórych szkołach z instruktorami PZN pomimo unifikacji i innych pitułek też poza NWN niewiele więcej się nauczycie. Trzeba szukać mających dobrą opinię szkół gdzie instruktorzy potrafia jeździć na krawędziach i potrafią uczyć jeździć na krawędziach. Szkołach prowadzonych przez zapaleńców, ktorzy uczą dzieci, młodzież i staruszków nowoczesnej techniki a nie łuków płużnych. Jak już nieźle jeździcieto polecam przeczytanie książki nieodżałowaanego "Misiu" Szczęsnego pt. "Narciarstwo współczesne" i próbować!!! Witaj,

    po pierwsze na kursach instruktorskich nie uczy się ludzi jeździć (ew. koryguje błędy - najczęściej drobne) tylko jak uczyć innych.....

    po drugie - skręt NW i śmig są etapami nauczania - niezbędnymi do osiągnięcia naprawdę wysokiego poziomu narciarstwa

    po trzecie - wszystkie kursy instruktorskie (SITN, MENis) kładą duży nacisk na nauczanie nowoczesnej techniki

    po czwarte - łuki płużne to bardzo istotna i przede wszystkim bezpieczna ewolucja konieczna do nauczania początkujących (i wbrew pozorom przygotowuje do nauki jazdy na krawędziach)

    nie gniewaj się ale Twoja wypowiedź jest idiotyczna i sugeruje że jesteś totalnym laikiem w tym temacie

    a co do szkół i instruktorów - to oczywiście że dobrze jest czerpać wzorce od najlepszych....

    pzdr

    Mitek ja Ci mogę dać ale napisz po co CI to :D Witam
    Z czystej ciekawości co i czy wogóle kolega Grubymisiek napisze. Post tak jak napisał maniaq jestdelikatnie rzecz mówiąc mało merytoryczny a dla wielu może się wydac obraźliwy i chciałbym dociec dlaczego.
    Pozdrawiam
    PS:Szkoda, że z zawodami wam się nie udało. Kluszkowce to chyba jeden z najlepiej przygotowanych stoków w Polsce i lebie tam jeźdżić, tylko troche tłoczno bywa, niestety.
    Witam, kolegów i koleżanki.
    Chyba troszkę wszystkich poniosło hehe.
    Czy któreś z was jest w trakcie robienia jakiegokolwiek kursu czy już
    zrobiło?????

    Może jednak takie osoby mogłyby się wypowiedzieć........

    Każdy pisze że słyszał, widział. .................... etc. Sam jestem na etapie P II, akurat wybrałem PZN, ale znam sporo chłopaków ze stopniem instruktora rekreacji, i są b.dobrymi nauczycielami, a ci którzy są ambitni i dobrzy to i tak dalej jadą poprzez sitn wszystkie kursy.
    Tak ze kto nie robi, robił, itd. ....... jakiegokolwiek kursu niech sie nie wypowiada.
    A tak przy okazji ci którzy uważają że tak łatwo zdobyć instruktora rekreacji niech spróbują swoich sił może na AWF Wrocław.

    Witaj,

    po pierwsze na kursach instruktorskich nie uczy się ludzi jeździć (ew. koryguje błędy - najczęściej drobne) tylko jak uczyć innych.....
    Ad 1. Z tego co widze, to kolega Grubymisiek nie pisał o kursach dla instruktorów, tylko o kursach dla szeroko pojętej braci narciarskiej (czyt. tłumy) :)
    Ja się z tym nie zgodzę- żeby zdać ten kurs trzeba coś tam umieć. Ja np. prawie bym nie zdała a jeżdzę już 12 lat, głównie przez ewolucje (27pkt na 40). Tearz jestem w trakcie robienia PI :)
    Preferuję kursy SITNu pomimo że są droższe, ponieważ mogę się na nich więcej nauczyć no i w moim wieku nie mogłabym jeszcze brać udziału w kursach MENiS.

    Ad 1. Z tego co widze, to kolega Grubymisiek nie pisał o kursach dla instruktorów, tylko o kursach dla szeroko pojętej braci narciarskiej (czyt. tłumy) :) Witam
    Nieważne tak naprawde do kogo i o kim pisał ale jaki jest przekaz. A przekaz jest jeden: nie wie o co chodzi w jeździe na nartach przeciwstawiając chociażby śmig, jeździe na krawędziach. Akurat tez uważam że wprowadzenie dualizmu przyznawania uprawnień było błędem i teraz za bardzo nie wiadomo jak z tego wybrnąć ale jeżeli juz coś czy kogoś sie krytykuje to trzeba samemu coś reprezentować prawda?
    Pozdrawiam


    Ja się z tym nie zgodzę- żeby zdać ten kurs trzeba coś tam umieć. Ja np. prawie bym nie zdała a jeżdzę już 12 lat, głównie przez ewolucje (27pkt na 40). Tearz jestem w trakcie robienia PI :)
    Preferuję kursy SITNu pomimo że są droższe, ponieważ mogę się na nich więcej nauczyć no i w moim wieku nie mogłabym jeszcze brać udziału w kursach MENiS.
    Witam
    Oczywiście, że masz rację ewciu droga. Kursy kwalifikacyjne nie mogą byc prostą sprawą i bardzo dobrze bo selekcja dotyczy przyszłych instruktorów. A chyba nikt by nie chiał żeby uczył go ktoś kto sam nie za bardzo umie.
    Pozdrawiam
    Witam wszystkich!
    Jestem świeżo po kursie na instr. rekreacji. Faktem jest że łatwiej zrobić te uprawnienia niż SITN. Na egzaminie, wystarczy 5 pkt z czterech ewolucji no i oczywiście 6 z giganta. Z tego co wiem to na pomocnika trzeba 6,5. a więc różnica jest spora. Prawdą jest że sporo osób uzyskuje uprawnienia do nauki innych samemu nie jeżdżąc idealnie. Ja planuje robić pomocnika a później instruktora SITNu, ale przerażają mnie te unifikacje. Ale faktem jest że instr. rekreacji może uczyć w Polsce bez ograniczeń, nie może za granicą na razie(może, ale musi to być kurs/obóz organizowany przez Polaków<jakieś biuro podróży np>).No i instruktor SITN pracując w szkółce zarabia więcej niż rekreacji.

    Aha robiłem to AWF Wrocław, studiuje tam i robiłem ten kurs w ramach zajęć. Z tego co wiem to osoby z poza AWf najpierw muszą zrobić kurs ogólny(pedagogiczny)-1000zł, a dopiero później instr. rekreacji- 1000zł+ok.1000zł za obóz.
    chcialbym tutaj wtracic rowniez swoje 3 grosze! jestem studentem awf w poznaniu i swiezym instruktorem awfu. zgadzam sie z przedmowcami co do tego ze nie powinno sie wywyzszac jednego czy drugiego papierka bo licza sie umiejetnosci! jednak dziwie sie ze niektorzy przedmowcy po kursie na awfie maja tylko instruktora rekreacji w poznaniu jest organizowany kurs na instruktora sportu o specjalizacji narciarstwo alpejskie. i kurs nie trwa dwa tygodnie. tylko odbywaja sie dwa obozy po dwa tygodnie. pierwszy kwalifikacyjny i drugi specjalistyczny. na obydwu trzeba zaliczyc proby sportowe, techniczne i teorretyczne, wiec nie zgodze sie ze jest go latwiej zrobic czy ze nie bedzie sie umialo jezdzic na zawodach. przygotowanie jest wszechstronne i bardzo wymagajace! byle kto tego nie zaliczy!

    a ze jestem nowy na forum to kilka slow o sobie mam 24 lata na nartach jezdze od 4 roku zycia 7 lat spedzilem na snowboardzie! w skali forum dalbym sobie skromne 7.

    prostujac wypowiedz przedmowcy! na kursie kwalifikacyjnym awf trzeba miec 6 punktow z kazdej ewolucji a na czesci specjalistycznej 7. przynajmniej w poznanskim awfie! kurs prowadzi instruktor wykladowca pzn prof. Gracz. polecam wszystkim! niemozliwy narciaz i instruktor!
    Wszystkich, którzy chcieliby mieć na ten temat swoje zdanie

    ZAPRASZAM NA

    ostatni w tym roku (sezonie) kurs dla przyszłych instruktorów MENiS - wszystkich zainteresowanych zapraszam na prv

    Termin: 26.04-03.05.2008
    Miejsce: jeszcze nie sprecyzowane - faworyci Austria (Molltaler lub Kaunertal), Włochy (Maso Corto) lub Francja (Tignes)

    pzdr

    Podbijam temat......
    lista osób chętnych na kurs jest nadal otwarta - Nowa Niższa Cena !!!

    posezonowa promocja

    prostujac wypowiedz przedmowcy! na kursie kwalifikacyjnym awf trzeba miec 6 punktow z kazdej ewolucji a na czesci specjalistycznej 7. przynajmniej w poznanskim awfie! kurs prowadzi instruktor wykladowca pzn prof. Gracz. polecam wszystkim! niemozliwy narciaz i instruktor! Ale tak jak pisałeś tak jest przy instruktorze sportu, na instruktora rekreacji trzeba mieć minimum 5 pkt. Z tego co wiem we Wrocławiu instr. sportu można robić w ramach trenerki (chyba tak jest, jeszcze się tym nie interesowałem).
    Witam wszytkich serdecznie :)
    Zapisałem się na kurs instruktora w PAS który odbywa się w Zieleńcu 7-14 marca. Jestem ciekaw czy któś odbył taki kurs i podzieli się ze mną widomościami. Szczególnie intersuje mnie system egzaminów. Ma do zaliczenia tzw. Częśc ogólną, czyli kupa niepotrzebnych widomosci na temat anatomi, żywienia, pedagogiki itp, itd. egzamin pewnie jak na magistra, a materiałów ...tony !
    Będę wdzięczny za pomoc w tym temacie.
    Pozdrawiam Kubuś :)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • euro2008.keep.pl
  •  

     


    Copyright Š 2001-2099 - Ĺťyczenia Świąteczne