ďťż
  Komunikacja za pomocą słuchawki na bluetotch Strona startowa          rossignool          Freestyle          Dobór Butów          Velka Raca          Mam Pytanie


Podstrony Ĺťyczenia Świąteczne Jak najprościej dojechać na stoki w małopolsce komunikacją miejską. Komunickaja w Zakopcu zestaw słuchawkowy do OSBE PROTON SR Silverton Co Narty Freestylowe Szyba gogli firmy brenda... wyjazd, ostatnia chwila. skisafarii... wiązania Ale jaja!! transport do Val di sole 11.12. SZUKAM , dla 2 osĂłb
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • happyhour.opx.pl

  • Newsletter Your E-mail Address:

      Subscribe
      Un-Subscribe



    Login here
    Uid 
    Pwd
                
                         
             

     

    Search This Site
    two or three keywords

              
    Tell a Friend About This Web Site!

    Your Email  
    Friend's Email
    Message

         

                                           

                                                                                                                                         

     
    Welcome to ArticleCity.com

    Życzenia Świąteczne

    Wpadl mi fajny pomysl do glowy, moze ktos juz z was to testowal.

    Zalozmy ze jedziecie w polskie gory z kims z kim macie darmowe polaczenia. Zakladacie sluchawki na bluetotch do telefonu i caly czas jestescie na 'nasluchu' podczas zjazdu itd.

    Co myslicie o takiej komunikacji ? Ktos to juz testowal ?



    Co myslicie o takiej komunikacji ? Ktos to juz testowal ? Ale... po co?
    Pozdr
    Marcin

    Ale... po co?
    Pozdr
    Marcin

    Nie raz zdarzylo mi sie zjezdzajac z kims na stoku zgubic, zostal na dole odpoczac a ja na gore sobie zjechac .. rozne mialem sytuacje. Jesli pytasz 'po co' widocznie nie bedzie ci to potrzebne - pytam czy ktos to moze stosowal, jaka jest jakosc .... bo ja moge zapytac 'po co do siebie krzyczec na zjezdzie' :D
    Hmm a nie wystarczy wtedy wyciągnąć komórki z kieszeni i zadzwonić? I tak musisz to zrobić, bo jeśli chcesz utrzymywać połączenie non stop to po pierwsze padnie ci akumulator w słuchawce BT, po drugie padnie ci akumulator w komórce, po trzecie, nie wiem czy chciałbym non stop słuchać czyjegoś sapania (bo podczas wysiłku się jednak oddycha szybciej i głośniej) w uchu.
    Chyba że nie zrozumiałem idei tego rozwiązania, kryjącej się za lakonicznym opisem z pierwszego posta ;)
    Pozdr
    Marcin

    PS: Jakość dźwięku z zestawu HF na BT jest dobra.


    Też nie bardzo widze możliwość utrzymania nasłuchu na komórce non stop.
    Sam natomast - niejako z obowiazku zawodowego - jak jestem na urlopie, staram sie być "pod telefonem".
    Wczesniej woziłem kom i jak była potrzeba, to wykopywałem z głebin kurtki.
    Teraz podpinam zwyczajna słuchawke na kabelku, mikrofonik wisi obok ust i jak by co, to raz dwa mam połaczenie.
    Dodatkowa zaletą jest to, ze BT pod kask by mi sie raczej nie zmiescił, a słuchaweczka wkładana do ucha działa znakomice.

    W Twoim przypadku można uzyć małych krótkofalówek, ktore też w większosci maja słuchawki w zestawie i wtedy można być na nasłuchu. Inna sprawa, ze zakłądając, ze masz uruchomioną funkcję nadawania aktywowanego głosem, to trzeba BARDZOOOOO uważać, co sie mówi. :D:D:D:D:D
    Inna sprawa, ze w górach to z zasięgiem szału nie ma. ;-)

    pzdr
    k
    Pomysł chybiony. Dokładnie tak jak pisze bocian - non stop słyszysz sapanie, smarkanie i ku..rw.owxxanie przy upadkach ;)

    Poza tym, takie zestawy mają dość ograniczoną odległość działania i o ile będą działać na jednym stoku to na całym areale już raczej nie. Tańsze często się psują a droższe kosztują ok 600 - 1000 zł za zestaw (2os)

    Teraz podpinam zwyczajna słuchawke na kabelku, mikrofonik wisi obok ust i jak by co, to raz dwa mam połaczenie. To jest rozwiązanie jak trzeba być pod telefonem. Jak gdzieś dzwonisz to i tak musisz wygrzebać telefon. Chyba że telefon ma sprawną funkcje rozpoznawania mowy. Ale dawno się tym nie bawiłem więc nie wiem jak się ten ficzer sprawuje.
    Pozdr
    Marcin

    PS: Nie boli cię małżowina od słuchaweczki?

    To jest rozwiązanie jak trzeba być pod telefonem. Jak gdzieś dzwonisz to i tak musisz wygrzebać telefon. Chyba że telefon ma sprawną funkcje rozpoznawania mowy. Ale dawno się tym nie bawiłem więc nie wiem jak się ten ficzer sprawuje.
    Pozdr
    Marcin
    PS: Nie boli cię małżowina od słuchaweczki?
    dokładnie tak jak piszesz - to działa głownie do odbierania.

    małżowina - nie boli, bo w zasadzie nic nie ta nie uciska.
    wnęka na ucho w kasku zapewnia sporo luzu, a sama słuchawka jest zabezpieczona przed wypadaniem zwykłym paskiem plastra opatrunkowego. :-))))
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • euro2008.keep.pl
  •  

     


    Copyright Š 2001-2099 - Ĺťyczenia Świąteczne