ďťż
  Kije-jakie wybrać ? Strona startowa          rossignool          Freestyle          Dobór Butów          Velka Raca          Mam Pytanie


Podstrony Ĺťyczenia Świąteczne narty, narty - tylko jakie? Pomocy?? Jakie narty i buty?? Pomocy?? swoj sprzet na dobry poczatek :) Jakie narty - mezczyzna, 173cm/66kg do 500 zl (temat wydzielony z innego watku) Jakie narty? Blizzard Firebird XOIQ, czy Fischer RX8, czy ATOMIC SX 7? 176 cm/76kg/poz.6,szukam Carvingi,tylko jakie?doradzcie Potrzebuję porady jakie narty do buta Atomic b-Tech 90 Jakie polaczenia PKP/PKS Warszawa-Liptowski Mikulasz/Lomnica? Jakie narty dla 7? SL9 czy Volkl Tiger M? Prosze o pilna pomoc! Palnuję zakup dwóch par nart. Slalomki i allmountain. Jakie? Jakie narty dobrać do wzrostu i wagi Proszę o pomoc
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • raju.pev.pl

  • Newsletter Your E-mail Address:

      Subscribe
      Un-Subscribe



    Login here
    Uid 
    Pwd
                
                         
             

     

    Search This Site
    two or three keywords

              
    Tell a Friend About This Web Site!

    Your Email  
    Friend's Email
    Message

         

                                           

                                                                                                                                         

     
    Welcome to ArticleCity.com

    Życzenia Świąteczne

    Witam,
    przymierzam się do zmiany kijów. Moje dotychczasowe Blizzardy uległy wykrzywieniu po dwóch sezonach. I teraz mam dylemat-które kije wybrać-aluminium czy może kompozyt ?. Waże 100 kg i z pewnością moja waga miała wpływ na wygięcie aluminiowych blizzardów (nie miałem na nich jakiegoś szczególnego dzwona). Poza tym denerwujący jest w nich pasek przy rękojeści, który potrafi się samoczynnie przestawić.
    Na ebayiu można teraz wyhaczyć fajne Leki z serii World Cup (aluminiowe) z systemen wypinania pasków za ok 160 zeta, są też karbonowe firm Exel i Swix, widziałem też firmy Komperdell. Które możecie mi polecić (niekoniecznie z wymienionych firm), chodzi o trwałe, z wygodną rączką i paskiem, takie, które się nie będą wyginać przy mojej masie ?
    Poizdrawiam.
    Tom



    Witam,
    przymierzam się do zmiany kijów. Moje dotychczasowe Blizzardy uległy wykrzywieniu po dwóch sezonach. I teraz mam dylemat-które kije wybrać-aluminium czy może kompozyt ?. Waże 100 kg i z pewnością moja waga miała wpływ na wygięcie aluminiowych blizzardów (nie miałem na nich jakiegoś szczególnego dzwona). Poza tym denerwujący jest w nich pasek przy rękojeści, który potrafi się samoczynnie przestawić.
    Na ebayiu można teraz wyhaczyć fajne Leki z serii World Cup (aluminiowe) z systemen wypinania pasków za ok 160 zeta, są też karbonowe firm Exel i Swix, widziałem też firmy Komperdell. Które możecie mi polecić (niekoniecznie z wymienionych firm), chodzi o trwałe, z wygodną rączką i paskiem, takie, które się nie będą wyginać przy mojej masie ?
    Poizdrawiam.
    Tom
    ja używam Leki WC - w komplecie z rekawiczkami

    jestem bardzo zadowolony (ważę 91 kg :))

    pzdr
    Witam
    Polecam Ci kijki z włókien węglowych dokładnie to jest jakiś kompozyt grafitowy. Kijki są cieniutkie lekkie i elastyczne. Znakomite w każdych warunkach. Praktycznie nie do złamania nie odkształcają się. Korzystam juz z 10 lat i nie wyobrażam sobie innych, choć mam inne kije do specjalnych celów. Ważetez sporo bo prawie 100 kg.
    Pozdrawiam
    popieram Mitka. sam używam kijków Exel węglowych i jestem zadowolony, mimo że do najnowszych nie należą :)


    Moim zdaniem zainwestuj w kompozyty,wydasz trochę więcej ale na pewno to Ci się zrekompensuje dłuższą eksploatacją :)
    Witam !
    Zgodnie , za Maniaq-iem , polecam Leki . Suuuper patencik :http://www.skionline.pl/sprzet/?co=n...=5073&start=40

    Pozdrawiam.

    Witam,
    przymierzam się do zmiany kijów. Moje dotychczasowe Blizzardy uległy wykrzywieniu po dwóch sezonach. I teraz mam dylemat-które kije wybrać-aluminium czy może kompozyt ?. Waże 100 kg i z pewnością moja waga miała wpływ na wygięcie aluminiowych blizzardów (nie miałem na nich jakiegoś szczególnego dzwona). Poza tym denerwujący jest w nich pasek przy rękojeści, który potrafi się samoczynnie przestawić.
    Na ebayiu można teraz wyhaczyć fajne Leki z serii World Cup (aluminiowe) z systemen wypinania pasków za ok 160 zeta, są też karbonowe firm Exel i Swix, widziałem też firmy Komperdell. Które możecie mi polecić (niekoniecznie z wymienionych firm), chodzi o trwałe, z wygodną rączką i paskiem, takie, które się nie będą wyginać przy mojej masie ?
    Poizdrawiam.
    Tom
    kije z wlokien weglowych generalnie sa lzejsze i trwalsze. maja jednak jedna wade; potrafia sie zlamac. i jest to zlamanie zupelnie bez "ostrzezenia". nagle trrzask i kij jest w 2 czesciach. nie zdarza sie to czesto, ale w ciagu ostatnich 5 lat jeden zlamalem ja a drugi moja corka (wazy 55-57kg)..........

    poza tym paski sa elementem wrecz niebezpiecznym, chyba ze polaczone systemem release jak w leki. normalne paki sa elementem ktory sprzyja zwiekszeniu ryzyka zlaman nadgarstka i /lub zwichniecia stawu barkowego. taki normalny pasek to najlepiej albo usunac albo uzywac tylko do wieszania kijow a nigdy nie owijac dookola nadgarstka
    Witam


    kije z wlokien weglowych generalnie sa lzejsze i trwalsze. maja jednak jedna wade; potrafia sie zlamac. i jest to zlamanie zupelnie bez "ostrzezenia". nagle trrzask i kij jest w 2 czesciach. nie zdarza sie to czesto, ale w ciagu ostatnich 5 lat jeden zlamalem ja a drugi moja corka (wazy 55-57kg).......... Tez miałem taki przypadek. Na Kasprowym kij wszedł w niewidoczną dziure pomiedzy dwiem sporymi gałęziami kosówki i nie wytrzymał dźwigni - gdybym miał ten system uwalniający rękę byłoby idelanie. Było to jednak w sytuacji dość ekstremalnej i poza trasą.


    poza tym paski sa elementem wrecz niebezpiecznym, chyba ze polaczone systemem release jak w leki. normalne paki sa elementem ktory sprzyja zwiekszeniu ryzyka zlaman nadgarstka i /lub zwichniecia stawu barkowego. taki normalny pasek to najlepiej albo usunac albo uzywac tylko do wieszania kijow a nigdy nie owijac dookola nadgarstka Masz racje ale Ja na przykład nie potrafię nie owijać. Sporo czasu jeździłem z kijami bez pasków (do baletu) tylko, że tam sa inne szybkości i jak kijek Ci wypadnie to nie trzeba dmuchać 100 metrów pod góre. Myslę, że przy narciarstwie rekreacyjnym, trasowym ilośc takich kontuzji jest minimalna. Ciekawe czy ktoś gdzieś widział jakies badania na ten temat?
    Pozdrawiam

    Witam

    Tez miałem taki przypadek. Na Kasprowym kij wszedł w niewidoczną dziure pomiedzy dwiem sporymi gałęziami kosówki i nie wytrzymał dźwigni - gdybym miał ten system uwalniający rękę byłoby idelanie. Było to jednak w sytuacji dość ekstremalnej i poza trasą.

    Masz racje ale Ja na przykład nie potrafię nie owijać. Sporo czasu jeździłem z kijami bez pasków (do baletu) tylko, że tam sa inne szybkości i jak kijek Ci wypadnie to nie trzeba dmuchać 100 metrów pod góre. Myslę, że przy narciarstwie rekreacyjnym, trasowym ilośc takich kontuzji jest minimalna. Ciekawe czy ktoś gdzieś widział jakies badania na ten temat?
    Pozdrawiam
    to co mowie jest oparte na osobistych doswiadczeniach; jeden z moich kolegow doslownie zmiazdzyl nadgarstek rekojescia kijka: facet upadl na nadgarstek na ubitym fragmencie trasy (prawie lod a na pewno beton), i przygniotl nadgarstek raczka uwieziona miedzy jego cialem i reka. efekt; wieloodlamowe, wewnatrzstawowe zlamanie nasady dalszej k promioeniowej i skomlikowana operacja i rehab.
    osobiscie mialem sytuacje taka ze (pierwszej generacji) paski "bezpiecznikowe wypiely mi sie w momencie gdy kij sie zaplataj w jakis korzeniach a cialo pojechalo dalej; czulem ze jeszcze troche to staw barkowy mi wyleci i wtedy jakims cudem ta raczka zadzialala...........
    nie mowiac o typowym uszkodzeniu jakim jest UCL kciuka, ktory nawet nazwe ma od narciarstwa: skiers thumb..............
    Slipping your hand through the ski pole straps increases the likelihood of thumb and upper extremity injuries. The ski pole strap locks the wrist and hand to the pole. The pole acts as a lever against the thumb which can result in injury. The purpose of the strap is to hang the poles up on a hook. If you cannot break the habit of using the straps when holding ski poles, cut them off, it will reduce your chance of injury.
    jest to paragraf pod ktorym sie w pelni podpisuje..............
    tu link
    http://74.125.45.104/search?q=cache:...lnk&cd=4&gl=pl
    inny
    http://www.outdoorjapan.com/contents...nguage=english
    przy czym jeszcze dwie rzeczy;
    1/nie ma BEZPIECZNEGO sposobu "owijania paska"
    2/ wole zgubic kij niz np byc wylaczonym z zycia (z reka po operacji nie moglbym pracowac) na pare miesiecy. prosty rachunek; kupno nowych kijow to sprawa godzinnego czy kilkugodzinnego zarobku. po operacji troci sie wiecej pieniedzy, nieporownywalnie wiecej gdy porowna sie cene nowych kijow......

    kije z wlokien weglowych generalnie sa lzejsze i trwalsze. maja jednak jedna wade; potrafia sie zlamac. i jest to zlamanie zupelnie bez "ostrzezenia". nagle trrzask i kij jest w 2 czesciach. nie zdarza sie to czesto, ale w ciagu ostatnich 5 lat jeden zlamalem ja a drugi moja corka (wazy 55-57kg).......... Nie mam doświadczenia z węglowymi kijami narciarskimi, ale znałem się trochę na węglowych kijach wędkarskich.
    I pomimo, że takie kije są bardzo wytrzymałe na wyginanie, to są bardzo kruche i łatwo je zmiżdżyć albo spowodować mikro-pęknięcia włókien poprzez stuknięcie o kamień, gałąź, itp. Takie peknięcie nie uwidacznia się od razu, ale potem kij nagle pęka przy wyginaniu.

    Myślę, że węglowe kije narciarskie zachowują się podobnie i np. uderzenie o krawędź narty podczas upadku może skutkować złamaniem się kija w tym właśnie miejscu podczas silniejszego wsparcia się na nim.
    Dlatego np. opukiwanie kijem buta ze śniegu przed wpięciem się w wiązania (bardzo częsty widok na stokach) w przypadku kijów węglowych jest mocno ryzykowne.

    Natomiast wady tej (kruchości) są pozbawione kije z kompozytów szklano-węglowych, one były zdecydowanie bardziej niezniszczalne i nawet po nieostrożnym obchodzeniu się z nimi praktycznie nie zdażały się złamania. Jeżeli zawartość włókien węglowych nie przekraczała 60-70% nie trzeba było się martwić, powyżej tego już trzeba było ostrożniej się z nim obchodzić.
    Tyle, że kompozyty są trochę cięższe i mniej sztywne (mówię o kijach wędkarskich).
    Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
    No i teraz to mam dopiero dylemat-kompozyt (węgiel) czy może alu ?. Czy carbon się nie połamie ?. Pasek klasyczny czy może system leki ?. Czy aluminium kijów leki z trigerem się nie wygnie ?. Czy inne firmy robią taki patent ?. Może ktoś jeszcze coś dopowie z własnego doświadczenia ?
    Pozdrawiam.
    Tom

    .....
    poza tym paski sa elementem wrecz niebezpiecznym, chyba ze polaczone systemem release jak w leki. normalne paki sa elementem ktory sprzyja zwiekszeniu ryzyka zlaman nadgarstka i /lub zwichniecia stawu barkowego. taki normalny pasek to najlepiej albo usunac albo uzywac tylko do wieszania kijow a nigdy nie owijac dookola nadgarstka
    ...

    ...
    1/nie ma BEZPIECZNEGO sposobu "owijania paska"
    2/ wole zgubic kij niz np byc wylaczonym z zycia (z reka po operacji nie moglbym pracowac) na pare miesiecy.
    ...
    Cześć!
    Od paru lat starszy syn wbija mi w głowę to samo co Ty napisałeś. Ale ja jak Mitek przyzwyczajony do pasków, nie wyobrażałem sobie jazdy bez nich. Poza tym kto słucha syna ... :D Ale tym razem dałem się przekonać.
    Zgodnie z zasadą: jak ci jedna osoba mówi, że jesteś pijany, możesz to olać, ale jak to samo mówi druga, połóż się spać. :D
    Tutaj zresztą możemy zacząć dyskusję : co ważniejsze - argumenty czy autorytet??? :rolleyes::D
    Dzięki Janek.
    Tadek

    Cześć!
    Od paru lat starszy syn wbija mi w głowę to samo co Ty napisałeś. Ale ja jak Mitek przyzwyczajony do pasków, nie wyobrażałem sobie jazdy bez nich. Poza tym kto słucha syna ... :D Ale tym razem dałem się przekonać.
    Zgodnie z zasadą: jak ci jedna osoba mówi, że jesteś pijany, możesz to olać, ale jak to samo mówi druga, połóż się spać. :D
    Tutaj zresztą możemy zacząć dyskusję : co ważniejsze - argumenty czy autorytet??? :rolleyes::D
    Dzięki Janek.
    Tadek
    nie martw sie; podobnie reaguja inne osoby; "cos ty nowo kupione kije bede niszczyl????"...i temu podobne argumenty.....
    to jest ludzkie....

    ja dopuszczam paski tylko na sl i gs i tylko z systemem release..........
    leki trigger S/ czyli inwestycja w rekawice / ku strapieniu Twego portfela :( ....wygodne, ale po apres ski sie na nich nie kladz! niestety kobieta sie tez wtracila

    leki trigger S/ czyli inwestycja w rekawice / ku strapieniu Twego portfela :( ....wygodne, ale po apres ski sie na nich nie kladz! niestety kobieta sie tez wtracila Witaj!
    Nie trzeba inwestować w rękawice :) (choć Leki , robi znakomite ! ) . Przy zakupie samych kijów,dostarczany jest "adapter":) , którym przypinasz się do kijka.
    ja bym oczywiscie zakupila zestaw:)...znaczy--- posiadam leki z systemem do zapinania sie, Leki worldcup racing, ale po cichu przyznam, ze wkurza mnie procedura wpinania sie ! pozdrawiam

    ja bym oczywiscie zakupila zestaw:)...znaczy--- posiadam leki z systemem do zapinania sie, Leki worldcup racing, ale po cichu przyznam, ze wkurza mnie procedura wpinania sie ! pozdrawiam kwestia wprawy :))
    ja sobie już nie wyobrażam innego zestawu jak Leki-Leki ;)

    pzdr
    Ja brałbym Leki. Sam używam takiego modelu aluminiowych UltraLite i jestem bardzo zadowolony. I wiesz co, weż aluminiowe, ściągnij paski i po prostu jeździj. W końcu aluminiowe kije nie wyginają się codziennie i trzeba się postarać aby to zrobić. A za rok kupisz nowe jak te Ci się znudzą ;)
    Witam,
    wybralem Leki World Cup z 18 mm rurką. Mam nadzieję, że te się nie wygną. No i ten system wpinania i wypinania mi się spodobal. Zobaczymy w praktyce jak to dziala.
    Jeszcze raz dziękuję za wszystkie opinie i rady.
    Tom
    Przez ostatnie 25 lat, używalem tej samej pary kijków z bezpieczną rączką uwalniającą pasek w razie zablokowania kija w terenie. Pare razy sprawdziło się. Zwłaszcza siatki zabezpieczające są zdradliwe.
    Kije są do sprzedania, daje 5 lat gwarancji :D:D:D
    Rok temu przesiadłem sie na Leki. Lubie je bo: bezpieczny pasek, wpinanie i odpinanie to bajka, są pogięte o ok. 10 stopni, co zapewnia bardziej naturalne ustawienie nadgarstka.
    Dla mnie istotne cechy kija to: bezpiecznik, łatwość wypinania, pochylenie nadgarstka. Zdecydowana większość producentów nie oferuje żadnego z tych rozwiazań.
    Leki stanowi istotny postęp w stosunku do Polsportu sprzed 30 lat :D:D

    Dla nie istotne cechy kija to: bezpiecznik, łatwość wypinania, pochylenie nadgarstka. Zdecydowana większość producentów nie oferuje żadnego z tych rozwiazań.
    Tymbardziej się zdziwiłem, że udało mi się kupić bardzo tanie kije firmy innej niż LEKI, ale z bezpiecznikiem.

    ADJUSTABLE STRAP WITH AUTOMATIC STOP
    The majority of the MASTERS grips are equipped with an adjustable strap utilising a unique automatic stop mechanism to ensure maximum security and performance. The automatic strap is simple to adjust and easy to lock in the correct and most comfortable position. Furthermore, in case of falls, the strap automatically unlocks freeing the hand and avoiding possible injuries to the wrist.

    Pzdr Pueblo

    Witam,
    wybralem Leki World Cup z 18 mm rurką. Mam nadzieję, że te się nie wygną. No i ten system wpinania i wypinania mi się spodobal. Zobaczymy w praktyce jak to dziala.
    Jeszcze raz dziękuję za wszystkie opinie i rady.
    Tom
    Tez takich używam, świetnie wywazone! Kiedyś wyhamował na jednym z nich snowbordzista, kijek w dolnej części wygiął się pod kątem 90 stopni. To nie bujda ale wyprostowałem je w rurze po urwanym znaku drogowym, nie pękły, maja tylko ślady po ostrej krawędzi tej rury:)Trzeba uważać na końcówki grotów, są b.kruche i nie wytrzymują spotkania z kamieniami.

    Przez ostatnie 25 lat, używalem tej samej pary kijków z bezpieczną rączką uwalniającą pasek w razie zablokowania kija w terenie. Pare razy sprawdziło się. Zwłaszcza siatki zabezpieczające są zdradliwe.
    Kije są do sprzedania, daje 5 lat gwarancji :D:D:D
    Rok temu przesiadłem sie na Leki. Lubie je bo: bezpieczny pasek, wpinanie i odpinanie to bajka, są pogięte o ok. 10 stopni, co zapewnia bardziej naturalne ustawienie nadgarstka.
    Dla nie istotne cechy kija to: bezpiecznik, łatwość wypinania, pochylenie nadgarstka. Zdecydowana większość producentów nie oferuje żadnego z tych rozwiazań.
    Leki stanowi istotny postęp w stosunku do Polsportu sprzed 30 lat :D:D
    mysle ze nie jest to najlepsza reklama dla leki'ow.:)

    Tymbardziej się zdziwiłem, że udało mi się kupić bardzo tanie kije firmy innej niż LEKI, ale z bezpiecznikiem.

    ADJUSTABLE STRAP WITH AUTOMATIC STOP
    The majority of the MASTERS grips are equipped with an adjustable strap utilising a unique automatic stop mechanism to ensure maximum security and performance. The automatic strap is simple to adjust and easy to lock in the correct and most comfortable position. Furthermore, in case of falls, the strap automatically unlocks freeing the hand and avoiding possible injuries to the wrist.

    Pzdr Pueblo
    takie kije lepsze niz z normalnymi paskami.,ale do tego akurat systemu nie mam zaufania........ogladalem, probowalem. kiedys mialem osobiste doswiadczenie z podobnym rozwiazaniem (wiem ze to co pokazujesz na pewno lepiej dziala) i o malo co nie skonczylo sie zwichnieciem stawu barkowego. od tego czasu nie owijam paskow......

    mysle ze nie jest to najlepsza reklama dla leki'ow.:) Wręcz przeciwnie, polecam Leki. Nie polecam znakomitej reszty, która funkcjonalne jest na poziomie poprzedniego pokolenia.

    Podobnie ma sie sprawa z plecakami. Przez dziesięciolecia producenci uważali, że cieżary należy nosić na obojczyku, poprzestając na solidnych pasach nośnych. Pozostawali tym sposobem setki lat za murzynami, to znaczy murzynkami, ktore doskonale wiedza, że kregosłup najlepiej obciażać osiowo i co się dało nosiły na głowie. Dzieci nie da się nosić na głowie wiec noszą je w chustach na biodrach. Na miednicy. Kręgosłupy mają zdrowe. W końcu producenci plecaków polapali sie o co chodzi i robią plecaki z solidnym pasem biodrowym, który przenosi na miednicę większość ciężaru plecaka.
    Nie żebym się czepiał, albo był specjalnie mądry, ale znalazłem taką ciekawostkę, że producent chce aby nazwę LEKI pisać wielkimi literami bo to akronim.

    Cytuję ze strony amerykańskiej LEKI
    http://www.leki.com/aboutus

    "LEKI USA is always written in capital letters because it is an acronym.

    LEKI is pronounced, "Lake-ee". LE are the first two letters of the owner's last name, Klaus Lenhart, and KI is from the location of the company, Kirchheim/Teck, Germany."

    Ot taka ciekawostka, może kogoś zainteresuje oprócz mnie.

    Pzdr
    Pueblo

    Wręcz przeciwnie, polecam Leki. Nie polecam znakomitej reszty, która funkcjonalne jest na poziomie poprzedniego pokolenia.

    Podobnie ma sie sprawa z plecakami. Przez dziesięciolecia producenci uważali, że cieżary należy nosić na obojczyku, poprzestając na solidnych pasach nośnych. Pozostawali tym sposobem setki lat za murzynami, to znaczy murzynkami, ktore doskonale wiedza, że kregosłup najlepiej obciażać osiowo i co się dało nosiły na głowie. Dzieci nie da się nosić na głowie wiec noszą je w chustach na biodrach. Na miednicy. Kręgosłupy mają zdrowe. W końcu producenci plecaków polapali sie o co chodzi i robią plecaki z solidnym pasem biodrowym, który przenosi na miednicę większość ciężaru plecaka.
    tak tez to zrozumialem......tylko porownanie do polsportu, o ile te firme pamietam, dla nkogo nie jest wyroznieniem
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • euro2008.keep.pl
  •  

     


    Copyright Š 2001-2099 - Ĺťyczenia Świąteczne