zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plnatalia97.keep.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
nie znalazłem nic na forum o tym więc chciałem zapytać o wasze doświadczenie z kijami Leki albo Exel, szczególnie chodzi mi o kije carbonowe (można już takie kupić za 150 zł), dokładnie chodzi mi o ich możliwość odkształcania się i powrotu do pierwotnego kształtu bez uszkodzenia
Jeżeli ktoś chciałby mi napisać, że kij, to tylko kij - to dziękuję wiem o tym, do tej pory jeżdzę z kijami które maja już z 7 lat, ale czas na zmiany- a technika poszła dużo do przodu ;)
poza tym jakby ktoś mi przybliżył temat trójkątnego przektoju kijka względem wyginania
Jeżeli ktoś jednak uważa, że płacenie za kij ponad 100 to przesada, chętnie poznam zdanie
a mi sie wydaje ,ze kij jest wogule nie poczebny.
ale jeszcze są tacy, którzy uważają, że kij jest potrzebny ;)
Kije carbonowe to nic innego jak kije z poliweglanu... Sa lzejsze niz aluminiowe i wytrzymalsze... Do tego bardziej odporne na odksztalcenia (zginanie)... I drozsze... Trojkatny profil kija - coz, pierwszy raz slysze/czytam... Ale z zasad mechaniki wynika, ze jednak okragla rura ma najwieksza wytrzymalosc na zginanie, wiec nie wydaje mi sie aby ktos nagle zlamal zasady fizyki...
Kij carbonowy jest bardziej wytrzymały ale w przeciwieństwie do aluminiowego nie wygnie się a prędzej pęknie- wiem z własnego doświadczenia :D
Jeżeli ktoś jednak uważa, że płacenie za kij ponad 100 to przesada, chętnie poznam zdanie
Czy ja wiem... Ja wlasnie zamowilem kije za grubo ponad 200zl. (249zl. - w sumie okazyjna cena za leki gigantowe :) ). Kijki gigantowe innych firm kosztowaly niewiele mniej, wiec postanowilem juz doplacic troszke i miec porzadne i sie nie martwic, ze cos sie z nimi stanie :cool:
150zł to bardzo niska cena jak za carbonowe kije ,w chwili obecnej jeszcze są gadżetem ale już wkrótce napewno standardem.Leciutkie,wytrzymałe i rewelacyjny wygląd!!!
A ha tylko mają jeden minus -trzeba ich dobrze pilnować!!!
nie ma trojkatnych kijow w przekroju: sa tylko "jajowate" w celu zwiekszenia aerodynamoki
carbonowe sa lzejsze, bardziej wytrzymale odszktalcaja sie ale od razu powracaja do pierwotnego ksztaltu natomiast jak przekroczysz graniczna wartosc to zamiast sie trwale odksztalcic to nagle PEKAJA. dwie pary siedza w moim garazu: na szczescxie byly identyczne wiec mam jedna dobra. compozyty chyba sa lepsze: nieco ciezsze ale wytrzymalsze..:)
jak to nie ma kijow o trojkatnym przekroju??sa poamietam ze chyba Volkl ma kije o takim wlasnie przekroju ,tak samo atomic w modelu kiji Sx
Z tego co wiem to w tym sezonie maja one przekroj okragly... Nie wiem jak bylo wczesniej...
a czy to dobrze, ze kij jest bardziej odporny na zginanie??!! kolega kiedys, przy upadku, walnął sie kijkiem w brode (w rączke kijka, wzdłuż długiej osi:) mam nadzieje, ze wiecie o co mi chodzi bo nie wiem jak inaczej to napisac)- kijek się zgiął i wyslizgnął spod brody- gdyby tak sie nie stało to by miał szynowaną twarz:/
Z tego co wiem to w tym sezonie maja one przekroj okragly... Nie wiem jak bylo wczesniej...
nie dopisalem ze kij bylchyba sprzed 2 sezonow i byl kupiony na slowacji.jak dam rade do zrobie zdjecia i wkleje
jak to nie ma kijow o trojkatnym przekroju??sa poamietam ze chyba Volkl ma kije o takim wlasnie przekroju ,tak samo atomic w modelu kiji Sx
podajmi link:)
Kij z włókna węglowego dla narciarza rekreacyjnego nie jest w ogóle potrzebny, bardziej jeżeli startujesz w zawodach. Różnica w wadze między alu, a węglowymi nie jest duża, chyba, że jesteś tak wątły, że kij alu jest dla ciebie jak cegły w ręce:) No, a dając taką kase za kij troche szkoda jak jakiś idiota pierdzielnie w Ciebie i złamie go. Ja mam alu i kilka razy wlecieli we mnie i pogieły się, teraz są jak zjazdowe gięte, narazie nie pękają( na szczęście, bo alu po takim odginaniu lubi pękać). Ostatnim jak dla mnie przeważającym argumentem jest to, że jeżdżąc w polsce ktoś Ci poprostu buchnie je( kij to nie narta, łatwiej podpierdzielić):) 150zł to mało jak na kij carbonowy, ale niska cena= niska jakość (ilośc warstw włókna i czy są poprzecznie ułożone, czy podłużnie) Pozdr. cocaine
Pewnie i tak za kilka sezonów karbonowe kije będą standardem bo marketingowo karbon jest przecież lepszy od jakiegoś tam metalu.
Karbonowy maszt do windsurfingu - główna zaleta to mały ciężar i duża wytrzymałość. Karbomowa rama do roweru - to samo. Kije narciarski ?? co zmieni te kilkadziesiąt gramów ??
Ale są i wady Powyżej granicy elastycznoście niestety karbon pęka - a jak jeszcze mają miejsce mikrouszkodzienia powstałe np. w czasie transportu, udzerzenia o bramkę albo inną przeszkodę, pęka jeszcze łatwiej. Aluminiowy kij mozna wyprostowac na kolanie.
podajmi link:)
napisalem ze ni pamietam dokladnie i ze wkleje zdjecia jak tylko dopadne te kijki w swoje rece.ale jak tak bardzo chcesz to masz tutaj kijki dynastara o przekroju trojkatnym ; http://www.rowmix.com.pl/ZIMA/index....f98b5db2c4d55e moze nie widac tego dokladnie na tym zdjeciu ale jak sie przyjzysz to zobaczysz ze te kije nie maja okraglego przekroju
Nie mam doświadczenia z kijkami węglowymi, ale mam z wędkami (takimi do łowienia ryb). Główna ich zaleta to niska waga dzięki cieńszym ściankom i wysoka wytrzymałość na zginanie pomimo użycia mniejszej ilości materiału. Praktycznie nie da się złamać takiego kija przez jego wygięcie jeśli jest równomiernie obciążony (na kolanie pewnie się da).
Główna wada (w stosunku do kijów kompozytowych z mniejszą zawartością węgla) to kruchość a co za tym idzie mała odporność na zgniatanie i powstawanie mikropęknięć przy uderzeniu (stuknięciu) o jakiś twardy przedmiot.
Częsty widok na stoku to opukiwanie kijami butów przed wpięciem ich w wiązania, wg. mnie dla karbonowych kijków bardzo źle może się to skończyć.
Chyba że te kije nazywają się węglowe a naprawdę mają udział włókien węglowych na poziomie 50% a reszta to włókno szklane, kevlar itp, wtedy naprawdę trudno będzie je uszkodzić, trwale odkształcić się ich nie da a żeby złamać to Pudzian by się przydał.
napisalem ze ni pamietam dokladnie i ze wkleje zdjecia jak tylko dopadne te kijki w swoje rece.ale jak tak bardzo chcesz to masz tutaj kijki dynastara o przekroju trojkatnym ; http://www.rowmix.com.pl/ZIMA/index....f98b5db2c4d55e moze nie widac tego dokladnie na tym zdjeciu ale jak sie przyjzysz to zobaczysz ze te kije nie maja okraglego przekroju
wierze ci na slowo chociaz na trojkat nie wygladaja:)
Są kije o przekroju trójkątnym, mam takie carbonowo kevlarowe rossignola model CFK. Sa rewelacyjne lekkie i wytrzymałe trzeba tylko pilnować je na stoku (miałem na nie już chętnych co dostali po łapach)
no i wlasnie te dynastary tez sa carbonowe i tez maja przekroj trojkata ,mozliwe ze to te same kije tylko pod inna marka
są kije o przekroju trójkątnym (pięknie zwane z angielksa tringular - ma je rossignol i leki), tu link do rossi http://www.allegro.pl/item144407625_..._z9_nowe_.html
co do karbonu - to ani wątły nie jestem, ani nie jeżdzę w zawodach, czyli to taka fanaberia trochę będzie. Co do złamań, to co powiedzie o tym opisie aukcji:
http://www.allegro.pl/item148675172_..._i_karbon.html
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|