ďťż
  Jaka siła wypięcia? Strona startowa          rossignool          Freestyle          Dobór Butów          Velka Raca          Mam Pytanie


Podstrony Ĺťyczenia Świąteczne Jaka różnica HEAD iSuperShape 08/09 a HEAD WorldCup SL 07/08 Jaka alternatywa dla Fischer RC4 WORLDCUP (123-66-102, R12, 170cm) 03/04??? 6/10 193cm 85kg jakie fischery wybrac,jaka długość Jaka długość nart przy 190cm wzrostu i 75kg wagi? Jaka długość Volkl racetiger sc, Tigershark 8 Feet ? Jaka długość nart dla kobiety 174cm 54 kg poziom 5 ? jaka długość nart? rossignol bandit/head monster? Jaka długość nart_waga 100 kg a wzrost 176cm spodnie narciarskie maier vs jmp ? Jaka membrana ? Jaka najbardziej hardcorowa górka w polsce oprócz zakopanego
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • widocznie.pev.pl

  • Newsletter Your E-mail Address:

      Subscribe
      Un-Subscribe



    Login here
    Uid 
    Pwd
                
                         
             

     

    Search This Site
    two or three keywords

              
    Tell a Friend About This Web Site!

    Your Email  
    Friend's Email
    Message

         

                                           

                                                                                                                                         

     
    Welcome to ArticleCity.com

    Życzenia Świąteczne

    Witam! Mam takie pytanko:mój tato ma 46 lat, jeździ na nartach dobrze(7), waży 85 kg, 180cm wzrostu. Serwis zawsze ustawiał mu wiązania na 6,5. Czy ta wartość jest prawidłowa? Co o tym sądzicie?z góry dziękuje za pomoc.


    To takie ustawienie na "niezbędne minimum". Do spokojnej jazdy ok. Jak nie ma problemów z niekontrolowanym wypinaniem się nart, to nie ma się co przejmować.
    Jeżeli lubi trochę przyśpieszyć i już się nieco pobawić to siłę pownien zwiększyć... ;) PzD

    To takie ustawienie na "niezbędne minimum". Do spokojnej jazdy ok. Jak nie ma problemów z niekontrolowanym wypinaniem się nart, to nie ma się co przejmować. Dokładnie tak!!! Jęśli nie ma problemów z niekontrolowanym wypinaniem to nic nie ruszać.


    http://www.narty.pl/index.php?id=301&tx_ttnews[swords]=tabela%20din&tx_ttnews[tt_news]=138&tx_ttnews[backPid]=995&cHash=acc5147385

    To jest tabela do ustawiania sily wiazan...
    Powodzenia...

    Dokładnie tak!!! Jęśli nie ma problemów z niekontrolowanym wypinaniem to nic nie ruszać. Całkowicie popieram,prawda jest taka że większa krzywda się dzieje jak nartka się nie wypnie,lepiej nie przedobrzyć:)
    Biorąc pod uwagę tabelę rzeczywiście się zgadza(6,5). Więc nic nie będziemy ruszać. Dzięki za info.
    http://theloginovs.wtr.ru/equipe/bidings/iso.htm

    Fajna stronka. Jest również opcja dla analfabetów :D

    http://www.narty.pl/index.php?id=301&tx_ttnews[swords]=tabela%20din&tx_ttnews[tt_news]=138&tx_ttnews[backPid]=995&cHash=acc5147385

    To jest tabela do ustawiania sily wiazan...
    Powodzenia...
    'Tabela firmy Marker oparta o normę DIN'. Nie ma takich tabel rowniez dla innych firm wiazan? :o czzy moze sa zbedne i te diny roznych firm sie az tak bardzo nie roznia? :rolleyes:
    DIN to DIN... Jedna norma dla wszystkich...
    moj tato jest poczatkujacym 178/82 50lat. serwis ustawil wiązania 5przod/7tyl :o. mysle ze powinno byc tak samo tu i tu. czy moze sie myle? czy powinno byc 5/5 przy tych parametrach?

    czy powinno byc 5/5 przy tych parametrach? po mojemu to przod powinien = tyl

    http://theloginovs.wtr.ru/equipe/bidings/iso.htm

    Fajna stronka. Jest również opcja dla analfabetów :D
    Super stronka! Proponuję ją gdzieś przypiąć, aby jak najwięcej osób mogło skorzystać z jej łopatologicznego przesłania! :)

    Witam! Mam takie pytanko:mój tato ma 46 lat, jeździ na nartach dobrze(7), waży 85 kg, 180cm wzrostu. Serwis zawsze ustawiał mu wiązania na 6,5. Czy ta wartość jest prawidłowa? Co o tym sądzicie?z góry dziękuje za pomoc. Jest ostrożny ma rację w końcu ma już 46 lat.
    Bardzo dobrze!

    moj tato jest poczatkujacym 178/82 50lat. serwis ustawil wiązania 5przod/7tyl :o. mysle ze powinno byc tak samo tu i tu. czy moze sie myle? czy powinno byc 5/5 przy tych parametrach? Jeśli w serwisie sprawdzali faktyczną siłę wypięcia, to będzie ok. Jeśli natomiast opierali się na skali w wiązaniu, to lepiej byłoby ustawić na 6/6 albo 7/7.

    Jest ostrożny ma rację w końcu ma już 46 lat.
    Bardzo dobrze!
    Od kiedy wiek narciarza ma wpływ na prawa fizyki! :confused: A co "podpowiesz" Eismann'owi?

    Od kiedy wiek narciarza ma wpływ na prawa fizyki! :confused: A co "podpowiesz" Eismann'owi? Mogą byc kosci bardziej chrupkie...:D Prawa fizyki z tym nie mają nie jakiego wplywu.:) Tez jestem ostrozny...
    nie byłoby problemu, gdyby nie fakt ze podczas kilku przewrotek narty sie nie wypiely i kolano troche ten fakt odczulo. zwlaszcza przy upadku w tyl.

    Devastator wiazania byly w makro we wrocku ustawiane. nie wiem czy maszynowo sprawdzali sile. wiazania byly nowe.
    Eismann... Jesli tak to sila wiazan nie byla sprawdzana - oni nie maja sprzetu...
    mi wyszło że mam mieć 6 i mam pytanie czy jak na chopkach skacze to do tej szóstki muszą być jakieś redukcje??
    to zależy co podawałeś przy ustalaniu skali:confused:
    z tym podawaniem skali, to nie jest tak pięknie, jak by się mogło wydawać

    w styczniu tego roku wypożyczyłem sobie narty, żeby pośmigac na slalomówkach, wszystko pięknie, zmieniałem narty, ale dziwiło mnie jedno - jak ten gość od nart wie jak mi ustawić wypięcie - opierał się na moich (tak czy inaczej subiektywnych) informacjach - to ustawianie skończyło się dla mnie tragicznie (4,5 miesiąca o kulach). Byłem zachwycony jak trzymają narty w skręcie, nawet w sytuacjach ciężkich - niestety jadąc agresywnie po średnim stoku miałem niefarta i ustawienia zemściły się na mnie bardzo, roztrzaskałem sobie kolano.

    Teraz tak czy inaczej, śruboręcik, swoje narty i zobaczymy, wolę się wypiąć i dokręcić, niż 2x przechodzić to samo.

    Proponuję mały test - oczywiśćie skala DIN i takie tam, skręćcie wiązania na 10 i spróbujcie wypiąć wiązania wyszarpując buta ... weryfikacja bywa szokująca ;)
    Muszę przyznać że miałeś pecha albo trafiłeś na debila:confused:
    powinienes sprawdzic czy te nastawy za bardzo nie roznily sie od twoich normalnych: a w dodatku chyba te narty byly krotsze niz twoje zwykle??

    no a poza tym nie ma jescze wiazania ktore by chronilo przez uszkodzeniem acl lu innych wiezadel

    z kolei to wyszarpywanie moze nie dac calkowitej odpowiedzi bo przeciazenia w czasie jazdy sa bardziej dynamiczne i moga zdecydowanie byc wieksze niz statyczne:)
    pecha miałem i to b.dużego, mój błąd, że nie sprawdziłem - wiecie to ja straciłęm wiązadła, a nie ten koleś. Wszystko było pięknie, tylko .... szkoda gadać (może jakiś inny wątek typu nasze wypadki)

    a z tym wyszarpnięciem, to chodziło mi o to, że daje do myślenia, a fizyka owszem jest inna podczas jazdy, a inna podczas wyszarpywania.

    Chodziło mi też o osoby mniej doswiadczone z nartami - one myślą, że wiązanie zawsze się wypnie i to tak natychmiast ;)

    Muszę przyznać że miałeś pecha albo trafiłeś na debila:confused: Nie Qaz, PieQt nie trafił na debila tylko miał pecha!
    Jak napisałem w podobnym "aktywnym" wątku w wypożyczalni w Soelden przy moich parametrach 185cm/87kg/314mm(skorupa) przy wypożyczaniu slalomówek dł. 160-165cm i przy zaznaczeniu w formularzu "zaawansowany" gość w wypożyczalni konsekwentnie ustawiał mi siłe wypięcia 9,5 - 10 ! :eek:
    Jak podałem "średniozaawansowany" schodził do 7 ! :confused:

    Raz już skończyłem w lesie (dosłownie) na skutek ustawionej zbyt małej siły wypięcia! Miałem dużo farta (bardzo dużo!), bo nic się nie stało (trochę bolało, ale krótko)! Mam nauczkę!!!

    Żadna tabelka nie załatwi sprawy!

    Zgadzam się z tym, jak pisze PieQt, że trzeba mieć swój śrubokręcik!

    Szkoda PieQt, że swoje doświadczenia, którymi się dzielisz, okupiłeś bólem. Mam nadzieję, że do nowego sezonu podejdziesz całkowicie zdrowy i ze świeżym zapałem do tego "wariactwa"! Szczerze Ci tego Zyczę!
    Dodam tylko informacje dla osób czytających ten temat, że samodzielne ustawianie wiązań ma wtedy sens, gdy mamy pojęcie, co robimy zmieniając nastaw. Początkujący i spokojnie jeżdżący narciarze o małym doświadczeniu lub niepewni o co chodzi niech ustawienie siły wypięcia wiązań zostawią serwisom narciarskim.

    pecha miałem i to b.dużego, mój błąd, że nie sprawdziłem - wiecie to ja straciłęm wiązadła, a nie ten koleś. Wszystko było pięknie, tylko .... szkoda gadać (może jakiś inny wątek typu nasze wypadki)

    a z tym wyszarpnięciem, to chodziło mi o to, że daje do myślenia, a fizyka owszem jest inna podczas jazdy, a inna podczas wyszarpywania.

    Chodziło mi też o osoby mniej doswiadczone z nartami - one myślą, że wiązanie zawsze się wypnie i to tak natychmiast ;)
    mam nadzieje ze juz wszystko u ciebie w porzadku!!!!:)
    tak zakupiłem piękny stabilizator na kolano, dedykowany do sportu, basenik staram się regularnie uskuteczniać, lekarze mówil, że nart już nie będzie - jak będzie to po pierwszych nartach zobaczymy.

    Svenson - zgadza się - kombinujmy z nartami i ustawieniami tylko wtedy, jak mamy pojęcie.

    Jeszcze jedna uwaga: nie wstydźmy się powiedzieć, że jeździmy słabo, jesteśmy początkujacy, mieliśmy kontuzję - to na prawdę pomoże ludziom nastawić sprzęt dla nas, a tu chodzi o nasze bezpieczeństwo a nie ich.

    p.s. żeby powiedzieć jak to ważne, powiem tylko że z powodu złego ustawienia nart i pech zerwałem wiązadła poboczne, krzyżowe przednie, zerałem troczki rzepki, miałem dekopresję stawu w stawie kolanym (zmiażdzyłem tkankę kostną), mikrozłamania w obu kościach - tak więc jest to bardzo poważna spraw, a narty są dość niebezpieczne jak nie spełni się niektórych warunków bezpieczeńśtwa.

    Jeszcze jedna uwaga: nie wstydźmy się powiedzieć, że jeździmy słabo, jesteśmy początkujacy, mieliśmy kontuzję - to na prawdę pomoże ludziom nastawić sprzęt dla nas, a tu chodzi o nasze bezpieczeństwo a nie ich.

    .
    Wygląda na to że jest w tej chistori troche i twojej winy(albo cała);)

    Nie Qaz, PieQt nie trafił na debila tylko miał pecha!
    Jak napisałem w podobnym "aktywnym" wątku w wypożyczalni w Soelden przy moich parametrach 185cm/87kg/314mm(skorupa) przy wypożyczaniu slalomówek dł. 160-165cm i przy zaznaczeniu w formularzu "zaawansowany" gość w wypożyczalni konsekwentnie ustawiał mi siłe wypięcia 9,5 - 10 ! :eek:
    Jak podałem "średniozaawansowany" schodził do 7 ! :confused:
    I wlasnie. Tu tkwi pewien blad rozumowania, o ktorym pisalem w innym watku. Wielu na to sie lapie i ja tez sie do niedawna lapalem. Ustawienie nie tyle zalezy od stopnia zaawansowani, co sposobu jazdy. Oczywiscie takze od masy/wzrostu i wielkosci skorupy, ale to jest oczywiste. Mozna jezdzic swietnie, ale spokojnie, mozna kiepsko, ale dynamicznie i agresywnie. Co wiecej, wydaje mi sie, ze osoby dobrze jezdzace technicznie, moga ustawiac slabsze nastawy (oczywiscie w granicy rozsadku), bo jezdza plynnie, bez zbednych przeciazen, ktore tak czesto przytrafiaja sie nadmiernie szarzujacym sredniozaawansowanym.

    Masz racje, do tych wszystkich ustawien tabelowych trzeba podchodzic z glowa i... srubkretem na stoku, przynajmniej na poczatek. I jeszcze jedno. Co kilka lat bezwzglednie warto sprawdzic na specjalnej maszynie wiarygodnosc wskazan, bo moze sie okazac, ze 5 znaczy naprawde 7 albo na odwrot.

    Przez te wszystkie lata, kiedy ustawiam sobie samodzielnie wiazania, mialem tylko kilka niechcianych wypiec. Wynikaly one na ogol z jednego powodu. Na letnie lezakowanie nie luzowalem sprezyn, te sie troche oslabialy i wypinaly niechciane. Od kilku lat luzuje sprezyny na sezon letni. Jesli jednak zapomne, minimalnie mocniej podkrecam przed zima.

    Wygląda na to że jest w tej chistori troche i twojej winy(albo cała);) jeżeli chodziło ci o mój wypadek - to wina była moja, ale nie chodziło o zawyżenie swoich umiejętności ;)

    Co wiecej, wydaje mi sie, ze osoby dobrze jezdzace technicznie, moga ustawiac slabsze nastawy (oczywiscie w granicy rozsadku), bo jezdza plynnie, bez zbednych przeciazen, ktore tak czesto przytrafiaja sie nadmiernie szarzujacym sredniozaawansowanym. jeżeli czyjaś technika jest na tyle płynna, że nie szarpie się nartami (oczywiście nie chodzi mi wyjeźdzanie z nart w zakrętach) to niższe będą ok i nie będą sprawiały problemów

    jeżeli chodziło ci o mój wypadek - to wina była moja, ale nie chodziło o zawyżenie swoich umiejętności ;) A mozesz powiedziec co i jak? Za mocno Ci ustawiono czy za slabo? Niestety, kontuzje sie zdarzaja takze przy idealnym ustawieniu i b. dobrych wiazaniach, butach i nartach.
    proszę bardzo, a było to tak ....

    jeżdziłem w styczniu tego roku na jaworzynie krynickiej, sprzęt mój już był tak stary, że postanowiłem wypożyczyć jakieś miłe slalomówki i zobaczyj co i jak na takich mocno taliowanych nartach. Pierwszy dzień minął pięknie, różne stoki, różna agresywność jazdy, rekreacja i szybkie szusy na czarnej trasie.
    Oddając narty powiedziałem panu, że dobrze mi ustawił, bo w kilku takich krytycznych sytuacjach, gdy ja jeszcze mogłem utrzymać skręt, a wydawało mi się że puści wiązanie

    Nastepnego dnia ten sam pan stwierdziła, że pamięta mnie z poprzedniego dnia i ustawił mi narty - mój pierwszy błąd nie sprawdziłem jakie są ustawienia. WYpożyczyłem też gogle, bo swoich zaomniałem - to był mój drugi błąd. Jeździłem sobie podobnie jak poprzedniego dnia, przeważnie na czarnej trasie i jadąc jeden z ostatnich razów, już główną nartosradą (o ile można ją tak nazwać) stwierdziłem, że pojadę tak na 110% i pojechałem, śmig przyspieszajacy, szybkie przyspieszające wyjścia z zakręstów, jak było mi mało, tuż po tym jak minąłem ratrak jadący do góry, wjechałęm na świeżo ubity śnieg co jeszcze przyspieszyło mój śmig, pożyczone gogle były zaparowane, ale co tam, wydawało mi się, że wszystko ok - to był mój trzeci błąd niestety zjechałem zbyt blisko krawędzi ubitego śniegu, lewa narta złapała puchu (jechałem przy krawędzi nartostrady) ... potem jak z katapulty wystrzeliło kolano ... potem 4,5 miesiąca o kulach, potem rehabilitacja, potem kupiłem stabilizator i narty i tak to było. Błędów moich kardynalnych było 4, ostatni czwarty to prędkość niedostosowana do warunków (przede wszystkim sprzętu). Ale madry Polak po szkodzie ;) i dlatego tak piszę o tym na forum

    jakby narta się wypieła wcześniej, kolany byłoby całe - nartom się nic nie stało, a ja nie mam 2 wiązadeł z 3 w kolanie (o ile ich tam nie ma więcej)
    [QUOTE=PieQt;41042]proszę bardzo, a było to tak ....
    ja bym ciebie nie winil zA bardzo: moze troche brak wyobrazni: twoj wypadek potwierdza znane prawo: nie ma bardziej niebezpiecznej mieszanki niz w miare dobry narciarz, ktory nagle sie przesiadl na nowoczesne slalomki: prawdopodobnie gorna narta"nie puscila" skretu w momencie w ktorynm sie tego spodziewales i stad ta gleba. niewykluczone ze nawet przy sladszych nastawieniach mialbys ten sam klopot:nie ma wiazania jeszcze ktore chroni ACL.

    ten przyklad powinien byc przestroga dla wszystkich ktorzy sie jeszcze nie przesiedli na mocniej taliowane narty!!!!!

    no a wiezadla moze trzzeba by zrekonstruowac??? nikt ci tego nie proponowal??:)
    wiesz, ja się nie przewróciłem, jechałem dalej, tylko wyrwało mi nogę, czyste zakrawędziowanie wewnętrzną - ale fakt poniosła mnie ułańska fantazja + tware wiązania i kontuzja gotowa.

    rekonstrukcję mi proponowano, ale miałem nie chodzić na razie, potem lekarz postanowił że mogę jechać na narty - to jak z koniem, jak się spadnie, to trzeba wsiadać od razu ;) może kiedyś operacja bedzie. Na razie kupiłem sobie bardzo narwistego konia (b.fajną slalomową nartę) i zaczniemy się poznawać po mału, przewiduję na razie ustawienia na 6 (mam 176 wzrostu i ważę ok 85) i piersze kozaczenie na stoku po kilu wyjazdach na narty - pokory to ja się nauczyłem i to bardzo :D

    DIN to DIN... Jedna norma dla wszystkich... Czyli wiązania ze skalą 11-17 sa dla samobójców ?
    Czy to jednak inne DIN-y .
    Chodzi konkretnie o wiązanie Salomona 957 Equipe .
    Model z przed ładnych kilku lat oczywiście - jakiś 11 może 12 .
    Swoją droga to ile lat można na jednych wiązaniach śmigać ?
    Bo na logike wydaje mi się że na skutek długiego używania sprężyny powinny słabnąć.
    Zgadza się,sprężyny słabną,wtedy się mocniej skręca (jak jest jeszcze skala):)

    Czyli wiązania ze skalą 11-17 sa dla samobójców ?
    Czy to jednak inne DIN-y .
    Chodzi konkretnie o wiązanie Salomona 957 Equipe .
    Model z przed ładnych kilku lat oczywiście - jakiś 11 może 12 .
    Swoją droga to ile lat można na jednych wiązaniach śmigać ?
    Bo na logike wydaje mi się że na skutek długiego używania sprężyny powinny słabnąć.
    nie nie dla samobojcow: prawdziwe race wiazania, zwlaszcza dla DH, moga dochodzic do 25:)
    Dziwna sprawa. Jak wiązanie jest ustawiane do zjazdu na 25 Din to narta powinna się załamać, a wiązanie trzymać. A ilo to razy oglądałem w PŚ że narta sama odjeżdża. W tym sezonie też to miało miejsce. Nie pamiętam któremu zawodnikowi to się przytrafiło ale wiem że tradycyjnie stało to się w Atomicach. Bode Miller w taki sposób przegrał w poprzednim sezonie co najmniej dwa zjazdy.
    Dobrze się stało że przeszedł do Heada:D .

    Dziwna sprawa. Jak wiązanie jest ustawiane do zjazdu na 25 Din to narta powinna się załamać, a wiązanie trzymać. A ilo to razy oglądałem w PŚ że narta sama odjeżdża. W tym sezonie też to miało miejsce. Nie pamiętam któremu zawodnikowi to się przytrafiło ale wiem że tradycyjnie stało to się w Atomicach. Bode Miller w taki sposób przegrał w poprzednim sezonie co najmniej dwa zjazdy.
    Dobrze się stało że przeszedł do Heada:D .
    dochodzi do 25 nie znaczy ze nastawione na 25

    nie nie dla samobojcow: prawdziwe race wiazania, zwlaszcza dla DH, moga dochodzic do 25:) No cóż , kupiłem je dawno temu na giełdzie pod skocznią od faceta który je dostał z Austri ale bał się założyć na deski .
    Nie ukrywam , sam miałem ciężkiego pietra przy pierwszym na nich sezonie .
    Ale okazało sie , że sprawują się znakomicie i pasują do mojego stylu jazdy .
    Czyli wypinają sie wtedy kiedy SOLIDNIE walnę w glebe .
    Natomiast przy jakis niegroźnych upadkach przy małych prędkościach deska zostaje przypięta do nogi ;-) i nie trzeba jej potem ganiać po stoku . :-)
    Chce ustawic wiazanie dla wojka ma 174/98 but 41 raczej poczatkujacy wiec ile din ustawic

    Chce ustawic wiazanie dla wojka ma 174/98 but 41 raczej poczatkujacy wiec ile din ustawic post nr 8 troszkę wyżej

    z tym podawaniem skali, to nie jest tak pięknie, jak by się mogło wydawać

    w styczniu tego roku wypożyczyłem sobie narty, żeby pośmigac na slalomówkach, wszystko pięknie, zmieniałem narty, ale dziwiło mnie jedno - jak ten gość od nart wie jak mi ustawić wypięcie - opierał się na moich (tak czy inaczej subiektywnych) informacjach - to ustawianie skończyło się dla mnie tragicznie (4,5 miesiąca o kulach). Byłem zachwycony jak trzymają narty w skręcie, nawet w sytuacjach ciężkich - niestety jadąc agresywnie po średnim stoku miałem niefarta i ustawienia zemściły się na mnie bardzo, roztrzaskałem sobie kolano.

    Teraz tak czy inaczej, śruboręcik, swoje narty i zobaczymy, wolę się wypiąć i dokręcić, niż 2x przechodzić to samo.

    Proponuję mały test - oczywiśćie skala DIN i takie tam, skręćcie wiązania na 10 i spróbujcie wypiąć wiązania wyszarpując buta ... weryfikacja bywa szokująca ;)
    PieQt

    Dobrze piszesz, ustawia się właśnie wyszarpując buta, mnie też tak uczono i ja też tak sobie sam ustawiam. Lepiej, żeby się narty wypięły w nieoczekiwanym momencie, niż nie wypięły wtedy, kiedy powinny!

    PieQt

    Dobrze piszesz, ustawia się właśnie wyszarpując buta, mnie też tak uczono i ja też tak sobie sam ustawiam. Lepiej, żeby się narty wypięły w nieoczekiwanym momencie, niż nie wypięły wtedy, kiedy powinny!
    chcialbym cie widziec w sytromym zlebie jak ci sie wypinaja narty............
    a wlasciwie nie zycze ci tego bo z natury jestem mily:)

    Chce ustawic wiazanie dla wojka ma 174/98 but 41 raczej poczatkujacy wiec ile din ustawic Ustaw mu na 6din na początek,domyślam się że na początek będzie jeździł na płaskich stokach:confused:

    Zgadza się,sprężyny słabną,wtedy się mocniej skręca (jak jest jeszcze skala):) To ciekawe.......
    Ustawiając wiazania na maszynie do diagnostyki najpierw wprowadzam dane osoby jeżdżącej na tej narcie (wzrost,waga,wiek,dł.skorupy,poziom umiejętności) wtedy urządzenie podaje wartość na jaką mam to wiązanie ustawić.Następną czynnością jest wpięcie buta i sprawdzenie jak trzymają bezpieczniki tj. maszyna zrywa buta i sprawdza jaka siła jest potrzebna do jego wyrwania jeżeli jest za małą to podkręcam bezpiecznik jeżeli zaduża to luzuje cały czas sprawdzając z jaką siłą jest zrywany but.Ważną rzeczą jest margines jaki się dopuszcza tj. ok 30% od wartości wyliczonej (dla przykładu jeżeli maszyna wylicza ustawienie na 6 to wartościami jakich nie wolno przekroczyć to w górę 7,8 a wdół to 4,2 ) jeżeli przekracza tą wartość to wiązanie jest niesprawne.
    W tym wszystkim chodzi o zdrowie.
    A co robiłeś wcześniej jak nie miałeś maszyny:confused:

    A co robiłeś wcześniej jak nie miałeś maszyny:confused: Od paru lat jest maszyna.......
    A tak poważnie kraje takie jak Austria Włochy czy Francja z tych urządzeń korzystają od parunastu lat tylko My dalej tym śrubokrętem......
    Napisałem posta wyżej żeby trochęprzybliżyć temat dignostyki na maszynie.
    Pytanie dlaczego nik nie daje potwirdzenia klientowi jak mu ustawił wiązania czyżby bali się odpowiedzialności?
    Może i tak,maszyny są często z demobilu i nie wiadomo w jakim stanie,czy mocno rozkalibrowane:)

    Może i tak,maszyny są często z demobilu i nie wiadomo w jakim stanie,czy mocno rozkalibrowane:) Maszyna jest z 2003 r i co sezon jest kalibrowana w Austrii.

    Ustawiając wiazania na maszynie do diagnostyki najpierw wprowadzam dane osoby jeżdżącej na tej narcie (wzrost,waga,wiek,dł.skorupy,poziom umiejętności) wtedy urządzenie podaje wartość na jaką mam to wiązanie ustawić.Następną czynnością jest wpięcie buta i sprawdzenie jak trzymają bezpieczniki tj. maszyna zrywa buta i sprawdza jaka siła jest potrzebna do jego wyrwania ... Logiczne. Ale mam kilka pytan. Czy czesto zdarzaja sie rozbieznosci pomiedzy wskazaniem maszyny a wielkoscia na podzialce wiazania? Jakie duze sa najczesciej roznice? I druga rzecz. Od czego to zalezy? Tzn. czy w niektorych markach te rozbieznosci sa czestsze a w innych rzadsze? Domyslam sie, ze im starsze wiazanie tym rozbieznosci wieksze. i Na koniec: czy luzowanie wiazan na lato ma na to wpyw?

    chcialbym cie widziec w sytromym zlebie jak ci sie wypinaja narty............
    a wlasciwie nie zycze ci tego bo z natury jestem mily:)
    ja jeszcze nie wiem, czy kolano mi pozwoli na jazdę bez operacji, jak się okaże że jest ok, ro następnego dnia będzie więcej i tak do powrotu sprawności w kolanie i przezwyciężenia ewentualnego bloku psychicnzego ;)

    Maszyna jest z 2003 r i co sezon jest kalibrowana w Austrii. Nie chodziło mi konkretnie o twoją maszyne;)

    chcialbym cie widziec w sytromym zlebie jak ci sie wypinaja narty............
    a wlasciwie nie zycze ci tego bo z natury jestem mily:)
    Ja też z natury jest miły, więc nie życzę Ci, żeby tam, przy upadku na dużej prędkości ci się narty nie wypięły :)

    Ja też z natury jest miły, więc nie życzę Ci, żeby tam, przy upadku na dużej prędkości ci się narty nie wypięły :) i to jest chyba sedno sprawy: trzeba probowac, przekonac sie ze narty jeszcze wypinaja wtedy kiedy nie musily by, albo czujesz ze juz powinny a nie wypinaja: czasami ten margines jest bardzo waski

    jedno co polecam to rozopoczecie sezonu z nastawem co najmniej 1 din mniejszy od poprzedniego roku: co najmnije przez 1-2 dni:)

    jedno co polecam to rozopoczecie sezonu z nastawem co najmniej 1 din mniejszy od poprzedniego roku: co najmnije przez 1-2 dni:) Dokładnie tak właśnie robię – również polecam
    :)

    Dziwna sprawa. Jak wiązanie jest ustawiane do zjazdu na 25 Din to narta powinna się załamać, a wiązanie trzymać. A ilo to razy oglądałem w PŚ że narta sama odjeżdża. W tym sezonie też to miało miejsce. Nie pamiętam któremu zawodnikowi to się przytrafiło ale wiem że tradycyjnie stało to się w Atomicach. Bode Miller w taki sposób przegrał w poprzednim sezonie co najmniej dwa zjazdy.
    Dobrze się stało że przeszedł do Heada:D .
    Zasmucę Cię . Dziś to samo stało się na hedach :) :) :)

    Zasmucę Cię . Dziś to samo stało się na hedach :) :) :) miller po prostu pcha granice mozliwosci jak najdalej: dklatego tak czessto wylatuje z trasy

    I NIE MA ZNACZENIA czy jezdiz na headach czy innych: to ze jezedzi na head'ach oznacza tylko jedno : head zaplacil mu WIECEJ niz inni: zapewniam: obecnie roznice miedzy poszczegolnymi nartami zawodniczymi sa znikome!!!!!:)

    miller po prostu pcha granice mozliwosci jak najdalej: dklatego tak czessto wylatuje z trasy

    I NIE MA ZNACZENIA czy jezdiz na headach czy innych: to ze jezedzi na head'ach oznacza tylko jedno : head zaplacil mu WIECEJ niz inni: zapewniam: obecnie roznice miedzy poszczegolnymi nartami zawodniczymi sa znikome!!!!!:)

    Zgadza się tylko kolega akurat podkreślił ,że wcześniej był problem z atomic`ami

    Logiczne. Ale mam kilka pytan. Czy czesto zdarzaja sie rozbieznosci pomiedzy wskazaniem maszyny a wielkoscia na podzialce wiazania? Jakie duze sa najczesciej roznice? I druga rzecz. Od czego to zalezy? Tzn. czy w niektorych markach te rozbieznosci sa czestsze a w innych rzadsze? Domyslam sie, ze im starsze wiazanie tym rozbieznosci wieksze. i Na koniec: czy luzowanie wiazan na lato ma na to wpyw? Trudno powiedzieć nawet przy nowych wiązaniach zdażają się różnice, każde wypięcie narty na stoku luzowanie sprężyny na sezon powoduje zmianę jej charakterystyki no i wiek także.Dlatego raz na sezon warto sprawdzić jak się zachowują nasze wiązania czego potwirdzeniem jest wydruk z maszyny ważny przez rok czasu.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • euro2008.keep.pl
  •  

     


    Copyright Š 2001-2099 - Ĺťyczenia Świąteczne