Ĺťyczenia ŚwiÄ teczne W poprzednim sezonie na próbę wypożyczyłem Atomic SX9. Powiem tak: suuuper deski!!! Nie orientuję się w dyscyplinach narciarskich i ich odpowiednikach w nartach. Po prostu SX9 podeszły mi najlepiej przy moim stylu jazdy. Postanowiłem je kupić, ale.... No właśnie. Ale! Doszukałem się opinii o atomicach że maja miekkie krawędzie. Narty planuję kupić na jakieś 4-5 lat, więc chciałbym przez ten okres nie martwić się że nie będzie już czego szlifować. Proszę podajcie odpowiednik modelu innego producenta (najlepiej zeszłoroczny model). Tak aby parametry i właściwości użytkowe były takie same (bądź zbliżone) do SX9. W jakiej grupie szukać i o jakim oznaczeniu: Fischer, Head, Elan, Nordica itp.? sceneo jest to narta moim zdaniem dla poczatkujacych oob ktore ucza sie jazdy na krawedziach jets to narta miekka ,wybacza bledy ja mialem 4 lata temu narte sceneo s 140 o promieniu 19m ,na ktorej nauczylem sie jezdzic na krawedziach bardzo bylem zadowolony z tej narty poczatkowo, ale pozniej brakowalo predkosci:) i trzeba bylo sie przesiasc na cos twardzszego i bardziej dynamicznego:) jezeli pomykasz smialo sobie na krawedziach to ta narta jest za slaba. ale jezeli dopiero masz zamiar podszkolic sie carvingowo to jak najbardziej bedzie oki pozdrawiam Nie do końca się zgodzę z tą opinią o krawędziach. Na pewno jak ktoś je bezmyślnie ostrzy na maszynie na pełnym docisku, to faktycznie mogą zejść szybko. Ja swoje Atomici SL: 9.12 z sezonu 02/03 eksploatuję intensywnie, ostrzę ręcznie od czasu do czasu, a po każdym sezonie były ostrzone maszynowo, ale u dobrego speca od nart. Do dnia dzisiejszego ubyło może z 0.5mm z 2mm zapasu (i to pomimo przeostrzenia krawędzi z kąta 90 na 88 stopni). Jak chodzi o analogiczne grupy nart to u Fischera nazywają się RX (aczkolwiek trzeba uważnie patrzeć na parametry, bo są w tej grupie bardzo różne deski), u Heada są to XRC, u Elana to grupa Cross, a u Nordici chyba Speedmachine. Możliwe też, że zbliżone deski będą wśród nart gigantowych. Dokładnej kopii SX 9 chyba nie ma - każda narta jest trochę inna. W poprzednim sezonie na próbę wypożyczyłem Atomic SX9. Powiem tak: suuuper deski!!! Nie orientuję się w dyscyplinach narciarskich i ich odpowiednikach w nartach. Po prostu SX9 podeszły mi najlepiej przy moim stylu jazdy. Postanowiłem je kupić, ale.... No właśnie. Ale! Doszukałem się opinii o atomicach że maja miekkie krawędzie. Narty planuję kupić na jakieś 4-5 lat, więc chciałbym przez ten okres nie martwić się że nie będzie już czego szlifować. Proszę podajcie odpowiednik modelu innego producenta (najlepiej zeszłoroczny model). Tak aby parametry i właściwości użytkowe były takie same (bądź zbliżone) do SX9. W jakiej grupie szukać i o jakim oznaczeniu: Fischer, Head, Elan, Nordica itp.? Jestem bardzo ciekawy skąd ta opinia o słabych krawędziach:confused: Czy słyszałeś to od kilku osób, czy tylko od jednej? Raczej się z czymś takim nie spotkałem i nie sądze, żeby w nartach innych producentów było coś zdecydowanie twardsze... Jestem bardzo ciekawy skąd ta opinia o słabych krawędziach:confused: Potwierdzam. Od lat ostrze samodzielnie rozne narty, w tym od dwoch lat SL9-ki i C9-ki. Faktycznie maja dosc miekka i waska krawedz. Fischerki (rozne, w tym Race SC) maja troche twardsza i szersza krawedz. Ale tez nie sa mistzami twardosci. Elany, Volkle, Rossignole, Salomony, ktore ostrzylem (rozne) mialy wyraznie twardsza krawedz. Genralnie topowe narty i raceowe maja miekkie i nie jest to zadna rewolucja... generalnie w duzym stopniu wytzrymalosc krawedzi zalezy od hartowania jej i tyle i sposobu wykonczenia po ostrzeniu, bez diamentu ani rusz, i tez jest nieprawda ze maszyny zuzywaja wiecej krawedzi niz przy recznym ostrzeniu, zalezy kto to robi... co do twardości krawędzi to własnie słyszałem od kilku osób, że to główna wada Atomica. Znajomy, którego uważam za eksperta od nart, przekonuje mnie abym zrezygnował z SL12 właśnie z tego powodu i wybrał fischera lub dynastra Opinię na temat miękkich krawędzi znam od znajomego oraz czytałem o tym w necie (nawet tu, na tym forum). Znajomy jeździ już na trzecich nartach marki atomic (ale jego stać na wymianę co roku). Co do ostrzenia. Nie mam pojęcia jak to się robi samodzielnie, wiec nie będę ryzykował. Pewnie bym więcej popsuł niż naostrzył. U mnie w mieście jest jeden punkt gdzie ostrzą narty, ale jaka mam gwarancję że robią to tak jak trzeba. Jakoś nie robią na mnie pozytywnego wrażenia. A do innego najbliższego punktu mam prawie 80km. zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl euro2008.keep.pl