zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbucardimaria.opx.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
Cześć ! Powiedzmy, że mogę się zaliczyć z umiejętnościami do poziomu 6/7. Jestem płci żeńskiej, mierzę 172 cm i ważę ok 59 kg. Obecnie szaleję na Rossi Zenith Z5 z poprzedniego roku (zaliczone 2 wyjazdy u Włocha na nich), 162 cm dł.- radius 13 m. jeżdzi mi się całkiem fajnie na nich, aleee ostatnio jeden człowiek oświecił mnie mówiąc, że to nie są narty dla mnie, bo nie mam do nich masy. Może i miał rację mówiąc to, bo często brakowało mi sił. O krótkim skręcie mogę pomarzyć... I w związku z tym zastanawiam się nad Rossi Radical R8 Oversize, 158 dł- radius 11 m... :confused:
Jeśli macie jakieś sugestie, opinie co do mojego wyboru, to chętnie przeczytam.
pozdrawiam cieplutko :)
Narty dogina się nie tylko masą . Robi sie to "techniką" . 8S oversize rossignola z 06/07 to bardzo fajna narta ale węższa w tali i bardziej dynamiczna nie wiem czy będziesz potrafiła je dogiąć/docisnąć w skręcie (trudno to ocenić nie widząc jak jeździsz). Masz może jakiś filmik z jazdy ?
mirekn, niestety nie potrafię sobie zgrać z głupiej Nokii filmiku, który właśnie tam ma mój mąż...a chętnie chciałam go Ci pokazać... innych fot ani vidiosów nie mam, bo mi vir wszystko z kompa wpierniczył...
alee...potrafię zjechać całkiem, całkiem z każdej górki, w nawet niezłym tempie, technicznie nieźle (słowa zapalonego narciarza- instruktora, który jeden wyjazd z nami zaliczył). czyli bez filmu niczego się nie dowiem ?
Nie bój się 8S ,kilka moich koleżanek śmiga właśnie na takich deskach i mimo małej wagi radzą sobie całkiem niezle. Napewno będzie to dynamiczniejsza narta od tej którą obecnie posiadasz.Myślę że jeden dzien pod okiem kogoś doświadczonego i ustawi Twoją sylwetkę pod kątem tej narty a potem jak załapiesz to b edzie ... z górki :) i doznania lepsze niż wczesniej...
Dzięki interski :) dokładnie tak myślałam, że to będzie lepsza decha dla mnie... sam mój szanowny "drugi połówek" stwierdził, że powinno być o niebo lepiej. on sam też zmienia Zenithy Z5 na R11 Mutixy, z tym, że on miał już sposobność je wypróbować w sierpniu na Hintertuxie i był zachwycony, a ja wypożyczę 8S teraz w Madonnie, bo wcześniej o tym nie pomyślałam...
dzięki za odzew :D
Hej, a wiecie może jak długość byłaby 8S dla mnie najlepsza przy moich 172 cm :confused: Ja myślę o 158 cm, ale rozważam jeszcze 150 (nie wiem czy nieprzykrótkie) :rolleyes:
pozdrówki :)
p.s. a śniegu w Madonnie jak nie było, tak dalej nie ma :(
To zależy gdzie , co , jak i ile chcesz na tych nartach jeździć. Ja się nie podejmuję. :D
Najlepiej by było gdybyś mogła przetestować te dwie długośći.Rozwiązania są dwa: kupisz 150cm szybko zrobisz postępy ,poprawisz technike ,wyczujesz nartę ale np może się okazać że jadąc w alpy nie będzie to stabilna narta przy większych prędkościach lub kupując 158cm okaże się że brakuje Ci umiejetnosci aby docisnąć nartę,zainicjować skręt ,że jednak Twój poziom jest niższy ,zaczniesz się gubić w gorszych warunkach terenowych (muldy,kasza itd). Z natury kobiałki śmigają spokojnie ,asekuracyjnie typowo rekreacyjnie-chyba że należysz do wyjątków...:) Wybór należy do Ciebie :) i napewno jak sie już zdecydujesz wez na początek lekcję z instruktorem by odpowiednio Cię ustawił pod te nartę...
Ok, rozumiem...alee czy aż taka jest różnica między tymi cm, że mogłabym się pogubić ? Z5 mam 162 cm i dawałam radę wszędzie i w każdych warunkach, tylko bywałam zasapana...
W Alpy radzilbym 158cm, przy twym wzroscie będzie stabilniejsza. Mam 178/86 i tez smigam na 158cm 8s, to przy większych prędkosciach odczuwam brak tych 5cm...Jesli jezdzisz spokojnie, to myslę będą te narty w sam raz.;)
Ok, rozumiem...alee czy aż taka jest różnica między tymi cm, że mogłabym się pogubić ? Z5 mam 162 cm i dawałam radę wszędzie i w każdych warunkach, tylko bywałam zasapana...
Każda narta jest zagięta z przodu i da się na niej zjechać na dół-tylko kwestia jest tego typu czy zrobimy to na odwal ,czy też zjedziemy pewnie, dynamicznie wykorzystując wszelkie swoje umiejetnosci i konstrukcję narty. Patrząc na nasze stoki można zauważyć sporo przeinwestowanych osób którym wydaje się że "jadą" na maxa a prawda jest taka że "walczą " o zycie... Przy Twoich warunkach fizycznych i długości z5 napewno się zasapiesz bo to mułowata narta ale dobra na zmienne warunki terenowe ,lecz napewno uciekasz w ześlizg jak zabraknie tchu... Długość jest istotna i jeśli przesiadasz sie na ambitniejsza nartę to troszkę dłuższa może się okazać trudniejsza ,przynajmniej na poczatku...
wooow, :eek: dzięx chłopaki za odzewy, tego mi było trzeba :D
interski, a skąd wiesz, że zdarzały mi się walki o życie na Z5 :confused::D w ześlizg uciekam, owszem, ze strachu, że braknie sił na Z5 na oblodzonej ściance.
pojadę do tej Folgaridy z Madonną, to od razu lecę wyporzyczyć najpierw 8S 158 cm :D potem zobaczymy ;)
wooow, :eek: dzięx chłopaki za odzewy, tego mi było trzeba :D
interski, a skąd wiesz, że zdarzały mi się walki o życie na Z5 :confused::D w ześlizg uciekam, owszem, ze strachu, że braknie sił na Z5 na oblodzonej ściance.
pojadę do tej Folgaridy z Madonną, to od razu lecę wyporzyczyć najpierw 8S 158 cm :D potem zobaczymy ;)
wróżką nie jestem ale troche na nartach już jeżdzę więc się domyślam :) w madonnie spokojnie sobie pośmigasz i poznasz dobrze 8s :)
Cześć wszystkim :) Wróciłam wczoraj z Folgaridy z Madonną (szkoda, że tak krótko i szybko czas zleciał :() i poszalałam sobie calutki pobyt na nowiutkich Rossi R9S Ti, 158 cm z sezonu 06/07 i jestem zachwycona tymi deskami, same jadą :eek: i to tam, gdzie chcę :D qrczę, bez porównania z topornymi łopatami Z5... teraz tylko muszę je nabyć, w styczniu zaczynam poszukiwania w nice price ;) (pan z wypożyczalni nie chciał mi spuścić z ceny, bo już nie chciałam ich oddać :p)
prawdopodobnie wyskoczymy jeszcze w ten weekend w nasze górki, to może jeszcze sprawdzę Atomica SL 10 lub 12, bo znajomy baaardzo je sobie chwali :rolleyes:
dzięx wszystkim :D
Maxine 18 XI pisałaś że ważysz 59kg.Niezłe Święta biesiadne musiały być skoro chcesz SL12 dosiadać?Tu bez siły i masy sama technika z tych nart kopa nie wydostanie. Ale napisz jak było.
filinator, włoskie święta były rzeczywiście biesiadne, upasłam się tam 3 kg :( :eek: mówisz, że masa i siła ? dzięx ;) hmm...spróbuję...i napiszę jak było, planujemy 2 weekendy, 1 w Libercu, 2 w Szpindlerowym Młynie, albo odwrotnie :D
Gratuluję kondycji no i w takiej długości :) no no. A teraz o Zenitach mi też narty tak łopaciaste i szerokie pod butem "nie pasują" ale u mnie to nie "upierdliwość" prowadzenia tylko brak dynamiki a może ilość "wkładanej siły" aby coś z tych nartek wykrzesać. Oczywiście mam tylko dościwadczenia z przygotowanych tras. Ciekawa co o tej grupie nart sądzie grupa FreeRaider-sów.
Maxine - to bardzo ciekawe co mowisz - Zenithy sa inna narta, zdecydowanie mieksza niz pierwsza slalomka 9s. Sadze, ze roznica, ktora okazala sie dla Ciebie zbawienna to szerokosc pod butem, a nie kwestia, ze jestes za lekka na Z5. Bo gdybys byla za lekka na Z5, to tymbardziej na 9S.
Pozdrawiam i udanych szusow. PS. fajnie, ze sie odezwalas po powrocie i zdalas relacje, to pomocne dla forumowiczow - popieram:)
drm., może rzeczywiście ta szerokość pod butem, bo z5 dla mnie były jakieś takie toporne, a 9s- brzytwa, bardzo dobrze mi się na niej jeździło, zwinna nartka i prędkości na niej dużo większe miałam bez strachu w oczach, szczególnie na czarnej w Marillevie, no i na krótkiej czarnej (chyba 5) w Folgaridzie :)
właśnie z tym brakiem wagi do z5, jeden pan tak mi powiedział...:rolleyes:
napiszę tylko szybciutko, że wypożyczyłam Fischerki rc4 WORLDCUP'Y SC, 150 cm z radiusem 10 m, na płycie...:eek: nie było, niestety, atomiców, wszystko poszło na sylwestra z miesięcznym wyprzedzeniem, a te udało mi się wyrwać ze sprzedaży, na jeden dzionek :D
jutro napiszę jak mi na nich było :rolleyes:
Hej :) Pochwalę się teraz jak mi się u Czecha na Fischerkach jeździło ;) Niestety, jak szybko wpięłam się w te deski, tak szybko się z nich wypięłam :eek: Ja+ te narty= nieudany związek- nie potrafię na nich jeździć, dechy robiły ze mną, co chciały :( :eek: Aleee, próbował je też mój mąż (b. dobrze jeżdżący) i też nie mógł ich ujarzmić :eek: Wpiął się w nie jeszcze syn znajomych (śmiało oceniam go na 9+) i również szybko z nich wyskoczył :eek: Nigdy więcej WORLDCUP'Y, zostaję przy S9 :p
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|