ďťż
  Ilu uzytkownikow forum ma narty 'komorkowe'? Strona startowa          rossignool          Freestyle          Dobór Butów          Velka Raca          Mam Pytanie


Podstrony Ĺťyczenia Świąteczne NArty !!!!!!!!!!freestyle freestyle freestyle Narty Białka 01.01.07-06.01.07 Narty w Maso Corto-Van Senales 17.03-24.03.2007, 24.03-31.03.2007 jakie narty, jakie buty Narty juniorskie - tylko dla juniora? Środek buta a środek narty. Gdzie na narty 5 stycznia<-> 18 stycznia Prośba : jakie narty?jakie buty? Nowe narty i czy nie powinny nowe buty? Skóra / skóra ekologiczna - właściwości, zastosowanie na narty
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • therasmus.pev.pl

  • Newsletter Your E-mail Address:

      Subscribe
      Un-Subscribe



    Login here
    Uid 
    Pwd
                
                         
             

     

    Search This Site
    two or three keywords

              
    Tell a Friend About This Web Site!

    Your Email  
    Friend's Email
    Message

         

                                           

                                                                                                                                         

     
    Welcome to ArticleCity.com

    Życzenia Świąteczne

    Tak jak w temacie.
    Wypisujcie jakie to modele, z ktorego sezonu i ogolne wrazenia z jazdy. Jezeli macie porownanie do sklepowek to tez wypiszcie, oraz jak komorki sie sprawuja w serwisowaniu i trwalosci.
    Pozdr. ;)

    Moze ja zaczne:
    Posiadam Fischerki WC SL na sezon 05/06, dl. 166cm.
    Sa przecudowne, nigdy wczesniej nie jezdzilem na tak wymagajacej, a zarazem agresywnej narcie dajacej tak wielkie mozliwosci. Na lepiej przygotowanych stokach przy maksymalnym dociskaniu krawedzi w szybkim skrecie nogi mi lataly w powietrzu (tak wlasnie zalatwilem sobie kolano :p), ale bylo warto.
    Jezdzilem tez na komorkowych SL11 z sezonu (chyba) 04/05 (opcja narty - full wypas, lacznie ze sprowadzana specjalna plyta fisowska z wkladka tytanowa czy jakos tak, albo to w narcie byl rdzen taki, nie jestem pewny). Tez sie bosko jechalo, jednak to nie to co na moich fischerkach :)
    W porownaniu do jazdy na sklepowej SL11 - bez porownania :p

    Podobnie jak jezdzilem w szpindlu na moich SL-kach, i wypozyczylem w skitest centrum atomica SL12... Rowniez bez porownania, czulem sie tak jak bym sie przesiadl z Ferrari do Poloneza :p (wiem, ze czesto sa uzywane takie porownania, ale ciezko inaczej to zobrazowac :) )

    A jakie sa Wasze odczucia?


    Wszystko fajnie tylko które to są narty zawodnicze? Teoretycznie możesz startować na każdych w różnych zawodach i z różnym skutkiem;)

    Współczucia z powodu kolana:(
    Dzieki.
    Oczywiscie, ze mozna, ale tak jak w temacie, chodzi o narty z komorki zawodniczej :) Ciekawi mnie tez ich serwisowanie przez uzytkownikow, gdyz jak wiadomo, komorki maja duzo mniej krawedzi niz sklepowki.. ;) ale glownie o wrazenia z jazdy itd. (nie moge teraz jezdzic, to przynajmniej mozna sobie podyskutowac i pomarzyc o nartkach troche :p ) :rolleyes:
    pozdr.
    Jestem zbyt wielkim analfabetą technicznym, żeby znać sie tak na nartach. Jako że kupiłem narty w sklepie to mam sklepowe :D


    Volkl SL Racetiger World Cup... 06/07 165cm długości...
    Na płycie Marker Piston SL World Cup interface
    z wiązaniami Marker Comp 14

    jeszcze nie jeździłem...ale jak dobrze pojdzie to w następny weekend przetestuje
    wyglądają pięknie....xD

    Volkl SL Racetiger World Cup... 06/07 165cm długości...
    Na płycie Marker Piston SL World Cup interface
    z wiązaniami Marker Comp 14

    jeszcze nie jeździłem...ale jak dobrze pojdzie to w następny weekend przetestuje
    wyglądają pięknie....xD
    racetiger WP

    SL 165
    GS 185 obie ten sezon

    obie z odpwiednimi plytami i tlumikami

    wrazenia z jazdy:kosmos

    uwaga:mam tez GS racetiger 185 "sklepowy" z zeszlego roku:: jest prawie tak samo dobry jak "komorka": jedna (dosc duza ) roznica: tlumienie drgan w komorkowej na plycie jest duuuzo lepsze niz w sklepowej mimo ze tez ma tlumik. daje sie to odczuc na wiekszych predkosciach:)
    ymmmm, miodzio... na komorkowych gigantkach jeszcze nie jezdzilem :( tak btw... Jan Koval: masz jakas manie Volkla? :p

    ymmmm, miodzio... na komorkowych gigantkach jeszcze nie jezdzilem :( tak btw... Jan Koval: masz jakas manie Volkla? :p jestem absolutnie od nich uzalezniony........

    jest to fantastyczne uczucie...........

    troche mniej ale tez, jestem uzalezniony od markera i tecnica
    razem
    MarkerTecnicaVolkl = MTV:)

    no i juz za 2 tyg nastepny wyjazd na 9 dni

    MarkerTecnicaVolkl = MTV:) hehhe, dobre :p
    Miałem, ale się ich wyzbyłem. To był Fischer WC SL Jr.
    CZy to prawda ze komorki po jednym sezonie sa do wymiany? i czy zeczywiscie nie da rady jezdzic na nich caly dzien?
    Przy konkretnej jeździe góra 2 sezony. Co do jazdy cały dzień to zależy jak dla kogo, mnie tam nie męcza, ale jeżeli ktoś ma słabsze nogi to owszem mogą zmęczyć.
    Obecnie posiadam Blizzarda Sigma GS z sezonu 05/06 plus płyta Vista plus Marker R1 (15-26DIN).Kupione w dobrej cenie natomiast wrazenia z jazdy bezcenne.Niesamowita szybkość a zarazem stabilność i perfekcja w prowadzeniu.Prawdą jest że narta ta potrzebuje odpowiedniego stoku i prędkości oraz dużego wkładu własnego(siła ,technika,waga) ale przy połączeniu tego wszystkiego człowiek wie że jedzie.Nie sprawdza sie zupełnie na nieprzygotowanych lub już rozwalonych i płynacych trasach(obecna norma po 11.00) ale nie do tego została stworzona.:D
    Wg mnie porónywanie nart komórkowych ze sklepowymi mija sie z celem (kto spróbował ten zrozumie) i może prowadzić do frustracji włascicieli tych drugich.
    Tak naprawde trwałość nart komórkowych jest bardzo dobra bo gdybyś tak docierał normalna sklepówkę to w połowie normalnego sezonu(nie patrzeć ten) wyzionełaby ducha .A ktoś kto dobrze jeżdzi i tym żyje to pragnie co sezon max dwa deski wymienić i tyle te narty powinny wytrzymać:eek:
    po czym poznac ze narta jest komorkowa (w nazwie)?
    czy sa modele tylko komorkowe?
    W nazwie np. Worldcup SL, GS, różnią się przedewszystkim budową od zwykłych nart.
    wiec np fischer rc4 worldcup ze skionline nie jest komorkowy a ten jest bo ma budowe sandwich http://cgi.ebay.de/FISCHER-RC4-WORLD...QQcmdZViewItem
    ja mam rossi 9 Sti WC - na razie oswajam się z nimi, budzą respekt u mnie, szczególnie po kontuzji - ale zapowiada się piękna przygoda
    CZy do nart komórkowych leprze sa tradycyjne plyty np marki vista czy wynalazki typu flowflex?

    Czy kazda narta sandwichowa jest komorkowa??
    Jeździłem na kilku nartach serwisowych i Topach sklepowych. Nie odczułem jakichś specjalnych różnic. Może to z powodu mojej małej wagi- 59kg, a wzrost już seniorski-174.

    Nie każda narta sandwitchowa jest serwisowa, tak jak nie każda serwisowa jest sandwitchowa.

    Jak przytyje jeszcze z 8-10 kilo, urosnę z 5 cm to na bank kupuje serwisową:)

    CZy do nart komórkowych leprze sa tradycyjne plyty np marki vista czy wynalazki typu flowflex? w PŚ głównie śmigają na płytach vista/marker co do vista to nie wiem jakie modele a markery to marker piston sl/gs interface wc...:)


    po czym poznac ze narta jest komorkowa (w nazwie)?
    czy sa modele tylko komorkowe?
    no tak pisali już wcześniej...zazwyczaj w nazwie jest WORLD CUP...

    ale w wypadku fischerów to w nazwie world cup nic nie oznacza
    dopiero po symbolu SL/SC czy GS/RC

    Narty Fischer Worldcup SL/GS to narty komórkowe odpowiednio slalomowa/gigantowa. Narty Fischer Worldcup SC/RC to narta slalomowa/gigantowa ale sklepówka

    z zewnątrz narty mają identyczną grafike jak sklepówki. Ale nie mają tych wszystkich zbędnych bajerów jakieś chipy niewiadomo jakie systemy. Narta jest płaska bez tych dzyndzli xD

    A co do żywotności to jeżeli będziesz bardzo dbał o narte komórkowa ostrzył ręcznie smarował itd a jeździsz np 20-30 dni w roku to spokojnie powinna starczyć na ok. 4 sezony.

    Jeśli chcesz zajeździć komórkowa narte w 1 sezon trzeba się troche postarać.

    pozdrawiam

    Narta jest płaska bez tych dzyndzli xD Proponowałbym zobaczyć tegorocznego Dynastar'a Omeglass "64" to jest dopiero Race Departament. Nie ma drugiej tak surowej narty.

    Pozdrawiam
    słyszałem że jakaś sztywna jest strasznie i "niemiła" a co do surowej narty to słyszałem że tegoroczna Nordica Dobermann komórkowa....nie wybacza błędów i jest twarda jak skur$%#^n

    słyszałem że jakaś sztywna jest strasznie i "niemiła" a co do surowej narty to słyszałem że tegoroczna Nordica Dobermann komórkowa....nie wybacza błędów i jest twarda jak skur$%#^n nordica zawsze chyba miala takie twarde serwisowki... znajomy ma gigantke sprzed 2-3 sezonow i jak zobaczylem ta narte i wziolem do reki to sie az jej przestraszylem... naprawde kamien...

    a c odo nazw to jest to roznie jedne firmy maja takie same oznaczenia jak sklepowki a inne calkiem inne...
    wiec np fischer rc4 worldcup ze skionline nie jest komorkowy a ten jest bo ma budowe sandwich http://cgi.ebay.de/FISCHER-RC4-WORLD...QQcmdZViewItem to jest zwykla narta sklepowa!!!
    trochę odświeżę temat :)
    jak to jest w końcu z tym dynastarem 64 ? narta ma budowę sandwiczową (omeglass 63 zdaje się, że też) czy to oznacza, że to komórka? czy omeglassa 64 zaliczyć można do tej grupy nart ? czy trzeba ją jakoś specjalnie ostrzyć itd czy można ją traktować jako normalną, cywilną dechę o zacięciu sportowym ?

    trochę odświeżę temat :)
    jak to jest w końcu z tym dynastarem 64 ? narta ma budowę sandwiczową (omeglass 63 zdaje się, że też) czy to oznacza, że to komórka? czy omeglassa 64 zaliczyć można do tej grupy nart ? czy trzeba ją jakoś specjalnie ostrzyć itd czy można ją traktować jako normalną, cywilną dechę o zacięciu sportowym ?
    Budowa sandwich nie oznacza od razu, że to jest komórka - przykładem jest grupa nart Supershape Heada - wszystkie mają konstrukcję sandwich, ale są to zwyczajne narty "sklepowe". Dynastar 64 Omeglass Comp to narta komórkowa, natomiast Dynastar 63 Omeglass to jej "cywilny" odpowiednik.
    Narty komórkowe można traktować tak jak normalne narty - bo w zasadzie to są normalne narty, tyle że projektowane dla sportowców - mniej wybaczające błędy, bardziej agresywne i lepiej trzymające na krawędziach.
    Po prostu przy nartach cywilnych priorytetem jest wygoda i "nieuszkodzenie użytkownika", natomiast w nartach komórkowych priorytetem są osiągi :).
    dzięki :) mam dylemat, zastanawiam się nad ich zakupem, właściwie podjąłem decyzję. Gość w sklepie ma 63 i 64 (06/07), twierdzi, że lepsza będzie 64 (b.mała różnica w cenie), sugeruje, że przy mojej wadze (98 kilo, od 2 tygodni spada :) ) 64 będzie odpowiedniejsza. Umiejętności oceniam na 8. Jednak trochę boję sie tej narty na 63 jestem za ciężki, a 64 będzie w sam raz (zaznaczył, że 64 to nie typowa serwisówka...bądź tu mądry). Co do stylu, staram się jeździć na krawędziach, kiedyś szybko, teraz już wolniej (miałem dawno temu kontuzję kolana i mam mały uraz psychiczny). Jeszcze jedna kwestia, jak z trwałością tej 64 ? jeżdżę raz w tygodniu,głównie Polska, Słowacja, może jakiś tydzień Alpy. Chciałbym nartę na przynajmniej 4 sezony. Da radę ?
    Jeśli 64 to tylko komórkowa.To pancerna narta twarda jak diabli,w śnieg, którego twardość odbiega od betonu wjeżdżasz po kolana.Te narty lubią szybkość do wykończenia skrętu,więc jak masz problem z kolanem to wybierz 63.

    Jeśli 64 to tylko komórkowa.To pancerna narta twarda jak diabli, Eeee... szczerze to nie miałem tych nart w rękach, ale czy one są faktycznie takie sztywne?

    Większość nart komórkowych z którymi się zetknąłem w życiu wcale nie była sztywniejsza od nart sklepowych, a niektóre były wręcz elastyczniejsze. Co innego sztywność poprzeczna - pod tym względem komórki są lepsze od "cywilnych" nart i przez to są też trudniejsze - nie wybaczają błędów.

    Sztywne jak beton za to są prawdziwe narty wyczynowe przeznaczone do startów w Pucharze Świata - w końcu oni tam jeżdżą po prawie żywym lodzie i mają w nogach siłę małego słonia...
    pytanie, czy w takim razie pchać się w tę nartę ?
    zakładam, że to będzię moja jedyna para...
    i czy rzeczywiście można bać się tego, że narta może po sezonie się rozwarstwić ? nie wiem też jak z grubością krawędzi w porównaniu z 63...
    kurcze za dużo tych wątpliwości
    Generalnie to narty komórkowe są tak samo wytrzymałe jak normalne. Możliwe, że mają nieco mniej krawędzi. Dla zawodnika taka narta starcza na 1 sezon, no ale zawodnik wyjeżdża ok. 100 dni/rok no i się z nimi nie cacka :).
    Normalnemu narciarzowi starczy prawdopodobnie nawet i na 5 lat.
    chyba zaryzykuję i kupię 64...
    63 też są fajne - na nich akurat jeździłem (narta 157cm, ale ja mam tylko 67kg :)). Podejrzewam, że i tak wystarczą. Opcjonalnie można się zastanowić nad Fischerem RC4 WC SC - są dość sztywne.

    Komórki ogólnie mają to do siebie, że są bardzo dobre, ale kosztem komfortu. Ja mam nieco wypaczone podejście do sprzętu - "narta musi trzymać na krawędziach i koniec", i jestem w stanie poświęcić wygodę/łatwość aby to osiągnąć. No ale nie każdy musi być takim masochistą :p

    Nie ułatwiam wyboru, co? :D
    nie za bardzo :)
    Skoro gość w sklepie twierdzi,że jesteś za ciężki do 63,to zrób porównanie:
    Zawodnik 120kg.-jazda w skli forum 15, bardzo agresywnie ,podłoże beton-64
    Ty 98kg.,po urazie kolana,jazda 8 ,kiedyś szybko,teraz wolniej,trasy przygotowane-?
    Bardzo dobre porownanie.;)
    no tak, ale jakoś nie specjalnie wierzę w to, że ta 64 sklepówka ma wiele wspólnego z tymi na których jeżdża zawodnicy. Więc nie wiem czy to dobre porównanie. Własnie usłyszałem, że ta 64 sprzedawana w Polsce nie ma nic wspólnego z komórką sprzedawaną przez dynastara w innych krajach, . Gość się śmiał, że to taki chwyt marketingowy, że niby na piszą, że dla zawodników a to po prostu najwyższy model sklepowy dla ludu. Bądź tu mądry :) Poza tym, patrząc na sprzęt np. na skionline, wychodzi na to, że tylko dynastar ma w powszechnej sprzedaży "komórkę", dlaczego np fischer nie przedstawia tam wc sl ? Chyba elan mam tam jeszcze slx wc (to też komórka?).
    Już nic nie rozumiem:) Ale z góry dziękuję za wszystkie porady, bardzo pomagają.

    jeszcze jedno pytanie mam :) jeździłem na fischer wc sc i ta narta nie była dla mnie trudna, czy będzie aż taka różnica jak przesiądę się na omeglassa 64 ?
    Ogólnie to to czy komórki są w oficjalnej kolekcji czy nie, zależy od polityki firmy. Blizzard na przykład ma grupę FIS Race, gdzie pakuje oddzielnie narty komórkowe. Podobnie Rossignol ma grupę World Cup. Niektóre firmy - właśnie jak Fischer, średnio się "przyznają" do komórek - aczkolwiek wiadomo, że to są modele RC4 WorldCup SL, GS, SG i DH.

    W ogóle co do kategoryzacji nart sportowych to można by to podzielić mniej więcej tak:
    <table border="1" cellpadding="4" cellspacing="0" width="100%"> <tbody><tr> <td> kategoria</td> <td> przykładowy model
    </td> </tr> <tr> <td> topowe narty kolekcyjne
    </td> <td> Fischer RC4 WC SC
    </td> </tr><tr><td valign="top">"drugie" narty kolekcyjne
    </td><td valign="top">Fischer RC4 Race SC
    </td></tr><tr><td valign="top">narty komórkowe
    </td><td valign="top">Fischer RC4 WC SL
    </td></tr><tr><td valign="top">narty komórkowe indeksowane
    </td><td valign="top">wyselekcjonowane Fischer RC4 WC SL
    </td></tr><tr><td valign="top">narty wyczynowe
    </td><td valign="top">indywidualnie robione "pod zawodnika" (flex, taliowanie...) z szatą graficzną Fischer RC4 WC SL
    </td></tr> </tbody> </table>
    przy czym najprawdopodobniej ten podział jest jeszcze niepełny - chociażby ze względu na fakt, iż inaczej są traktowani przez firmy zawodnicy z powiedzmy Pucharu Polski, a inaczej z Pucharu Świata i najprawdopodobniej mają inne narty.

    Rozmawiałem z pewnym młodym zawodnikiem na temat jego nart - dostał je od Fischera, ale ponoć po sezonie miał je zwrócić. Prawdopodobnie szło o to, żeby "tajne technologie" nie wyciekały poza firmę.

    Ogólnie to my mamy dostęp do tej pierwszej grupy nart komórkowych - produkowanych seryjnie na potrzeby klubów narciarskich i do treningów. Tak, czy inaczej - mają one lepsze parametry od normalnych sklepowych modeli.

    P.S. Jeden z przykładów, że ogólnie dostępne narty komórkowe nie są tymi używanymi przez zawodników pucharu świata - wystarczy pooglądać zdjęcia gdzie widać ślizgi ich nart - zwykle są całe czarne z małą grafiką na samych dziobach, natomiast narty komórkowe mają często grafikę na większym odcinku ślizgu.
    Komórka też jest wersją SKLEPOWĄ!Nie ma nart na których starują zawodnicy FIS.
    Dla każdego robi się narty indywidualnie.
    A nazwa"narta komórkowa" czytaj zawodnicza to kolejny "Chłyt martatintody"
    a czy ktoś jeżdził na fischer wc sc i na 64 ? czy jest duża różnica ?

    Komórka też jest wersją SKLEPOWĄ!Nie ma nart na których starują zawodnicy FIS.
    Dla każdego robi się narty indywidualnie.
    A nazwa"narta komórkowa" czytaj zawodnicza to kolejny "Chłyt martatintody"
    Sklepową... no powiedzmy. Trudniej jest je dostać niż normalne narty, natomiast kluby dostają specjalne oferty od firm narciarskich, gdzie właśnie znajdują się te narty komórkowe (brata mam w klubie, trochę wiem jak to wygląda).

    Że chwyt marketingowy... nie powiedziałbym. Te narty dla mniej doświadczonych zawodników (jak np. juniorzy) nadają się znakomicie do startów w zawodach. A że nie pakują do tego takich technologii, które stosują w prawdziwych nartach wyczynowych - to chyba jasne - taką nartę może sobie kupić konkurencja, pokroić, zbadać...

    No i że to nie są te same narty... no to przecież to piszę - myślałem, że tabelka to trochę wyjaśni :).

    Przykład z życia:
    Bode Miller na swoich nowych slalomkach Heada:
    http://cache.viewimages.com/xc/77844...4831B75F48EF45
    Inne ujęcie (co prawda starszy model, ale kształt podobny)

    i "niby ta sama" komórkowa slalomka z kolekcji Heada:
    http://www.skionline.pl/sprzet/zdjec...raceplate_.jpg

    Jak się uważnie przyjrzy, to wyraźnie widać, że te narty mają inne taliowanie (grafika ucina się w innym miejscu), płyta u Bode'go zaczyna się bardziej z tyłu, jest całkiem inny kształt dziobów i piętek (Bode ma dłuższą krawędź kontaktową)...

    Wiadomo, że narty komórkowe nie są tym samym, czego używają zawodnicy, niemniej jednak są to narty tak samo projektowane w celu osiągnięcia dobrego wyniku, tyle że przez sportowców niższej klasy. Komórki to niejako pierwsze narty "ponad" oficjalną kolekcją. Wiem też, że spośród seryjnie produkowanych komórek wybiera się te o lepszych parametrach i się je "indeksuje". A to co jest wyżej to ścisła tajemnica i delikatnie zamknąłem to w tabelce jako "narty robione indywidualnie pod zawodnika".
    omeglassy 64 sa o zawsze przedstawiane wraz z normalną kolekcją...chociaż moze dynastar ma po prostu taki marketing.

    omeglassy 64 sa o zawsze przedstawiane wraz z normalną kolekcją...chociaż moze dynastar ma po prostu taki marketing. Podobnie jak Head, Salomon, Rossignol...
    a SL12 można porównać z tą narta? pytam z ciekawości bo atomica nie chce...
    "to czy komórki są w oficjalnej kolekcji czy nie,zależy od polityki firmy"
    Obaj o tym wiemy.Mnie nie musisz przekonywać.Zawodnicza narta ,a komórka to dwie różne sprawy.A co do meritum,odczucia każdego są inne.Miałem przyjemność na 64 i na sl
    12 fis,niebo a ziemia,Sl12 bliżej ziemi.Np. SLX WC elana i SLX fp bardziej da się porównać. Ale zestawić WC SC z 64 nie podejmuję się .Nie mam odniesienia bo nie znam WC sl.
    SL 12 to ta sama "półka" co Omeglass 63.
    SL 12 FIS (z taką śmieszną czarną płytą - dawniej używali płyt od Vista, teraz nie mam pojęcia) są porównywalne do Omeglass 64 Comp - przynajmniej teoretycznie.
    W praktyce to Atomic jest chyba bardziej sztywny od Dynastara.

    AD. filinator - wygląda na to, że mówimy o tym samym :p
    Ja jeździłem na paru komórkach i tak np. Rossi 9S w miększej wersji (w NTN'ie dopiero przyuważyłem, że jest jeszcze wersja "stiff") jest bardzo przystępna dla normalnych ludzi, Blizzardy FIS Race SL są takie trochę bardziej ostre, natomiast Heady i.SL RD to już jest w ogóle rzeźnia - w zawodniczym znaczeniu tego słowa :D.
    to mnie "nastraszyliście" Koledzy :)
    dalej nie wiem czy się wycofać z 64 i kupić 63.
    Chociaż myślę o tym, żeby zrobić krok do przodu i może trochę się pomęczyć na trudniejszej narcie. Pytanie czy wytrzymam cały sezon...
    No cóż..Wal w 64,a jak się nie uda to w sprzedwcę.Jeszcze jedno pytanie zanim już kupisz.Czy musi to być akurat dynastar...?

    No cóż..Wal w 64,a jak się nie uda to w sprzedwcę. W sumie dobra rada, jakby nie patrzeć... ;)
    kilka osób potwierdziło, że gość potrafi dobrze doradzić. Mam nadzieję, że nie będę tym pierwszym nie zadowolonym...
    poza tym, myślę, że nie chce mnie naciągnąć, cena po jakiej mam wziąść te 64 jest taka sama jak za 63 (z tego samego sezonu) wieć nie widzę tu niebezpieczeństwa.
    Przed chwilką dowiedziałem się jeszcze jednej ciekawej rzeczy, 63 jest wybierana często przez dobrze jeżdżące kobitki, a 64 przez facetów ze względu na wagę. 63 ponoć fajnie spisuje się tak do 80-85 kg, powyżej zalecają 64. Ale to tylko opinia zasłyszana, więc nie wiem ile w tym prawdy.

    a filinator co możesz jeszcze polecić z tej grupy nart ? chętnie przeczytam

    edytuj posty....proszę / jark
    Jak chcesz w temacie komórki slalomowej, to jedynie mogę polecić coś co znam:
    SL12-ale narta tylko do roboty domowej(bo po kilku serwisach pod łopatą zobaczysz
    blachę),bo tam nie ma za dużo ślizgu,albo SLX elana zrówno WC jak i FC tylko, co do trwałości pytaj innych.Znam z testów,i już parę razy wypowiadałem się,że gdyby nie kasa
    miałbym te deski a nie inne.Jedna wada cena....

    A jeszcze jedno!!!Zapytaj ile osób pytało o 64,a ile o 63.Weż pod uwagę ,że szata obu desek zmieniła się diametrialnie.I, jako powiedzmy sprzedawca co byś zaproponował klientowi z Twoją masą?Z poczuciem,że zmiana grafiki=zmiana ceny??
    Sorki,ale ...Możed poważnie pomyśl o zmianie firmy.Coś doradzimy......

    edytuj posty....proszę / jark
    nie kumam :) 63 i 64 mają tę samą grafikę, narty dla laika wyglądają identycznie.
    Mi akurat grafika z sezonu 2006/07 od biedy się podoba...ta nowa na ten sezon nie za bardzo (tego jemu akurat nie mówiłem). Z drugiej strony mógł zaproponować nową 64 jednak mi jej nie wciskał, cięzko stwierdzić być może chce się pozbyć narty szybko, o kasie nie rozmawialiśmy. chociaż z drugiej strony sprzedał 3 pary 64 w 2 tygodnie...
    Sam jestem handlowcem, część myków znam, może on jest taki dobry, pieron wie :)
    im człowiek więcej wie tym gorzej coś wybrać :) mam zagwózdkę...


    .I, jako powiedzmy sprzedawca co byś zaproponował klientowi z Twoją masą?Z poczuciem,że zmiana grafiki=zmiana ceny??
    ......
    tego nie rozumiem :)

    edytuj posty....proszę / jark
    Salomon Equipe 3VRace 06/07
    Naprawde extra narty.
    I od wczoraj K2 Fujative jeszcze bez wiązan dopiero w przyszłą sobote je przetestuje.
    Ale grafika piękna
    Zobacz nową kolekcję Dynastara.Nie da się sprzedać jako ubiegłoroczne -tylko inne...
    Kompletnie inny kolor i gafika.
    filinator dalej nie rozumiem :) co ma narta z tego sezonu do mojego wyboru ? zamotaliśmy się :)
    napisałes :
    I, jako powiedzmy sprzedawca co byś zaproponował klientowi z Twoją masą?Z poczuciem,że zmiana grafiki=zmiana ceny??
    ....
    facet zapropował 64 06/07, ma również 63 06/07,
    nie proponował mi 64 07/08
    Zobacz dynastr07/08.Popatrz na 06/07.Teraz jako sprzedawca-CO masz??
    Inną szatę -to po pierwsze.A poza tym ? klienta -chce fajne narty,z górnej półki,wagowo
    można mu wcisnąć 64.Ale masz myśleć o sobie i o swoim kolanie....
    Jak wolisz,dla mnie totalny EOT
    mam jeszcze pytanie: czy waga ma tu znaczenie ? devastator w jednym z wątków twierdzi, że tak.

    Generalnie to narty komórkowe są tak samo wytrzymałe jak normalne. Możliwe, że mają nieco mniej krawędzi. Dla zawodnika taka narta starcza na 1 sezon, no ale zawodnik wyjeżdża ok. 100 dni/rok no i się z nimi nie cacka :).
    Normalnemu narciarzowi starczy prawdopodobnie nawet i na 5 lat.
    zalezy jaki zawodnik na takiej narcie jezdzi... czolowka zuzywa kilkanascie par w sezonie...:) wiadomo ze zwykly narciarz nie mam mozliwosci zeby tak szybko narte zajechac ale przy zakupie serwisowki trzeba sie naprawde powaznie zastanowci gdyz jak porwiesz sie z motyka na ksiezyc to bedziesz tego poprostu zalowal. zeby na takiej narcie sobie naprawde pojedzic trzeba poprostu bardzo dobrze ogarniac jazde:) znajomy kupil w tamtym seoznie RC4 WC SL zjechal na niej moze 10 razy i poprostu nie dal rady na takiej narcie jezdzic... sprzedal ja kupil sobie omeglassa i jezdzi zadowolony do tej pory.

    Holly tak jak filinator ci radzi najpierw mysl o sobie czy dasz rade itp. ja na twoim miejscu uderzyl bym w 63
    wc sl odradzał mi również ten facet, miał ją również na półce. Potwierdził, ze bardzo trudna narta.
    Wiertar myślę o sobie i właśnie stąd ten wybór 64. Fischer WC sc nie sprawiał mi większych kłopotów więc stąd pomysł, że moze cos wyżej...
    Filinator zasiał i tak ziarnko niepewności co do mojego wyboru, bardzo sobie cenie jego porady apropo doboru nart.
    Jednak udało mi się porozmawiać z paroma osobami używającymi omeglassa 64 i te osoby przekonują, że nartka jest rewelacyjna i wcale nie dużo trudniejsza od wc sc.
    Udało mi sie właśnie znależć opinie z testów tej narty. Co myślicie ???

    "Omeglasska 64 comp - slalomka FIS , (165)

    Moja opinia.
    Dosyć przyjazna narta, jak się czepnie śniegu lub lodu to nie puszcza. Nadspodziewanie dobrze prowadzi się w gigantowym skręcie , "nie telepie" i nie boi się prędkości "chodząc poza swoim promieniem" !
    Przy tej długości raczej dla ludzi powyżej 80kg.
    Od lżejszych wymagała przyłożenia w związku z czym szybko męczyła.

    Trudno porównywać ją do sprzętu innych firm.
    Chciałbym kiedyś móc testować wybrane narty różnych firm odpowiednio przygotowane w celu znalezienia prawdziwej narty "all" myślę, że przy podniesieniu 1 st, a może nawet 1,5 ( mowa oczywiście o podniesieniu przodu i tyłu a nie po całości) dla ludzi cięższych byłaby w czołówce.
    Znakomicie prowadzi się w krótkim skręcie. Na krawędzi w ciasnym łuku trudno o lepszą nartę, ale to żadna nowość. "......

    "
    Omeglasska 64 comp
    Jak dla mnie to narta na 3/4 dnia dynamicznej jazdy... czyli na jakies 4h dziennie. Potem mnie zamęczyła, ale też jak pisałem - było dawanie ognia.
    Nie ucieka, daje sie prowadzić gigantowym skrętem bez większego problemu dzięki czemu nabiera charakteru all. Trochę mnie to zdziwiło/zaskoczyło, ale tak jest.

    Znakomita ( z obserwacji IRL) do nauki jazdy na krawędzich dla dobrze jeżdżących stylem klasycznym.
    Trochę trudniejsza w twardym, zmuldzonym terenie szczególnie pod koniec dnia gdy brakować sił zaczyna - niestety takie warunki najczęściej się spotyka.
    Myślę, że Rafał powinien coś o niej napisać - jego obserwacje na pewno bedą cenne dla ludzi z mniejszym doświadczeniem.
    Ponieważ objeździł oba Contakty ST, może warto by i tu jakieś porównania poczynił.
    Gdybym miał kupić którąś z nart testowanych to ... Omeglass. "....
    to jednak musze zmienic swoje zdanie, jak WC SC spokojnie ogarniasz to bym wzial na twoim miejscu 64 choc mysle ze przeskok bedzie duzy.

    a co do samej narty to jezdzilem na niej(wiadomo ze teraz to calkiem inna narta) na testach w 04/05 i zrazilem sie calkowieci do niej poniewaznarta byla wogole nie przygotowana. dziwi to troche gdyz to byly oficjalne testy i podejrzewam ze wiekszosc osob mialo takie samo zdanie. w tym roku chcialbym cos takiego dopasc do testow, ciekaw jestem jak jezdzi dobrze przygotowana.

    to jednak musze zmienic swoje zdanie, jak WC SC spokojnie ogarniasz to bym wzial na twoim miejscu 64 choc mysle ze przeskok bedzie duzy.

    a co do samej narty to jezdzilem na niej(wiadomo ze teraz to calkiem inna narta) na testach w 04/05 i zrazilem sie calkowieci do niej poniewaznarta byla wogole nie przygotowana. dziwi to troche gdyz to byly oficjalne testy i podejrzewam ze wiekszosc osob mialo takie samo zdanie. w tym roku chcialbym cos takiego dopasc do testow, ciekaw jestem jak jezdzi dobrze przygotowana.
    PANIE I PANOWIE

    proponuje troche opamietania w tym o czym dyskutujemy: kazdy kto dobrze jezdzi na nartach "opanuje" praktycznie dowolne narty: jezeli nie jest w stanie to nie jest dobry: oczywiscie sa pewne skale optymalizacji i no panie wazaca 56kg bdb jezdzaca nie wsadzil bym na SL 170 ale jezeli jest dziewczyna bdb to na najtwardszych deskach potnie zdrowo (zalozmy 155cm jako przepisowe). te wszystkie dyskusja jak tu uciac 5cm tam dodac i czy "jedna polka wyzej" uczyni narte niezdolna do jezdzenia jest........... delikatnie mowiac , troche przesadzone..

    pisze o tym z pozycji adwokata diabla troche, ale troche w tym co pisze, prawdy jest: a przeslanie generalne to: "nie dajmy sie zwariowac"!!!!!!:)
    hollly....wiecie tak sobie czytam te Wasze posty....i troszke sie dziwie....ja wiem ze glosno sie stalo o nartach komorkowych....moze nawet modnie miec cos innego niz do dostania w sklepie..ale kolego hollly czy Ty tak naprawde potrzebujesz narte jakby nie spojrzec zawodnicza do jazdy rekreacyjnej....TAK bo jezdzisz jak sam oceniles sie na 8 ale to nie sa zawody !!!!!!!!!! ja jezdze od malego oceniam sie z czystym sumieniem na 9 i jakos SL9 a teraz ST11 w zupelnosci mi starcza wykorzstaj te narty w 100% niz 50% narty przeznaczone na zawody !!!!!!!! ....wiem co odpowiesz....dlatego zycze powodzenia w prowadzeniu formuly F1 po zwyklych drogach...jakby nie mozna po prostu jezdzic na nich samochodem sportowym......

    oczywiscie moje umiejetnosci ocenilem na 9 w jezdzie rekreacyjnej....bo powiedzmy sobie wprost nawet amatorskie zawody to nie zawody, ale dobra zabawa z takimi swirami jak my.......
    psmoku...ja również jeżdżę od małego, w sumie to już jakieś 23 lata :) w wieku 5 do 15 lat dosyć poważnie to traktowałem, niestety moje marzenie o związaniu się na poważnie z narciarstwem "pękło" po urazie kolana. Zresztą jak sam pewnie pamiętasz to były inne czasy na karierę sportową, brak kasy, nie należałem do uprzywilejowanej grupy,ciężko było o lepszy sprzęt (chociaż jako 6 latek śmigałem już na betach :) a wtedy spora grupa młodzieży miała jeszcze luźne zapięcia spręzynowe). to było trochę poza tematem.
    A wracając do Twojej wypowiedzi to gdybym kierował się modą i szpenem to pewnie nie szukałbym Dynastara tylko pewnie Atomica SL12, omeglass to świadomy wybór, narta nierozpoznawalna przez jakieś 90% ludzi na stoku. Więc proszę nie mów mi o szpanie. Co do moich umiejętności to nie lubię ich przeceniać, zdarzają mi się głupie błedy,kiedyś spokojnie mogłem sobie wystawić 9 (w wieku 14 lat), teraz jest trochę inaczej ale to raczej wiąże się z wiekiem :)
    Każdy w życiu ma jakieś swoje priorytety, mój jest taki aby doskonalić swoje umiejętności w narciarstwie. Może wg Ciebie porywam się z motyką na słońce, natomiast ja chcę spróbować i całym szacunkiem do Ciebie, ale Twoja wypowiedź nie wnosi nic nowego ani tym bardziej ciekawego do tego tematu.
    Czasem zastanawiam się skąd tyle zawiści w innych, bo nie wierzę, że Twoja wypowiedź jest oznaką troski o moje zdrowie...
    Serdecznie pozdrawiam
    Ja "męczę" się na HEDA iGS, ale faktycznie żeby wpełni tą nartę wykorzystać trzeba mieć minimum 60,70 na budziku i wtedy zapomina się o "bożym świecie" przy mniejszych prędkościach nie jest to już to, ale potrafię nieźle się na niej bawić w krótkim skręcie, na muldach a i poza trasami nie sprawia mi trudności:p:) Wszystko zależy od podejścia do tej zabawy no i oczywiście
    umiejętności:rolleyes: Ostatnie stwierdzenie to wrodzona skromność:p;):)

    Pozdrawiam
    Koledzy mam jeszcze pytanie: jak to jest z szatą graficzną w tej narcie ? dużo łatwiej ją uszkodzić ? nie chciałbym mimo wszystko narty, która z góry jest bardzo delikatna. Porównywałem ostatnio 63 z 64, w 64 powierzchnia jest całkowicie gładka z połyskiem:),
    a w 63 chropowata... Zauważyłem również jedną rzecz (zresztą potwierdził ją dystrybutor dynastara), grubość krawędzi w obu nartach jest jednakowa...przyznam, że troche mnie to ucieszyło.

    psmoku...ja również jeżdżę od małego, w sumie to już jakieś 23 lata :) w wieku 5 do 15 lat dosyć poważnie to traktowałem, niestety moje marzenie o związaniu się na poważnie z narciarstwem "pękło" po urazie kolana. Zresztą jak sam pewnie pamiętasz to były inne czasy na karierę sportową, brak kasy, nie należałem do uprzywilejowanej grupy,ciężko było o lepszy sprzęt (chociaż jako 6 latek śmigałem już na betach :) a wtedy spora grupa młodzieży miała jeszcze luźne zapięcia spręzynowe). to było trochę poza tematem.
    A wracając do Twojej wypowiedzi to gdybym kierował się modą i szpenem to pewnie nie szukałbym Dynastara tylko pewnie Atomica SL12, omeglass to świadomy wybór, narta nierozpoznawalna przez jakieś 90% ludzi na stoku. Więc proszę nie mów mi o szpanie. Co do moich umiejętności to nie lubię ich przeceniać, zdarzają mi się głupie błedy,kiedyś spokojnie mogłem sobie wystawić 9 (w wieku 14 lat), teraz jest trochę inaczej ale to raczej wiąże się z wiekiem :)
    Każdy w życiu ma jakieś swoje priorytety, mój jest taki aby doskonalić swoje umiejętności w narciarstwie. Może wg Ciebie porywam się z motyką na słońce, natomiast ja chcę spróbować i całym szacunkiem do Ciebie, ale Twoja wypowiedź nie wnosi nic nowego ani tym bardziej ciekawego do tego tematu.
    Czasem zastanawiam się skąd tyle zawiści w innych, bo nie wierzę, że Twoja wypowiedź jest oznaką troski o moje zdrowie...
    Serdecznie pozdrawiam
    kolego bardzo sie ciesze ze tak dobrze Ci idzie..ja tez kiedys myslalem podobne marzenia i podobnie skonczylem jak Ty (jak narazie oprocz kontuzji)...i jak narazie nie odwazylem sie kupic komorki bo dla mnie to troszke tak jak napisalem F1 po frogach publicznych....a cyba wystarczy dobre Porsche zeby sobie poszalec....kup i przetestuj ....chetnie poslucham opinii i moze kiedys....
    wierz mi, niezależnie od tego jakie narty mam na nogach, zawsze dostosowuję prędkość do warunków oraz liczby ludzi nastoku. widziałem już dużo w swoim życiu. Pod tym względem jestem bardzo stanowczy, przede wszystkim bezpieczeństwo innych i moje. Jeszcze jedno pytanie, czy Twoim zdaniem mając szybsze narty stwarzam większe zagrożenie niż przeciętny użytkownik przeciętnej narty ? Nie potrafię już nawet policzyć ile razy musiałem uciekać na boki, jak jakiś "zjazdowiec" na swoich nowych SLalomkach o mało mnie nie stratował, bo ledwo nad nimi panował
    Suma sumarów, nieważne jaka narta, ważne, żeby mieć w głowie.
    A co do pierwszych wrażeń napewno się podzielę na forum (mam nadzieję, że nie w dziale sprzedaż :) sprzedam z powodu braku wystarczających umiejętności).
    A tak wogóle psmoku widzę, że jesteś z Tych(ów) więc może kiedyś napijemy się jakiegoś grzanca w szczyrku:)
    tak jestem z Tychow ??? a Ty ?
    jezeli chodzi o zagrozenie w ogole nie mialem tego na mysli ze stwarzasz zagrozenie....masz racje zagrozeniem sa ludzie tacy jakich opisales....rok temu mialem ciekawa przygode na lodowcu...ale to opowiesc przy grzancu
    jeśli chodzi o 64 górny rant narty jest bardziej narażony na uszkodzenie niż w 63 bo on jest wyoblony i przy kontakcie z przeszkodą pozwala na omknięcie się i zsunięcie bez większego uszkodzenia. miałem volkle racetigery SL WC i przy każdym kontakcie tego rantu pozostawał ślad uszkodzenia w rezultacie ta narta wyglądać będzie po jakimś czasie jak byśmy nia gwożdzie wbijali.:D
    Skoro zazwyczaj narty komorkowe sa duzo twardsze to czy powinno sie kupowac je krotsze niz sklepowe ??

    Zastanawiam sie nad FISCHER RC4 WORLDCUP SL JR 143cm - tylko wydaja sie mi troche za krotkie - mam 165 cm i jakies 65kg
    Do tej pory jezdzilem na 150 i sprawowaly sie (na swoje mozliwosci) swietnie.

    A znalazlem to http://www.narty.pl/index.php?id=301...ash=6cecab200f

    Ja "męczę" się na HEDA iGS, ale faktycznie żeby wpełni tą nartę wykorzystać trzeba mieć minimum 60,70 na budziku i wtedy zapomina się o "bożym świecie" przy mniejszych prędkościach nie jest to już to, ale potrafię nieźle się na niej bawić w krótkim skręcie, na muldach a i poza trasami nie sprawia mi trudności:p:) Wszystko zależy od podejścia do tej zabawy no i oczywiście
    umiejętności:rolleyes: Ostatnie stwierdzenie to wrodzona skromność:p;):)

    Pozdrawiam
    dobrze zrozumialem, na gigantce po puchu jezdzisz i poza trasami? hehe, chcial bym to zobaczyc :P nie mowie, ze nie wierze, ale po prostu wydaje mi sie, ze to musi byc cholernie ciezkie, wiec gratuluje :)

    holly: przed chwila przeczytalem wszystko co tutaj pisaliscie i w skrocie imo Omeglas 64 brzmi bardzo kuszaco :D ale jezeli ma sie juz swoje lata i przygotowanie fizyczne nie jest najlepsze to trzeba by sie szczerze zastanowic :) z drugiej jednak strony wymieniac rc4 wc sc na teoretycznie tej samej klasy tyle ze dynastara 63 to nie wiem czy sie oplaca :) moze czasem warto stawiac na wyzsze progi? sam mialem rok temu wypadek na stoku, nie moge do tej pory sportow uprawiac, a dzisiaj pojechalem jednak (nie wytrzymalem lol :D ) i pomimo, ze nic nie robilem caly rok, to mysle, ze nienajgorzej wykorzystywalem te narty :D do jazdy sprzed roku to oczywiscie nie ma porownania, ale i tak wszyscy z wyciagow patrzyli jak jade :P hehe taki off odnosnie tego, ze byles kiedys kontuzjowany i boisz sie teraz wykorzystywac narte :) takze skoro cena jest rpawie ta sama to ja bym bral 64 :)
    temudzin i też tak właśnie zrobiłem, 64 są już w domu :)
    Witam jestem na forum nowy ale właśnie nabyłem nowe komórkowe Atomic SX 11 (190 cm) sezon 05/06.

    Raczej są pewne bo kupione od dystrybutora Atomic na Polskę (Summit) i rzeczywiście różnią się od SX 11 katalogowych, które oglądałem w katalogu ntn. Z budowy (oczywiście mówię o wyglądzie zewnętrznym) przypominają raczej GS 11 FIS również prezentowane w tym katalogu. Dodam, że GS 11 FIS różnią się budową (tą zewnętrzną) od GS 11 m, które były dostępne w sklepach. Kupiłem je bo preferuję szybką jazdę a te narty mają parametry zdecydowanie gigantowe (promień 26m). Nie wiem jak ocenić flex, który został podany na nartach (49/39), więc jak ktoś ma doświadczenie i wiedze to będę zobowiązany.

    Jeszcze na nich nie jeździłem więc o porównaniu do innych (czytaj sklepowych) nart nic nie powiem.

    Pozdrawiam

    Skoro zazwyczaj narty komorkowe sa duzo twardsze to czy powinno sie kupowac je krotsze niz sklepowe ?? Wcale nie musza byc twardsze, to jeszcze zalezy co do czego sie porownuje. Narty seniorskie serwisowe (komorkowe to jakas idiotyczna nazwa) przeznaczone sa dla zawodnikow od 15 roku zycia (w tym wieku jeszcze nie wazy sie zbyt wiele). Przepisy FIS mowia (jak zapewne dobrze wiecie) ze dla mezczyzn minimalne dlugosci sa 165 slalom i 185 gigant natomiast dla kobiet 155 i 180.

    Narty seniorskie serwisowe (komorkowe to jakas idiotyczna nazwa) To może zaczniemy używać terminów "klubowa" (dla młodych zawodników) i "wyczynowa" (do pucharu świata)?

    Komórkowe są dlatego, że są z komórki sportowej (Racing Departament), ale po przetłumaczeniu faktycznie już tak dumnie nie brzmi :). Serwisowe już lepiej, ale skąd?

    Taka językowa zagwozdka ;). Może jakoś alternatywnie to jeszcze określać? "Zawodnicza"?
    temudzin - po moim poście nie zaglądałem tutaj dlatego odpowiedź dopiero dzisiaj:eek: Wiem że nie jest to łatwe ( kosztuje trochę sił:D ) ale i na takiej narcie można to robić i to w niezłym stylu:D:) Może kiedyś uda Ci się to zobaczyć - świat jest mały i chociaż daleko mi do Kłodzka:cool: nigdy nic nie wiadomo, gdzie się spotkamy;):)

    Pozdrawiam
    Wypowiem sie tak:):
    Kupilem w tym sezonie narty(niby komorkowe tak,takie mieli o nich zdanie)Volkl P60 SC Racing.Szczerze to nie jestem pewien co do ich zdania.narty komorkowe z serii P60 chyba nazywaja sie world cup a nie zwykle SC Racing'gi?.Nie wiem co o tym myslec.lecz wiem ze pare osob na tym forum chwali nawet zwykle P60 i wiem ze bedzie mi sie na nich dobrze jezdzic:)Pozdrawiam:P
    Dostałem pod choinkę narty komórkowe Blizzard GS Magnesium 141 cm. Jeszcze na nich nie jeździłem,:confused: wrażenia z jazdy podam po powrocie z Hochkara.:)
    Witajcie, ciagle czytam wasze posty... ale mimo wszystko nie wiem jaka jest roznica miedzy 63 a 64, oprocz ze jedna komorkowa a druga nie. Czy moglby mi ktos to wytlumaczyc??? I dlaczego 64 jest lepsza od 63 lub odwrotnie?
    Ski_Kuba.
    Dynastar Omeglass 63 to"rekreacyjna"odmiana modelu komorkowego Dynastar Omeglass 64 comp.tak jes sie odroznia.
    roznia sie parametrami.np.Comp 64 jest po prostu "cienszy" ze tak sie wyslowie od 63.64 jest twardsza,bardziej wymagajaca itp.po prostu jest trudniejsza do okiełznania.
    Nie jezdzilem na tej narcie lecz wiem ze komorki tym se roznia od swoich "sklepowych" odmian(moze sie myle).Pozdrawiam.

    P.S
    Moze ten link ci cos da:http://www.skiforum.pl/showthread.php?t=10075
    A czy moze mi ktos doradzic.
    Obecnie jezdze na Fischerach WorldCUP SC z 05/06.
    Szczerze powiem, ze nartka mi sie juz troche znudzila ... wiec czy warto kupowac omeglass 63? Czy nie lepiej 64? Z drugiej strony nie jestem zawodnikiem, ani jakims specjallista narciarstwa... jednak spokojnie daje sobie rade we wszystkich warunkach.
    W tym roku podchodze pod PI... a KK zaliczylem srednio na 8-8.5 ...
    Wiec czy nadal warto kupic te 63?
    Ski Retry: miałem w ręce 63 i 64, gołym okiem i miarką, nie widać, żeby 63 miała więcej krawędzi niż 64. Czy 64 jest "komórką" są różne opinie. Dystrybutor dynastara twierdzi, że tak, natomiast spotkałem się również z opiniami osób, które z nartami sportowymi mają kontakt i te uważają, że 64 comp nie jest komórką. w 64, na wysokości wiązań, narta "chudnie" na grubość (patrząc z boku) do tyłu narty w 64 comp (tej prawdziwej komórce tego nie ma.
    64 z sezonu 06/07 miałem już kilka razy na nogach. Powiem krótko: narta nie jest trudna, trzeba włożyć ciut więcej siły niż np w fischer rc4 wc. Jeśli ktoś z rc4 wc sc nie ma problemu to moim zdaniem z 64 również go nie będzie miał. Owszem, dają w "tyłek" jednak frajda, jaką ta narta sprawia, rekompensuje całkowicie te niedogodności :)
    hollly dzieki za sprostowanie:)z tymi komorkami to trudna sprawa jak sam mowisz.
    ja tylko wypowiedzialem sie jak wedlug mnie mozna rozpoznac narty zawodnicze.:)Pozdrawiam.

    Teraz do Ski_Kuba.
    Jesli dawales sobie bez problemu rade na Fischerach to nie sadze zeby omeglassy 63 sprawily ci jakiekolwiek trudnosci.jesli chodzi o omeglassy 64 to juz trudniejsza sprawa.bo ja juz sie pogubilem.jesli jest to komorka to ja bym zaryzykowal i je wzial.oczywiscie jesli czujesz sie na silach:)koniecznie napisz co wybrales:)
    64 ciezko znalezc... a pozatym mam ograniczone fundusze, chyba ze sprzedam moje worldcupy... ale z sentymetu wole je zostawic :):):)
    Są 63 z 07 na allegro, uzywane po 999 zł. Dzwonilem juz do nich, dowiadywalem sie, podeslali mi fotki... bardzo mozliwe ze wieczorem je zamowie :):):):)

    Nartki nie są zniszczone, tak mi sie wydaje... oto link:
    http://www.allegro.pl/item289308445_...cm_okazja.html

    Jak mozecie to ocencie i powiedzcie czy warto je brac/
    nowe 63 (07/07) mozesz trafić za 1500, jednak jak kasa trzyma to te 500 różnicy to może być dużo.
    No niestety trzyma... a co myslisz o tych nartkach? Warto je wziac i powiedzmy oddac na porządne smarowanie i wyrownanie sligu, moze lekkie ostrzenie na 89... i bedzie fajnie :)
    Jesli chcesz miec cos z Dynastarow i jesli nie boisz sie kupowac na allegro to ja bym kupil te omeglassy 63:)
    Jesli oczywiscie musza bys te dynastary:)
    Ja bym na przyklad wzial:Rossignol 9S TI Oversize,moze Rossignol Zenith Z9 TI Oversize,Volkl Racetiger SL/SC.Jest duzo zamiennikow i nart posrednich miedzy Omeglassami 63 i 64.Zastanow sie jeszcze Ski_Kuba:)
    Na allegro nie boje sie kupowac.
    Rossignoli nie lubie, na volklach dziwnie sie czuje...
    Atomica nigdy nie ujezdzalem :):)
    Natomiast dynastary i fischery bardzo mi odpowiadaja.
    a ja jednak bym sie na cos innego szarpnal:)Atomic SL9 to tez dobry pomysl albo jakies SL11 nawet.A moze jednak te Volkle??P60 albo te Racetigery beda spoko:)
    A moze kupisz jakies narty na jeden sezon?(tak zeby troche poeksperymentowac i potestowac cos nowego niz dynastary abo fischery?)

    P.S
    Jesli chcesz jakas fajna narte cos pomiedzy tymi dwoma modelami(czyli 63,64 omeglassy)ja bym wzial Atomic SL:R(Jest to bardzo bardzo zadki model atomica ale jesli ci sie trafi to bierz!)pozdrawiam.
    ski retry ale mieszasz :) sl9 to raczej nie półka 63, raczej fischer rc4 race sc. poza tym polecasz nartę o półkę niżej-ski kuba jeździ na fischer wc sc.

    64 ciezko znalezc... a pozatym mam ograniczone fundusze, chyba ze sprzedam moje worldcupy... ale z sentymetu wole je zostawic :):):)
    Są 63 z 07 na allegro, uzywane po 999 zł. Dzwonilem juz do nich, dowiadywalem sie, podeslali mi fotki... bardzo mozliwe ze wieczorem je zamowie :):):):)

    Nartki nie są zniszczone, tak mi sie wydaje... oto link:
    http://www.allegro.pl/item289308445_...cm_okazja.html

    Jak mozecie to ocencie i powiedzcie czy warto je brac/

    po zdjęciach ciężko cokolwiek stwierdzić. Mogą to być narty po testach bądź z wypożyczalni (coś mi sie te naklejki les andes nie podobają). Krawędzie pordzewiałe itd. Wydaje mi się, że 1000 zł to trochę dużo.
    No ok w sumie wiem ze troche mieszam ale po prostu chce pomóc!daje jakies altermatywy do Omeglassow.nie mialem na nogach tych Dynastarow wiec nie moge ich porownac do sl9.Mialem za to fischery(bardzo fajna narta)WC SC a nawet WC Sl i nie da sie za bardzo porownac ich do atomicow.ale jesli ty hollly jezdziles fischerach i na dynastarach i na Atomicach to zwracam honor bo na pewno wiesz jaka charakterystyke maja te narty.Dales mi przynajmniej lekcje:)

    Ski_Kuba
    JA juz sie nie wypowiadam na temat dynastarow bo nie mialem zadnego modelu tej marki na nogach.kieruje sie tylko ocenami moich znajomych.Jesli mozesz to daj znac co wybrales!
    Pozdrawiam.
    Ski Retry, sl9 nie miałem na nogach, więc też opieram się na zasłyszanych opiniach. Jednak, sami producenci w jakiś sposób sugerują nam, do jakiej grupy zaliczają daną nartę. Atomic wrzuca sl9/10 jako drugą slalomkę, fischer wc sc jako pierwsza slalomka i dynastar 63 również. WC SL oraz 64 to poza katalogowe narty.

    Jednak czasem warto się zastanowić co się doradza, "trochę" zaniepokoiło mnie doradzanie komuś kto jeździ na wc sc (i wyraźnie pisze, że chciałby coś z tej półki bądź wyżej) drugiej narty slalomowej jaką jest sl9 badź starego modelu SL:R (który zresztą, uważany jest za miękką i stosunkowo łatwą nartę).

    PS. na WC SC jeżdziłem , 64 mam swoją tak jak i 63 (z tym, że jakiś pierwszy model)
    Moze tak:Jesli nie sprobowales SL:R to nie wiesz o co w tych nartach chodzi.moze glupio to zabrzmi ale te narty sa takie jakie chcesz(oczywiscie bez przesady:))jesli wycisniesz z niej wszystko to jest na prawde niesamowita.hollly dzieki za wszystko chcialem po prostu dac jakas alternatwe zamiast tych dynastarow(po prostu ta firma mnie jakos nie przekonuje,oczywiscie wielu sie zemna nie zgodzi lecz to sa jedynie moje odczucia.moze sie zmienia jak bede mial okazje je przetestowac:))

    I jeszcze jedno.dobra pomylilem sie z tymi SL 9 ale zauwaz hollly ze to nie jedyna narta jaka wymienilem.podalem jakos pare zamiennikow.a na dodatek zapytalem czy nie moze zrobic jeden rok eksperymentu i kupic narty na jeden sezon.

    Moze tak:Jesli nie sprobowales SL:R to nie wiesz o co w tych nartach chodzi.moze glupio to zabrzmi ale te narty sa takie jakie chcesz(oczywiscie bez przesady:))jesli wycisniesz z niej wszystko to jest na prawde niesamowita.
    z 63, z 64, z WC SC, jak umiesz z nich wszysko wycisnąć to też są niesamowite :) możesz wierzyć na słowo.


    hollly dzieki za wszystko chcialem po prostu dac jakas alternatwe zamiast tych dynastarow(po prostu ta firma mnie jakos nie przekonuje,oczywiscie wielu sie zemna nie zgodzi lecz to sa jedynie moje odczucia.moze sie zmienia jak bede mial okazje je przetestowac:)) każdy lubi co innego :) mnie nie przekonuje Atomic jakością swoich nart :)

    a P60 też chyba nie miałeś okazji przetestować ???
    Niestey nie mialem okazji... coraz bardziej podobaja mi sie te dynastary. Bardzo mozliwe ze sa one z wypozyczalni jakiejs bo oni maja duzo sprzetu w sprzedazy, ale czy to cos zlego?

    Ludzie, spokojniej... nie mozna tak sie o wszystko wyklucac. Cos wybierzemy wspolnymi silami :)

    Do atomicow nie mam przekonania... a moze cos ze stajni ELANA?
    Kurcze moze byc ciezko, mam dodtakowe fotki tych 63 na meilu, nie dlugo wrzuce je na serwer to moze pomozecie i powiecie co z nimi nie tak :):):)
    przecież rozmawiamy kulturalnie :)
    jeśli w tej wypożyczalni jeździły 100 dni w sezonie, to mogły stracić swoje "parametry". Zresztą,zakup każdej używanej slalomki z najwyższej półki wiąże się z ryzykiem, że była "katowana".
    co do elan'a to niech się wypowie ktos kto jezdził na nich,jednak biorąc pod uwagę opinie o nich, świetne narty (slx).

    To może zaczniemy używać terminów "klubowa" (dla młodych zawodników) i "wyczynowa" (do pucharu świata)?

    Komórkowe są dlatego, że są z komórki sportowej (Racing Departament), ale po przetłumaczeniu faktycznie już tak dumnie nie brzmi :). Serwisowe już lepiej, ale skąd?

    Taka językowa zagwozdka ;). Może jakoś alternatywnie to jeszcze określać? "Zawodnicza"?
    :D tak napisalem troche z przekory, ale wiem ze nazwa u nas sie zakorzenila na dobre. W Stanach mowia na to race stock skis, a po niemiecku po prostu Rennski ewentualnie original Rennski. Serwisowa to tez jest dziwna nazwa (ze niby serwis dla zadodnikow) ale wole serwisowa niz komorkowa. Najchetniej mowie na to "narta wyscigowa" :D
    Dobra spoko hollly:)
    Msz racje nie mialem okazji przetestowac P60 jeszcze:)
    Ski_Kuba.Hollly i ja dalismy tobie duuuzo pomyslow teraz decyzja nalezy do Ciebie.
    Kesli czegos jeszcze nie wiesz to oczywiscie pytaj!:)

    P.S masz racje z tych Fischerow jak je sie przycisnie tez sa niesamowite.

    po zdjęciach ciężko cokolwiek stwierdzić. Mogą to być narty po testach bądź z wypożyczalni (coś mi sie te naklejki les andes nie podobają). Krawędzie pordzewiałe itd. Wydaje mi się, że 1000 zł to trochę dużo. A skoro są z wypożyczalni to jakies gorsze od innych??? :)
    Mogą zatracic swoje wlasciowosci itd?
    możliwe, że takie nartki jeździły 100 dni w sezonie. Biorąc od osoby "prywatnej", ryzyko jest mniejsze, ja np jeżdżę średnio 25 dni w sezonie.
    W wypożyczalni brutalnie się traktuje narty przy serwisie.Maszyna,maszyna i znów maszyna.Poza tym nie wiadomo kto jeżdził i ile.Od "prywatnej" osoby też ryzyko.
    Powiem tak-narty z tego segmentu NIE kupuje się bez oglądania "na żywo".Wypaczona
    slalomka dobra jest jako sztacheta w płocie,ładnie wygląda.
    Mam dynastary pro course 67 gigantowe r=24m. Podobno to jest komórka. Ale jak dokladnie to zweryfikowac? Jesli chodzi o wrazenia to cholera potwornie twarda. waze 70 kilo i mysle ze przydaloby sie 15 kg wiecej:)Fajna ale nie na polskie stoki.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • euro2008.keep.pl
  •  

     


    Copyright Š 2001-2099 - Ĺťyczenia Świąteczne