zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.planielska.pev.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
Nie wiem może mam pecha a może źle trafiłem? Ale od początku-
31.listopada zakupiłem kijki FISCHER VISION air carbon (teraz zauważyłem na kijku napis MADE IN CHINA-możne to dlatego) i pojechałem z chłopakami z Skiforum do Austrii po pierszym dniu już w jednym kijku nie miałem Końcówki i talerzyka po drugim dniu już mi zostały dwa gołe kije. a śniegu świeżego było sporo wiec kijki z talerzykami by się przydały ale ja już ich nie miałem. Po powrocie zaniosłem kijki do punktu handlowego z reklamacja była to połowa grudnia 2008r. wczoraj je odebrałem -REKLAMACJA NIE UWZGLĘDNIONA BO PONOĆ TYLKO MI TO SIĘ STAŁO--DZIWNA ARGUMENTACJA!!!
Więc odradzał bym taki zakup. Przeprosiłem stare moje kije nie firmowe 10 letnie w które uchroniły mnie przed nie jednym narciarzem.
Pozdrawiam
po 1 dniu, po 2 dniu i dziś mam 2 pałeczki Fischera za 246 zeta
Bozia pokarała za zbytek luksusu ;) Trzeba było dokładnie poczytać instrukcje w której wyraźnie pisze że to są kijki do noszenia po stokach :) a żeś Waść chciał się nimi podpierać... do tego to są takie za 40zł.
trochę ponad tydzień temu zakupiłem kije też fischera ale model X-sport... przeżyły na razie nocną w janskich i w pecu... z niepokojem czekam na dalszy rozwój wypadków :eek:
Bozia pokarała za zbytek luksusu ;) Trzeba było dokładnie poczytać instrukcje w której wyraźnie pisze że to są kijki do noszenia po stokach :) a żeś Waść chciał się nimi podpierać... do tego to są takie za 40zł.
Hihihi A tu masz racje -lekkie chciałem mieć a okazały sie faktycznie lekkie do noszenia np po Krupówkach Pozdrawiam
Niestety powierdzam- kije fischera a zwłaszcza końcówki zwane talerzykami. Moje pociechy mają kije fischera RC4 GS takie wygięta zjazdowe (co zrobić taka wśród młodzieży moda). Niestety po niedługim czasie z dwóch (po jednym z pary) zsunęły się talerzyki razem z tym pierścieniem zamontowanym na kiju- po prostu zostały dwa gołe patyki. Dostanie (przynajmniej na prowincji :)) talerzyków raniczy z cudem (zwłaszcza całych z tym mocowaniem do kija) Zdemontowałem tależyki ze starych kijków blizzarda (dziecięcych bo te fischery są juniorskie)talerzyki były trochę większe ale lepsze takie niż żadne. Przed kolejnym ssunięciem wszystkie kije zabezpieczyłem nakładając poniżej talerzyka kawałek(ok 2,5cm) czarnego, gumowego, grubościennego przewodu paliwowego (chyba został mi z poloneza :) Ta takie cuś na wzór gumek jakie stosowało się do zabezpieczenia talerzyków na dawnych stalowych kijkach z polsportu(pamiętacie?). A na koniec ojciec tez ma carbony fischera i też stracił koścówkę po dwóch wyjazdach- zdobył gdzieś końcówki od innych (chyba trekkingowych) ale całkiem podobne.
Widocznie za dobrze szło Fischerowi i buble z Chin wprowadził na rynek byle tylko kasa szła-
A Sprzedawca gadał ,że to ewenement -widać to normalne w kijach FISCHERA (żeby choć mieli to jako cześć zapasowa)-nie mają.
To tak jak z wszystkimi produktami z Chin sztuka za sztukę bo części zapasowych brak, były by droższe od finalnego produktu z Chin.
sprawdziłem i na moich stoi jak słoń:made in austria... a kosztowały 69 złociszy
Na moich (tzn. tych juniorskich i seniora-dziadka) też jest made in austria. Z tym że zauważyłem przy demontowaniu końcówek iż te starsze (2 sezony) zdecydowanie lepiej (mocniej siedzą) tak że kile może i made in austria ale końcówki zdecydowanie china.
sprawdziłem i na moich stoi jak słoń:made in austria... a kosztowały 69 złociszy
Jak już, to jak BYK :rolleyes: słoń... dobre sobie...:D
Jak już, to jak BYK :rolleyes: słoń... dobre sobie...:D
A skąd Ty to możesz wiedzieć... jak mu stoi ? :D
Wątek stary ale postanowiłem go odgrzać ponieważ także niestety spotkało mnie to samo co kolegów piszących powyżej:mad:,na koniec poprzedniego sezonu zakupiłem nowe kije Fischera z serii "Independence",objeździłem je dopiero w tym sezonie,tydzień w Alpach,i kilka dni w kraju i efekt jest taki że oba talekrzyki mam popękane,zamocowane sa jeszcze tylko marne resztki tego co zostało z talerzyków i teraz czeka mnie ich wymiana...dla kontrastu podam że w moich poprzednich kijkach (LEKI -Made in Germany:D)z którymi jeździłem chyba ponad 10 lat talerzyki sa bez uszkodzeń.Więc to chyba jednak prawda żeby wystrzegac sie kijków tej firmy bo coś za wiele przypadków tych nadzwyczaj łamliwych talerzyków:confused:
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|