zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plcoubeatki.htw.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
Witam wszystkich drogich forumowiczów!
Byłem dzisiaj w sklepie aby wybrać dla siebie jakieś pierwsze w życiu narty (35lat 180cm 90kg) i sprzedawca zaproponował mi deski jak w temacie. Na stronie fishera piszą że są one dedykowane dla osób o umiejętnościach 6-9 i teraz już nie wiem co zrobić? Odebrać je jutro czy nie?
Bardzo was prosze o jakieś rady.
Sam właściwie znalazłeś odpowiedź,trzeba szukać łatwiejszych nartek z grupy allround lub ski-cross np. Atomic Sx 5 .
I zmienić sprzedawcę,albo nie kierować się jego sugestiami.
Witam wszystkich drogich forumowiczów!
wybrać dla siebie jakieś pierwsze w życiu narty (35lat 180cm 90kg) Bardzo was prosze o jakieś rady.
Szukaj nart dlugosci między brodą a nosem(165cm) i promieniem skrętu 12-14m, poniewaz masz prawidlową wagę:D, to szukaj nart z srodka serii producenta. Mogą byc fishery RX6, Rossignol Z1,Z3.:) AMC 73 nie podales jakiej dlugosci ci proponowano, te narty mają przeznaczenie do jazdy na trasę i trochę na poza trasę. Do nauki ,myslę mogą byc za trudne, do wagi bylyby dobre. Na początki są duzo latwiejsze narty.
Sprzedawca proponuje długość 170cm. Pytałem go czy to nie za dużo, ale odpowiedział mi że w bucie i na deskach będę miał 185cm i narta 170 bedzie w sam raz.
Nie wiem czy to moja wina, ale sugerowałem mu aby doradził mi coś co bedzie dobre nie tylko na pierwszy sezon, ale na jakies 2-3.
Aha i jeszcze jedno. Raczej kieruje się zasadą aby kupić sprzęt dobry, nie koniecznie kierując się ceną.
Aha i jeszcze jedno. Raczej kieruje się zasadą aby kupić sprzęt dobry, nie koniecznie kierując się ceną.
Tez się tak kieruję, tylko jeszcze musi byc nie tylko dobry sprzęt, ale i odpowiednio dostosowany do potrzeb, zastosowania i mozliwosci. Chęci to my mamy zawsze większe, ale z umiejętnosciami zawsze bywa gorzej.:D Ciekawie-sprzedawca wybieral tylko z jedych nart, co więcej nie mial?
Pokazywał mi jeszcze jakieś narty Volkl i Rossiniole Actys dwa rodzaje. Przekonywał mnie jednak że z tych Fisherów bede bardziej zadowolony.
Na początki Rossignol Actys dędzie lepszym wyborem niz fisher ACM. Volkl musisz podac dokladną nazwę.:)
Może teraz zadam głupie pytanie, ale w czym bedzie lepsza? Lepiej (łatwiej) skręca, wolniej (bezpieczniej) pojedzie. Sorki za takie pytanie, ale serio nie kumam tego.
Kiedyś w młodości byłem zawodnikiem tenisa stołowego i też często spotykałem się z ludzmi którzy sugerowali aby dzieci uczyć na zwykłym tanim sprzecie "ze sklepu za rogiem". Prawda była jednak taka że jak dzieciak pograł kilka miesięcy czymś takim wyrabiał tak wiele "złych" nawyków że niemal nie mozliwe, albo przynajmniej bardzo trudne było wyrobienie prawidłowych ruchów. Granie na początku dobrym (szybkim) sprzętem jest na pewno trudniejsze, ale człowiek od razu wyrabia w sobie prawidowe ruchy i to z czasem bardzo procentuje. Nie wiem czy ma to jakies przełożenie na jazdę na nartach, ale sądzę że może mieć, więc pytam?
Wiesz tu raczej nie chodzi o klasę sprzętu tylko o jego przeznaczenie . Poczytaj do "czego" są narty z grupy AMC . Oczywiście nie ma co demonizować tej narty (że to niby takie 30% poza trasę) ale myślę ,że na sam początek najlepsza będzie narta która ma "pod butem" max 69 cm. Zobacz np. CTX 400 Fischera z sezonu 06/07.
Wiesz tu raczej nie chodzi o klasę sprzętu tylko o jego przeznaczenie . Poczytaj do "czego" są narty z grupy AMC . Oczywiście nie ma co demonizować tej narty (że to niby takie 30% poza trasę) ale myślę ,że na sam początek najlepsza będzie narta która ma "pod butem" max 69 cm. Zobacz np. CTX 400 Fischera z sezonu 06/07.
No dobra mogę to przyjąc za dogmat, ale chciałbym wiedziec czemu narta 69mm jest lepsza od takiej 73mm? W czym się to objawia?
Nie jest lepsza :D .Po prostu narty "szerokie" pod butem są mniej dynamiczne przy zmianie krawędzi za to "nie zapadają" się w śniegu. Do opanowania skrętu równoległego te mniej szerokie wydają się "lepsze" . Choć ta grupa nart jest na rynku dopiero 2 sezony a w 07/08 staje się wiodącym trendem więc i doświadczeń z nauką od podstaw na tych nartach jest jeszcze mało.
Do jazdy, na trasie nie są potrzebne szerokie pod butem narty. Na szerokich pod butem najlepiej jest jazda w glębokim sniegu. Narty węzsze i z mniejszym promieniem skrętu są bardziej skrętne i latwiej na nich się uczyc skrętow, nie wymagają od razu większych prędkosci. Czym dluzszy promien skrętu ma narta, tym musisz na niej nabrac większą prędkosc aby LATWO ją wprowadzic w skręt. Na malych prędkosciach w ogole nie chcą skręcac. Dlatego nartymają bardzo szeroki wachlaz modeli do wyboru.:) Ktos to juz mowil na Forum: Nie ma zlych i dobrych nart- są nie prawidlowo dobrane do poziomu jazdy narciaza.
Ten sprzedawca jeszcze coś mówił że należy brać pod uwagę ile ktoś waży i że przy moich 90kg lepiej bedzie spisywać się nieco szersza narta.
Nie uzupełniłeś profilu więc nie wiemy skąd jesteś. Ale i tak zmień sklep.
Ten sprzedawca jeszcze coś mówił że należy brać pod uwagę ile ktoś waży i że przy moich 90kg lepiej bedzie spisywać się nieco szersza narta.
Na forum dla początkujących na poziomie 0-1 radzimy kupic buty, narty wypozyczac i zapisac się na lekcje do instruktora....Po sezonie sam będziesz wiedzial -czy brac nartę szerszą czy węzszą....;)
Ja pozwolę sobie podpisać się pod wypowiedzią Geriusa. Kup dobre i wygodne buty - z odpowiednim flexem oczywiście. Zainwestuj w kilka lekcji pod okiem instruktora albo kogoś doświadczonego. Narty na początek wypożycz - będziesz miał okazję pojeździć na różnych / instruktor będzie wiedział jakie. Po sezonie gdy już będziesz mógł określić dokładniej swoje preferencje – dokonasz zakupu odpowiednich nart na posezonowych wyprzedażach. Takie podejście do nauki jazdy pozwoli ci taniej i szybciej nauczyć się jeździć, oszczędzić mimo wszystko pieniądze, uniknąć nietrafionego zakupu, kupić narty które starczą na dłużej i samemu przekonać się czy sprzedawca o którym wspominasz, ma rację.
Przydałby się jeszcze kask – sory ale ja mam fijoła na punkcie bezpieczeństwa.
Pozdrawiam :)
Tak jak radzili Gerius i jark na początek to najlepiej zdecydować sie na zakup butów niż nart (kask też polecam). Poza tym pierwszy sezon można przejeździć na wypożyczonym sprzęcie. Ewentualnie radze kasę zainwestować w dobrą kurtkę i spodnie narciarskie (nie jest fajnie uczyć się w przemakających rzeczach, szczególnie że na początku śnieg poznaje się całym ciałem :D) A jak się nie spodoba to przynajmniej kurtkę będzie można wykorzystywać w zimniejsze dni...
Jeżeli chodzi o szerokie narty pod butem (72mm i więcej) to mogą mieć jedną cechę która może być oczekiwana przez mniej doświadczonych narciarzy: trochę oporniej (dłużej jeżeli chodzi o czas) zmieniają krawędzie niż wąskie narty i może dzięki temu łatwiej się nauczyć i wyczuć ten moment. A i promień skrętu przy szerokiej narcie może być mały (może niekoniecznie przy AMC ale Metron 10 ma 12,5m/164). Może tym kierował się sprzedawca...
Ja przynajmniej bardziej lubię szerokie narty mimo że poza trasy się na razie nie wybieram (choć czasem trasy w Polsce są w stanie mało przypominającym przygotowany stok )
Pozdrawiam i życzę udanych szusów!
po co masz kupować sprzęt jak jeszcze nie wiesz czy ci sie to spodoba
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|