ďťż
  Dla baby: Atomic, Rossignol czy Dynastar? Strona startowa          rossignool          Freestyle          Dobór Butów          Velka Raca          Mam Pytanie


Podstrony Ĺťyczenia Świąteczne Atomic SX 9 sezon 06/07 czy SX 5 sezon 07/08? Atomic SL9/10/11 vs. Volkl Racetiger SC vs. Fischer Race SC vs. Rossi 8S lub R11 atomic sl 9 czy sl 10 Atomic SL_9 czy SL_11? SALOMON SCREAM LIMITED czy ATOMIC SL9 BETA RACE czy Salomon Equipe 3V Race? Kupie Buty (używane) Atomic B 90 s. 08/09 oraz Volkl Racetiger SC s. 08/09 Rossignol Z3 czy Z3 Rossignol WC 9S 08/09 vs. Sischer WC SC 08/09 Atomic SX 9, a może SX 10 Kurtka Rossignol SHARP GTX JKT czy SHARP STRCH JKT?
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ilemaszlat.htw.pl

  • Newsletter Your E-mail Address:

      Subscribe
      Un-Subscribe



    Login here
    Uid 
    Pwd
                
                         
             

     

    Search This Site
    two or three keywords

              
    Tell a Friend About This Web Site!

    Your Email  
    Friend's Email
    Message

         

                                           

                                                                                                                                         

     
    Welcome to ArticleCity.com

    Życzenia Świąteczne

    Hej,

    Które narty wybrać z tych trzech, znalezionych na allegro?
    Co o nich myślicie?

    1. Atomic Balanze 9:7

    http://www.allegro.pl/item134014355_..._07_nowe_.html

    2. Rossignol Z5W

    http://www.allegro.pl/item133648446_...int_154cm.html

    3. Dynastar Exclusive 9

    http://www.allegro.pl/item132842699_...a_7_nowe_.html

    Jeżdżę na 7, mam 168 wzrostu, 58 wagi, nie mam siły słonia i lubię jeździć różną techniką (klasycznie i karwingowo).

    Proszę o opinie :)

    Agnes



    Hej,Które narty wybrać z tych trzech, znalezionych na allegro? Co o nich myślicie? Nic dobrego. Agnieszko, nie zaslugujesz na takie byle co. :) Nie kupuj sprzetu uzywanego, bo nie wiesz na co trafiasz. Na allegro widze dla Ciebie narty, zeszloroczne Fischer RX6, za ok. 1050 zl. Z lekkimi wiazaniami FS10 (czyli Tyrolia SL100). To jest narta dla Ciebie. :) Ok. 150-155 cm, bos lekka babka. :)
    Wow,

    Przyznam, że nawet nie patrzyłam na takie narty, bojąc się, że mogą być twarde jak beton.
    Również nie brałam pod uwagę męskich nart, z obawy przed ich ciężarem.
    (Sama jeżdżę na chyba pierwszych z serii Nova Lady - tragedia - za wolne, za miękkie, za słabe... - ale ważne było, że jadą - i tak udawało mi się z nich wydusić sporo ;))
    Dopiero w tym roku dojrzałam do poważnych poszukiwań nowych, lepszych. Myśłałam, że te damskie są całkiem całkiem, a teraz... hmmm... Podwyższyłeś mi poprzeczkę :) Ok! Przyjrzę się tym Fisherom. I innym z wyższej półki umiejętności (och, ale wyzwanie)
    Ps. Czy fakt, że uznawane są za karwingowe, niweluje automatycznie możliwość jazdy klasycznej?

    Agnes

    Ps. Czy fakt, że uznawane są za karwingowe, niweluje automatycznie możliwość jazdy klasycznej? Dopóki to nie będzie narta slalomowa, albo coś pochodnego (jak np. Fischer RX Fire, albo Head Supershape) to absolutnie nie niweluje :) .


    M_agnes,
    ja tylko skromnie dołożę do tego co już chłopaki napisali, że jak jeździsz na 7 to raczej odpuść sobie narty adresowane wyłącznie dla kobiet, bo to kiepskie narty (chyba, że istnieje wyjątek potwierdzający regułę)!
    Moja żona jeździ na ciężkich nartach (Metronach) i na ich wagę narzeka jedynie wtedy, jak musi je przenieść np. z parkingu pod wyciąg, ale jak miała lżejsze, też narzekała w takich sytuacjach ! :)
    Nie namawiam do kupowania ciężkiego sprzętu, ale waga ma drugorzędne znaczenie. A_senior konkretnie Ci podpowiada, biorąc pod uwagę wagę nart i długość (ja bym był za 150 cm).
    Powodzenia w zakupach! :)

    Wow,Przyznam, że nawet nie patrzyłam na takie narty, bojąc się, że mogą być twarde jak beton.

    Ps. Czy fakt, że uznawane są za karwingowe, niweluje automatycznie możliwość jazdy klasycznej?Agnes
    Czy Agnes to od Agnieszki? Inni juz podpowiedzieli, ja cos niecos mentorsko doloze (w koncu mam swoje lata :)). Forum jest bardzo sympatyczne, moze inni tez skorzystaja.

    O ile w przypadku butow rozroznienie na meskie i damskie ma sens, ze wzgledu na roznice anatomiczne nog, a scisle ksztaltu stop i miesni lydek, to w nartach takie podzialy maja glownie przyczyny marketingowe. Teoretycznie narty damskie sa lzejsze, ale i wsrod nart koedukacyjnych masz lzejsze i ciezsze. Narty dla pan maja bogatsze wzornictwo? Dyskusyjne, ale mozliwe. Odnosnie twardosci podobnie, wsrod tych koedykacyjnych tez masz miekkie i twarde.

    Czy na nartach typu RX6 da sie jezdzic klasycznie. Oczywiscie, ze tak. O wiele latwiej niz, nawet krotkich, nartach klasycznych. Z wyjatkiem niektorych nart z grupy Race. Na www.skipass.com byly kiedys tabelki, ktore ocenialy zdolnosc nart (karwingowych, bo innych juz nie ma) do jazdy zeslizgowej (strona jest po francusku, "derrapage" znaczy zelizg). Zdecydowana wiekszosc nart race-owych, wlacznie ze slalomkami z najwyzszej polki miala wysokie notowania i w tej kategorii. Choc np. taka Fischer WC SC, ale z rocznika 03/04 (pozniej juz jest lepiej), za bardzo sie do jazdy zeslizgowej nie nadaje. Jesli na wiekszosci nart race-owych mozna jezdzic klasycznie, to tym bardziej na nartach z grupy cross, ktore sa tak naprawde nieco ambitniejszymi allroundami, a wiec nartami z grupy uniwersalne.

    Teraz przyklady. RX-ow nie probowalem, ale od dwoch lat jezdze na Fischer Race SC, slalomce z drugiej polki od gory w stajni Fischera (oczywiscie amatorskiej, bo sa tez tzw. komorki i zawodnicza Race SL). Wybralem te narte swiadomie po wielu testach. O ile na trasach utwardzonych pewniej sie czulem na twardszej WC SC, to wlasnie ze wzgledu na jej wiekszosc uniwersalnosc wybralem Race. Lubie czasem zjechac z trasy, lubie powalczyc w trudnych miejscach, gdzie najskuteczniej jezdzi sie technika klasyczna, powiedzy mieszana. I w takich warunkach Race SC, w przeciwienstwie do WC SC, spisuje sie znakomicie. Tak bardzo mnie ta narta ujela, ze kupilem je dla calej rodziny. Tylko corka sie zaparla przy Atomic SL9, glownie ze wzgledow snobistycznych. Zreszta kto tam zrozumie 19-latke.

    Race SC kupilem tez zonie. Pani w penym wieku, dobrze, choc ostroznie jezdzaca klasycznie. Twojego wzrostu, zapewne "ciut" ciezsza. Poprzednio jezdzila na lagodnych allroudach Voelkla V2 i nie byla nimi zachwycona. Nijakie, za miekkie, nie trzymaly na twardym pomimo ostrzenia.Troche sie obawialem czy przesiadka na o wiele trudniejsza Race SC nie bedzie dla niej katastrofa. Przeciwnie, jest zachwycona. Co prawda dalej jezdzi klasycznie, z elementami karwingu, troche narzekala przy pierswszych zjazdach na kolana, ale potem sie wszystko ulozylo. Spedzila tydzien w Val di Sole, dziekujac mezowi wyboru.

    RX6 jest na pewno lagodniejsza narta od Race SC. Jezeli jestes na poziomie 6-7, nie masz sie czego obawiac. Wez 150 cm, bo jestes lekka. Szkoda pieniedzy na niejakie narty dla sredniakow, a takie sa te, co wymienilas. RX6-ki nie sa bardzo twarde i nie powinny byc ciezkie, bo maja lekkie wiazania. Co prawda plyta Railflex troche dodaje ciezaru, ale wciaz bedzie to komplet dosc lekki. Do tego cena jest bardzo interesujaca. Wielu ludzi namowilem na kupno Race SC. Jeszcze nikt mnie z tego powodu nie przeklal, a wielu dziekowalo. Ja namawiam Cie do lagodniejszych nart i sadze, ze i Ty mi podziekujesz. :)
    Bardzo dziękuję za WASZE opinie!!! :)

    Szczególnie Tobie, A_Seniorze!!! Oczywiście także B'Skiemu oraz Deviemu :)

    Poświęciliście mi mnóstwo swojego czasu (Zwłaszcza Sz.P. A_Senior!!!) na wyjaśnienie zawiłości wyboru nowych nart! Szalenie to doceniam i czerpię pełnymi garściami

    Nie znalazłam nigdzie indziej tak wyczerpującej, a w dodatku praktycznej i uporządkowanej wiedzy (oczywiście myślę tu o odpowiedzi na moje zapytanie, ale także w ogóle o skiforum!). Przyznam, że jestem zaskoczona i bardzo mile rozczarowana, ponieważ spodziewałam się raczej zdawkowych odpowiedzi, w typie: "ten i ten model i... nic więcej". A tu taki pstryczek w mój "nos niewiary"...
    W zasadzie nie wiem co powiedzieć... prócz DZIĘKUJĘ!!!

    Dam znać, jak tylko kupię omawiane Fishery.

    Ach, nie byłabym, kobietą, gdybym nie wspomniała, że... kolor też mają ładny ;)

    Pozdrawiam serdecznie

    Agnieszka :)
    ja bardziej w temacie "dla baby ..." niż podpowiedzi konkretnego typu.

    pozwole zacytowac przedmówców:


    M_agnes,
    ja tylko skromnie dołożę do tego co już chłopaki napisali, że jak jeździsz na 7 to raczej odpuść sobie narty adresowane wyłącznie dla kobiet, bo to kiepskie narty (chyba, że istnieje wyjątek potwierdzający regułę)!
    Co to znaczy "kiepskie narty"? Na jakiej podstawie tak sie wypowiadasz - podaj przykłady i wyjaśnij co masz na myśli bo Twoja wypowiedż wyglada na pozbawiona argumentów.
    Jakoś w testach te "kiepskie narty" wypadają całkiem nieźle - zajrzyj do testów zamieszconych w linku poniżej:
    http://www.skiforum.pl/showthread.php?t=1192
    i zobaczysz jak wysoko ocenianie są przez kobiety narty o konstrukcji stworzonej specjalnie dla nich, np.:
    http://skionline.pl/austria-skitest/...ound%20kobiety
    Poza tym narty dla kobiet także są w róznych wersjach od poczatkujących do zaawansowanych - przejrzy kolekcje. To ze m_agnes zraziła się do swoich wynika raczej z tego, że przy wysokim poziomie umiejętnosci ma najniższy model - dla początkujacych.


    Moja żona jeździ na ciężkich nartach (Metronach) i na ich wagę narzeka jedynie wtedy, jak musi je przenieść np. z parkingu pod wyciąg, ale jak miała lżejsze, też narzekała w takich sytuacjach ! No tak, balet tez można tańczyć w traperach ... tylko po co? A co do meritum - sądząc z raczej ironicznej wypowiedzi na temat swojej zony wnioskuje ze jest to bardziej Twoja opinia niz jej. Aby było bardziej obiektywnie - podaj jaka wage ma twoja zona, jaki poziom umiejętnosci, jakim stylem jeździ i ile spedza na stoku ciagu dnia. Bo jezeli jest to czesto obserwowany u kobiet "zjazd" typu : skręcik w lewo, skrecik w prawo, odpoczynek, itd. (zjazd 900 m stoku trwa przeciętnie 15-20 min) kończący się zdjęciem nart i dodatkowym odpoczynkiem to rzeczywiscie może nie miec to znaczenia :rolleyes: .


    Nie namawiam do kupowania ciężkiego sprzętu, ale waga ma drugorzędne znaczenie. Waga ma drugorzedne znaczenie? Polemizowałbym ... Może jak wazysz 80 kg to te dodatkowe 200-400 g na nartę nie robi dla Ciebie różnicy, ale jak ważysz 45-50 kg to juz jest inaczej ... A jak nie ćwiczyśz nóg w ciagu roku juz znacznie inaczej. I jak chcesz aktywnie na stoku spędzić cały dzień to chyba jednak ma duże znaczenie ...
    Cos z życia - moje obserwacje na bazie:
    - mojej zony - 46 kg wagi, poziom 5, ciagle cwiczy styl karwingowy i dazy do perfekcji :cool: , zjazdy bez odpoczynku, ale tez bez jakies oszałamiajacej szybkości, kondycja - taka sobie - w ciagu roku szkolnego 2 godziny na tydzień na basenie + rower w lato i zadnej innej aktywności sportowej, jeżdziła na kilku nartach z wypozyczalni i przy zakupie "swoich" jednym z podstawowych warunków była mała waga (i bynajmniej nie z powodu tego, że daleko "z parkingu pod wyciag" bo ta ja za nią noszę narty ...)
    - mojej kuzynki (juz gdzies o niej pisałem) - <=50 kg wagi, poziom 3, uczy sie stylu karwingowego, zjazdy jak poczatkujacy, raz w tygodniu fitness, jeździła na nartach z wypozyczalni, kupiła "swoje" i niestety dała sobie wcisnąc chłam w postaci nart Fischer model rental, ale nie jestem w stanie podac teraz dokładnie jaki (pewnie jakiś dobry sprzedawca poradził jej ze waga nia ma znaczenia) - po pierwszych próbach jazdy na swoich nartach rzuciła je z płaczem i wróciła do nart z wypozyczalni. Dlaczego? Bo te nowe swoje ma znacznie cięższe ...
    Poza tym patrz odpowiedź ponizej seniorowi - poczytaj w linkach, które tam sa.


    Czy Agnes to od Agnieszki? Inni juz podpowiedzieli, ja cos niecos mentorsko doloze (w koncu mam swoje lata ). Forum jest bardzo sympatyczne, moze inni tez skorzystaja.

    O ile w przypadku butow rozroznienie na meskie i damskie ma sens, ze wzgledu na roznice anatomiczne nog, a scisle ksztaltu stop i miesni lydek, to w nartach takie podzialy maja glownie przyczyny marketingowe. Teoretycznie narty damskie sa lzejsze, ale i wsrod nart koedukacyjnych masz lzejsze i ciezsze. Narty dla pan maja bogatsze wzornictwo? Dyskusyjne, ale mozliwe. Odnosnie twardosci podobnie, wsrod tych koedykacyjnych tez masz miekkie i twarde.
    No to spróbujmy wyprostowac - może inni skorzystają :cool: ... Otóz w nartach dla pań nie chodzi chyba o wzornictwo. Jest to oczywiscie podział marketingowy, ale raczej w pozytywnym znaczeniu - ktoś zauwazył taka grupę docelową, jak słusznie zauwazyłeś kobiety maja inna budowę :D i potraktował ja powaznie. Podstawowe roznice, które wpływaja na odmienny styl jazdy to: masywniejsza dolna partia ciała (nizszy srodek cięzkości), szersze biodra (inna prowadzenie nart w skrecie), mniejsza waga, mniej agresji. Przekłada sie to na róznice konstrukcyjne -w zaleznosci od modelu i producenta narty mają:
    - inna konstrukcje rdzenia narty (bo kobiety sa lzejsze i jezdza generalnie mniej agresywnie - nie musza być tak wytrzymałe) dzieki czemu narty sa lzejsze,
    - inne taliowanie dostosowane do kobiecej budowy i prowadzenia nart (szersze biodra),
    - wiązania przesuniete do przodu (znów z powodu innej anatomii),
    - inna konstrukcje płyty (wyżej pięta bo nizej środek cięzkości)
    - samych wiązań (lżejsze).
    Dzięki temu kobietom ma jeździć sie na nich łatwiej. Jak jest na prawde niech wypowiedża sie moze kobiety (moja żona twierdzi, ze jexdzi jej sie znacznie lepiej na kobiecych Blizzardach X-Spirit 3 niż unisexach z wypozyczalni) bo na razie jest to dyskusja między facetami.
    Więcej do poczytania tu:
    http://ski.umf.maine.edu/articles/womensskis.html
    http://www.womenofcolorado.com/Articles/sf_12_8_03.asp
    http://www.rei.com/online/store/Lear...alpineskif.jsp
    http://www.skinet.com/skinet/gear/ar...335265,00.html
    http://www.techsupportforskiers.com/..._placement.htm
    http://ski.mountainzone.com/2002/sto...mens_gear.html
    http://www.theskistop.com/perfect-ri...ith-z5-wpi.htm
    i oczywiście na stronach producentów nart.

    Co do kwestii róznic wagi to porównuj wage modeli women z unisex lub for men dla poziomów zaawansowania - narty dla pań raczej bedą lzejsze. Dla przykladu Rush 10 i Streetracer 10:
    http://www.salomonski.com/pl/product...product=786017
    http://www.salomonski.com/pl/product...activity=10065
    dla porównywalnej długosci jest ponad 500 g róznicy na narcie - to jest 25%!!!!

    Oczywiścia cała ta dywagacja raczej dotyczy tzw. allroundów - race to już raczej jedna linia i tylko kwestia doboru długości Choć w jednym z artykułów pisza, że wiele kobiet lubiacych ostra jazdę jeździ na modelach juniorskich, no i atomic wypuścił linie LT i ST ponoć lżejszych pierwotnie niejako specjalnie dla pań: http://www.skionline.pl/sprzet/index...&id_newsa=1631
    No i dotyczy jazdy bardziej na krawedziach. W przypadku tzw. "stylu klasycznego" rzeczywiscie róznice w budowie nart dla kobiet (oprócz moze wagi) nie maja takiego znaczenia - tu inicjacja skretu i prowadzenie odbywa sie inaczej.
    Co do freestyle i freeride nie wypowiadam sie bo nie mam pojecia.
    Zetes nie bedę cytował Twojego posta natomiast mogę dodać tylko tyle:

    i taka prawda
    ZETES Zgadzam się z tobą całkowicie.
    Dodałbym tylko jeszcze jedno, nie śpieszyć się z zakupem udać się do dobrej wypożyczalni i wypróbować kilka modeli (teraz można wypożyczać nawet najnowsze modele), lub centrum testowe( czasem organizowane darmowe testy). Kupować sprawdzone przez siebie narty, testy są owszem ważne ale to nie one mają przesądzać o zakupie tylko służyć pomocą.
    Wszystko jest sprawą indywidualnego dobrania i budowy ciała choć znam kobiety które wolą narty unisex.
    Pozdrawiam Tomek
    Witajcie!!!

    Po wieczornej wnikliwej lekturze poniższych postów i linków w nich zawartych - wracam do dyskusji o wyborze nart przez kobietę...

    Otóż wybrałam się do sklepu z nartami, żeby "dotknąć" omawianych m.in. Fisherów RX6. Duży wybór nart, wystawca z Allegro, blisko domu, średnia cena allegrowa (te najtańsze za daleko, by wziąć w łapkę i ustawić wiązanie do buta)
    Pan zauważył, że:
    - RX6 są stanowczo za miękkie
    - poleca raczej RACE SC (wszechstronniejsze od powyższych) (choć najniższe, jakie produkują, to 155 cm)
    - wymienił jeszcze analogiczne salomony (takie srebrne, mieniące się jak światełka odblaskowe - przepraszam, nie pamiętam modelu)
    - o kobiecych nartach nie powiedział mi za wiele, prócz poniższego (być może to prawda w jakiejś części, tak jak i w przypadku "nart męskich")
    - o damskie narty i inne modele jednak wypytam jeszcze, bo zamierzam tam wrócić... (pomimo...)
    Zanim jednak to nastąpiło, to:

    W kwestii stereotypowego traktowania kobiet - dyskryminującego je zarazem:
    - usłyszałam tam opinię, że nie ma nart dla kobiet, to są jakieś słabe i miękkie gadżety, błyszczące się (bywa!) i śliczne (fakt!) (tchnęło mi tu szowinizmem trochę..., no chyba, że zazdrością ;))

    - na mój widok padło pierwsze pytanie: "Jaki kolor narty?", a gdy podeszłam do RX6 - stwierdzenie "ta ma ładny kolor i pewnie będzie pasować do kurtki" (fakt!) (nie, że dobra technicznie czy coś w tym rodzaju... fuuu!) - musiałam więc wymienić wszystkie stoki, na których jeździłam, skrytykować parę za brak przygotowania, opowiedzieć historię z czarnej trasy, żeby panowie raczyli zadawać pytania konkretne: waga, umiejętności, wzrost, co interesuje - jednym słowem sąd nad kobietą, puchem marnym, która z pewnością marzy jedynie o lansowaniu się na Krupówkach!!! Wrrrr...:mad:

    Teraz sprawa testów:
    -Przeanalizowałam sytuację i nie mam gdzie, a przede wszystkim kiedy testować (Szczęśliwice nie działają) a w góry za daleko i kompletnie brak czasu obecnie (nie wspominając o śniegu) - choć pierwotnie wierzyłam, że uda się jakieś testy zrealizować, przed zakupem.
    - W sezonie narty będą droższe - a aspekt ekonomiczny jest dla mnie ważny
    - poza tym na sezon chcę mieć już swoje, tym bardziej, że nie wiem kiedy ruszę (a chcę jeszcze w tym roku na weekend chociaż jeden...)

    Podsumowanie:

    - A_Seniorze - w gruncie rzeczy bardzo zachwalałeś sam, oraz przekazując zdanie Twojej Szlachetniejszej Połowy, RACE SC, twierdząc, że Żona jest zachwycona a i Ty także!
    - Pan ze sklepu też je chwalił
    - Zetes pogłębił mą wiedzę m.in. nt "rejsowych" desek
    - Wnikliwy ZETES-ie - dałeś mi do myślenia i kolejnej (tym razem bardziej szczegółowej) analizy moich potrzeb i oczekiwań od narty - za co SERDECZNIE DZIĘKUJĘ. Twoje jak to nazwałeś "dywagacje" oraz pozostałe podpowiedzi doprowadziły mnie do stwierdzenia, że może faktycznie FISHER RACE SC 155 cm będą dla mnie dobrym wyborem (nie jest to ostateczna decyzja, ale skłaniam się), choć ciągle myślę o RX6 i ew. jakiejś damskiej (żeby postawić kropkę nad różnicami między płciami)
    - Natomiast po przejrzeniu załączonych linków stwierdziłam, że konieczne będą dobre, zdecydowanie damskie buty narciarskie, które stać winny na straży odpowiedniej postawy i wygody. Ale to już kwestia na przyszły sezon.
    - Z forum wypisałam sobie jeszcze kilka modeli, m in. Atomic SX 9, o którym poczytam i dopytam...

    -Cezarze i SkiDivie thanks za wsparcie :)

    Jeżeli jeszcze chcielibyście coś dodać, to proszę bardzo, bo mam wrażenie, że to całkiem niezła piguła wiedzy dla wszystkich, poszukujących sprzętu kobiet!

    Pozdrawiam serdecznie

    Agnieszka

    ps. A może tak (choć nie wiem, czy przypadkiem już nie istnieje) - zrobić jeden temat pt. " Pomocne informacje dla kobiet" - w którym po prostu umieszczanoby ważne informacje, linki do forumowych dyskusji czy stron. W sumie jest nas tak mało, a często brak czasu na wnikliwe grzebanie w forum w poszukiwaniu kobiecej strony narciarstwa :p
    Jesli czytasz po rosyjsku, to natym linku dla kobiet znajdziesz duzo ciekawych info., link prowadzi narciarka-korespondentka-kobieta-redaktor Alina Trofimova:) :
    http://www.superski.ru/
    ;)

    Witajcie!!!
    Pan zauważył, że:
    - RX6 są stanowczo za miękkie
    - poleca raczej RACE SC (wszechstronniejsze od powyższych) (choć najniższe, jakie produkują, to 155 cm)
    Za twarde? To ja czegos tu nie rozumiem. Kazdy producent nart produkuje cala game produktow dla narciarzy o roznych upodobaniach, warunkach fizycznych i umiejetnosciach. Pomijajac AMC, narty dla kobiet, w ktore nie wierze i inne nisze, Fischer wpowadza trzy kategorie: sport carve, czyli typowy allaround, X-sport, jak zwal tak zwal, ale to prostu ambitniejsza narta uniwerslana i grupe Race. Oczywiscie Race nie jest przeznaczona dla zawodnikow, do tego sluza jeszcze inne narty, ale dla bardzo dobrze jezdzacych amatorow. Zreszta roznice pomiedzy poszczegolnymi modelami z roznych grup bywaja znikome (np. RX8 i Race SC). Z Twoim poziomem umiejetnosci, w sam raz pasujesz do grupy X-sport. Chwala Fischerowi za to, ze daje w tej grupie do wyboru rowniez narty o krotkim promieniu skretu, a wiec nie jest to typowy cross i srednim, np. RX9. Ze wzgledu na Twoja niska wage RX6 ze srodka stawki wydaje sie OK. Czytalem niedawno wyczerpujaca opinie pewnej mlodej Francuski, b. dobrej narciarki, odnosnie testowanej przez nia RX4. Twierdzila, ze dobra narta, choc ciut za miekka. RX6 wydaje sie wiec OK.

    Zona jezdzi na Rce SC troche z przypadku. Naprawde kupilem Race SC 155 cm dla corki, ktorej juz wczesniej nabylem Atomic SL9. Uznalem po prostu, ze Fischer bedzie dla niej lepszy. Ale sie baba zaciela i chciala Atomica (choc nic wczesniej nie testowala). Zamiast wiec sprzedac nadmiarowe Race SC, ofiarowalem je zonie. Ale pierwotnie zamierzalem jej kupic inne narty. Zona jest od Ciebie o wiele ciezsza. Jezdzi b. dobrze, ale glownie klasycznie, do tego dosc wolno i ostroznie.

    I jeszcze jedno. Oczywiscie, ze poradzisz sobie na Race SC, ale nie wykorzystasz jej mozliwosci. Zaleta nart race-owych, wychodzi przede wszystkim w jezdzie karwingowej na co najmniej sredniej predkosci. Pewniej trzymaja sie stoku i maja lepsza sprezystosc. Nieupilnowane na wyjsciu ze skretu, potrafia niezle czlowiekiem prasnac. Ale w spokojnej "polklasycznej" jezdzie nic zlego sie nie dzieje.

    Pewnie istnieje mnostwo nart porownywalnych do RX6, a nawet lepszych innych firm, ale dla mnie Fischer w warunkach polskich jest optymalnym wyborem pod wzgledem price/performance.


    Co do kwestii róznic wagi to porównuj wage modeli women z unisex lub for men dla poziomów zaawansowania - narty dla pań raczej bedą lzejsze. Dla przykladu Rush 10 i Streetracer 10:
    http://www.salomonski.com/pl/product...product=786017
    http://www.salomonski.com/pl/product...activity=10065
    dla porównywalnej długosci jest ponad 500 g róznicy na narcie - to jest 25%!!!!
    Zetes. Podziwiam Twoja przenikliwosc i umiejetnosc argumentacji, poparta "praca" wyszukiwania tego, co potrzeba. Czesciowo przekonales mnie. :) Mysle, ze istotnie w tych "babskich" nartach cos jest. Dalej nie wierze we wplyw czynnikow anatomicznych, typu szersze biodra, czy nizej polozony srodek ciezkosci, ale element ciezaru faktycznie ma spore znaczenie. Srednio biorac narty dla pan sa lzejsze od tych dla panow. Oczywiscie porownujac te same kategorie. Trzeba by wybadac roznice u innych producentow, by sie do konca przekonac, ale to "robi sens". Przecietne narciarki sa slabsze i jezdza delikatniej od ich meskich odpowiednikow. Choc i tak za glowny powod wprowadzenia nart kobiecych uwazam komercje.

    A dlaczego nie wierze we wplyw roznic anatomicznych? Wlasnie dlatego, ze nie ma rozrownienia na sex w grupie race, w koncu tez amatorskiej grupie. Gdyby to mialo istotne znaczenie, juz dawno pojawilyby sie podzialy. Jeden Atomic sie wyroznia i latwo zrozumiec dlaczego. Bo ich unisexowe komplety narta-wiazanie sa koszmarnie ciezkie.

    Tez sie wiele nie znam, ale sporo poczytalem. FR sa unisexowe bo/i z reguly lekkie.

    Mysle, ze istotnie w tych "babskich" nartach cos jest. Dalej nie wierze we wplyw czynnikow anatomicznych, typu szersze biodra, czy nizej polozony srodek ciezkosci Prawda jak zwykle pewnie lezy gdzies po srodku :). Natomiast co do róznicy w prowadzeniu nart to mam osobiście subiektywne wrażenie że tak jest z obserwacji mojej zony - mam zamiar ja sfilmowac w tym sezonie i spróbuje zrobic analizę czy tak jest rzeczywiście.
    Gerius, czytałam rosyjskie opinie o damskich nartach - fajna strona, bo cytują w zasadzie wypowiedzi użytkowników (jakoś dałam radę, pomimo zaniku szarych, rosyjskojęzycznych komórek).


    Za twarde? To ja czegos tu nie rozumiem. Kazdy producent nart produkuje cala game produktow dla narciarzy o roznych upodobaniach, warunkach fizycznych i umiejetnosciach. Pomijajac AMC, narty dla kobiet, w ktore nie wierze i inne nisze, Fischer wpowadza trzy kategorie: sport carve, czyli typowy allaround, X-sport, jak zwal tak zwal, ale to prostu ambitniejsza narta uniwerslana i grupe Race. Oczywiscie Race nie jest przeznaczona dla zawodnikow, do tego sluza jeszcze inne narty, ale dla bardzo dobrze jezdzacych amatorow. Zreszta roznice pomiedzy poszczegolnymi modelami z roznych grup bywaja znikome (np. RX8 i Race SC). Z Twoim poziomem umiejetnosci, w sam raz pasujesz do grupy X-sport. Sprzedawca w sklepie rzekł wręcz przeciwnie - "Za miękkie są RX6"
    Przyznaję, że mam olbrzymi dylemat, które wybrać z tych dwóch... jednak to, co napisałeś na końcu o niewykorzystaniu race-owych nart... Lubię jeździć szybko, ale chyba wtedy bardziej zdaję się na półkarwingowoklasyczną jazdę. Staram się jednak bardziej szlifować technikę niż pobijać rekordy prędkości - Większa przyjemność jest z dobrego technicznie zjazdu niż zbyt krótkiego ;)
    Jeśli mówisz, że złe technicznie wyjście ze skrętu na krawędzi może sponiewierać... to daje mi dozę respektu
    Z samych opisów fabrycznych i Waszych nie potrafię wynieść jednoznacznie, które są dla mnie lepsze. I ta i ta mnie korci. Choć wydaje się, że ta Race SC jest twardsza (ale pewnie i tak w granicach moich możliwości) Żałuję, że nie mogę spróbować przed kupnem.

    Wobec tego pozostaje chyba tylko as z rękawa baby - kolor :p

    Dziś do 19.00 ostatecznie zdecyduję i od razu kupię! Dam Wam znać

    Agnes
    Przymroz oko, dodaj kasy i kup Race SC albo miększą Rossignol 8S Oversize, a technikę da się doszlifowac....:)
    Kasa będzie ta sama (za ubiegły sezon)

    Kasa będzie ta sama (za ubiegły sezon) Jest jeszcze RX8. :) Juz Ci nic nie podpowiem, ale cos zacytuje, zreszta juz ten link gdzies tu podawalem. http://tiny.pl/rr2x Niejaki skimac, instruktor, dobry narciarz, opisuje swoje wrazenia po jezdzie na roznych Fischerach. Doadajmy, ze wtedy wazyl 105 kg. :)
    ...Przymrużyłam oczy i kupiłam...
    jednak nie RX6, tylko Race SC (ubiegłoroczny model) z wiązaniem FX10.

    Ostatecznie przekonała mnie rozmowa ze sprzedawcą, który m. in. stwierdził, że na ostrej czarnej rejsowa narta sobie lepiej poradzi, oraz że RX6 przy większych prędkościach będzie "trzepotać".
    (A może zadecydowały marynarskie geny i swojsko brzmiąca po polsku nazwa: "REJS"...:p )

    Mam nadzieję, że to dobry wybór i da mi mnóstwo radochy ze śnieżnego szaleństwa, przy okazji mobilizując swą jakością do szlifowania techniki!

    Teraz czas na zmianę butów, nie przystających obecnie w żadnej mierze do tych nart!
    Ale to już po sezonie - nie można mieć wszystkiego.

    Dziękuję Wam wszystkim za pomoc!!!
    Doceniam ogromnie tak poważne podejście do tematu, profesjonalizm, wnikliwość w badaniu tematu kobiecych nart. :) Fajnie jest móc polegać na Was!:D
    Aaaa... pewien Senior przyczynił się bardzo swoim udziałem w dyskusji do kupna Fisherów. Pewnie mu podziękuję, jak przetestuję ;)

    Oczywiście postaram się opisać wrażenia z jazdy na Race'ach.

    Pozdrawiam serdecznie

    Agnieszka

    Ps.

    Wraz z wiedzą i doświadczeniem w tematyce narciarskiej - właściciel sklepu z nartami wykazywał się dużą dozą gburowatości, jakby robił łaskę, że kupię u niego narty. Bardzo się starałam nie zwracać na to uwagi, obracając wszystko w żart, ale ciężko było... Czy rzeczywiście tak trudno o odrobinę więcej niż niezbędne minimum uprzejmości? O ileż milej wspominałabym wizytę w tym miejscu (wyżej opisywałam poprzednie przejścia ze sklepu). Eeech... nie można mieć wszystkiego.
    Pozdrawiam, miękkiego sniegu i ladnych ciętych lukow!:)

    ...Przymrużyłam oczy i kupiłam...
    jednak nie RX6, tylko Race SC (ubiegłoroczny model) z wiązaniem FX10.
    I bedzie dobrze. Ja namawialem Cie bardziej do RX6 z uwagi na stosunkowa mala wage, ale i Race SC beda dobre. Tak naprawde to RX6 sa nieco miekksza wersja tych drugich.

    Do Fischerow z wyzszych grup namawiam z roznych powodow. Bo w warunkach polskich, obok rownie dobrych Elanow, maja najlepszy stosunek price/performance. Bo Fischer podaje bardzo logiczny katalog, narty sa pogrupowane w sensowny sposob, dosc szybko, w przeciwienstwie do wielu innych firm, mozna sie zorientowac o co chodzi. A przede wszystkim dlatego, ze sam wytestowalem wiele nart roznych firm i w moim subiektywnym odczuciu te sa najlepsze w danym przedziale cenowym. Nie znam prawie w ogole nart francuskich, ktore sa na polskim rynku wyraznie drozsze, ale pewnie nie gorsze.

    A do Race SC, namowilem w grupie dyskusyjnej spora liczbe ludzi. Niektorzy byli nimi zachwyceni, inni tylko zadowoleni, ale przez te prawie 2 lata namawiania nie bylo przypadku, by ktos na nie narzekal. Po czesci przyczynilem sie do tego, ze Race SC staly sie kultowymi nartami grupy. :)
    :)
    Zapłaciłam za te narty 1400 - niestety pan nie chciał się targować, ale trudno. (Luxton-Bis, Warszawa, Studencka) - na bazie aukcji z allegro.
    Na Allegro można było zaoszczędzić jeszcze trochę więcej, kupując w górach... Tylko, że tu miałam na miejscu i od razu z ustawieniem.
    Faktem jest też, że i droższe oferty można było znaleźć, więc nie jest źle.

    ciekawe, czy i ja zacznę o niej mówić jako o kultowej narcie...

    Pozdrawiam

    Agnes
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • euro2008.keep.pl
  •  

     


    Copyright Š 2001-2099 - Ĺťyczenia Świąteczne