Ĺťyczenia ŚwiÄ teczne Czy spotkaliście się z taką sytuacja, ze Biuro Podróży każe sobie dopłacić do wyjazdu wykupionego jeszcze w październiku ub. roku ? Podwyżka wcale nie jest mała, bo wynosi prawie 18 % R. Czy spotkaliście się z taką sytuacja, ze Biuro Podróży każe sobie dopłacić do wyjazdu wykupionego jeszcze w październiku ub. roku ? Podwyżka wcale nie jest mała, bo wynosi prawie 18 % R. Jezeli podpisales umowe z na dana kwote ,to raczej nie powinno Ciebie to interesowac ,ze euro poszło w gore :) Ja bym nie doplacił gdybym miał umowe juz podpisana.Gdyby euro spadlo a nie wzrosło to raczej róznicy by Ci nie oddali :) Pozdro. Jezeli podpisales umowe z na dana kwote ,to raczej nie powinno Ciebie to interesowac ,ze euro poszło w gore :) Ja bym nie doplacił gdybym miał umowe juz podpisana.Gdyby euro spadlo a nie wzrosło to raczej róznicy by Ci nie oddali :) Pozdro. Sa niestety klauzule na "doplate kursowa" i chyba sa zgodne z prawem, oczywiscie z jakimis warunkami typu: z odpowiednim wyprzedzeniem, mozna zrezygnowac bez konsekwencji itd. Gdyby lamaly prawo zaraz by je podwazyl Rzecznik konsumentow, ktory na tym rynku jest bardzo aktywny, o ile wiem. Te podwyzki w biurach wobec ostatnich zmian kursowych sa chyba absolutnie powszechne i w sumie nawet zrozumiale jak dla mnie: jesli oni kontraktowali hotele itp. w lipcu, sierpniu(?) to teraz maja podwyzke kosztow ok. 25-30%. Taka brutalna prawda niestety :/ Pewnie kazde biuro ma klauzule o mozliwosci zmiany cen. Moje mialo do 21 dni przed wyjazdem. Zaliczka poczatek grudnia, platnosc koncowa 23.01- zmiana ceny o 6%. Oczywiscie moglem zrezygnowac, ale oplata manipulacyjna to byloby 180 zl a doplata 250 ;) Te podwyzki w biurach wobec ostatnich zmian kursowych sa chyba absolutnie powszechne i w sumie nawet zrozumiale A dla mnie niezrozumiale. Czy gdyby Euro spadlo dostalbys rekompensate? Na pewno nie. Ale coz takie jest zycie. Pewnie kazde biuro ma klauzule o mozliwosci zmiany cen. Moje mialo do 21 dni przed wyjazdem. Zaliczka poczatek grudnia, platnosc koncowa 23.01- zmiana ceny o 6%. Oczywiscie moglem zrezygnowac, ale oplata manipulacyjna to byloby 180 zl a doplata 250 ;) A dla mnie niezrozumiale. Czy gdyby Euro spadlo dostalbys rekompensate? Na pewno nie. Ale coz takie jest zycie. witam ja robilem w tui rezerwacje i wplacalalem zaliczke we wrzesniu reszta do 15 01 i nie doplacalem ani zlotowki pozdr Sa niestety klauzule na "doplate kursowa" i chyba sa zgodne z prawem, oczywiscie z jakimis warunkami typu: z odpowiednim wyprzedzeniem, mozna zrezygnowac bez konsekwencji itd. Ja mialem doplate kursowa 150zl od osoby, ale sie przypadkowo dowiedzialem dzwoniac do biura TourClub z zapytaniem o oferte. Bylo napisane w umowie, ze moze byc doplata kursowa 20 dni przed wyjazdem. A dla mnie niezrozumiale. Czy gdyby Euro spadlo dostalbys rekompensate? Na pewno nie. Ale coz takie jest zycie. Zgadzam sie ale niestety "life is brutal" :) obnizki sie raczej nie zdarzaja albo zdarzaja sie zbyt rzadko i pewnie z innych powodow :) Ale moze sie zaczna jak "kryzys" zrobi postepy - w radio slyszalem ze alpejskie hotele juz obnizaja ceny ale pewnie dotyczy to tych drozszych na poczatek (?) Jesli chodzi o podwyzki: akurat 30.07 byl najnizszy w PL kurs euro -3.20. Jesli wtedy biuro kontraktowalo cokolwiek to dzis ma ok. 40% drozej. Polskie biuro ma 2 wyjscia: albo podniesc cene albo zbankrutowac. Nie dotyczy to takiego TUI dla ktorego polski rynek to pewnie margines i moze do interesu dolozyc. Jeśli taka tendencja się umocni, to nie pozostanie nic poza płaczem i zgrzytaniem zębami, boć przecież nart nie porzucimy .. http://waluty.wp.pl/okres,m,waluta,E...l?ticaid=176bc Zdravim :-) Za to hrywny lecą jeszcze bardziej na łeb. Zostanie nam jeździć na Ukrainę albo na Kaukaz :D NO I NASI GÓRALE pewnie się cieszą :confused: Jeśli taka tendencja się umocni, to nie pozostanie nic poza płaczem i zgrzytaniem zębami, boć przecież nart nie porzucimy .. http://waluty.wp.pl/okres,m,waluta,E...l?ticaid=176bc Zdravim :-) Albo zostaje nam ...jak najszybsze przyjęcie Euro,nie będzie juz żadnych różnic kursów itp.:D Za to hrywny lecą jeszcze bardziej na łeb. Zostanie nam jeździć na Ukrainę albo na Kaukaz :D NO I NASI GÓRALE pewnie się cieszą :confused: Nasi górale nie potrafią tego wykorzystać, bo zajęci są sobą i kłotniami między sobą o pierdoły.:) Dziwi mnie to, że ludzie dają się nabijać w butelkę. Czy płacąc za wyjazd nie dostajemy umowy? Jeśli dostajemy, to na jakiej podstawie biuro może wyciągać jeszcze od nas dodatkową kasę za wyjazd, której nie ma w umowie?:) Do mnie czasem dzwonią ludzie z biura i kombinują bym dla nich obniżył honorarium przewodnickie. Dają ludziom ofertę i cennik zanim sprawdzą ceny swoich podwykonawców, a potem kombinują jak się da, byleby tylko nie dopłacać ze swej doli.:) Albo zostaje nam ...jak najszybsze przyjęcie Euro,nie będzie juz żadnych różnic kursów itp.:D Tylko nie mamy na to żadnego wpływu, chyba że ukrywają się tu jacyś politycy-narciarze :D:D:confused: ukrywają się tu jacyś politycy-narciarze :D:D:confused: Hehe może i tak jest, bo ponoć Donia w Dolomitach ostatnio widziano, jak hasał na dechach, a i ten z wąsami od 100 mln pln-ów też był widziany na stokach Zieleńca swego czasu ... Zdravim :-) Albo zostaje nam ...jak najszybsze przyjęcie Euro,nie będzie juz żadnych różnic kursów itp.:D Pewnie. :D Wtedy wszystko pójdzie w górę.:D Instruktorzy będą zadowoleni ze zmiany 60pln/lekcję indywidualną na 60euro za godzinę.:D Ja mialem doplate kursowa 150zl od osoby, ale sie przypadkowo dowiedzialem dzwoniac do biura TourClub z zapytaniem o oferte. Bylo napisane w umowie, ze moze byc doplata kursowa 20 dni przed wyjazdem. a my, też w Tourclub mieliśmy dopłatę po 200 zł od osoby - nawet za 3 letnie dziecko musiałam dopłacić 200zł :mad: Jeśli taka tendencja się umocni, to nie pozostanie nic poza płaczem i zgrzytaniem zębami, boć przecież nart nie porzucimy .. http://waluty.wp.pl/okres,m,waluta,E...l?ticaid=176bc Zdravim :-) no no moze zorganizuje to otisek i bedzie to po kosztach /zdravim/ zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl euro2008.keep.pl