zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plstarereklamy.pev.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
Witam! W tym roku chcialem zaczac swoja przygode ze ski-turami, i chcialem sie Was poradzic czy na poczatek wystarczy taki zestaw: http://www.allegro.pl/item443312914_...naxo_nx01.html cena jest dosyc niska ale nie wiem czy oplaca sie kupowac ten sprzet. Slyszalem np. ze wiazania NAXO lubia sie polamac, moze wiecie tez cos o tej narcie Dynafit ST 3.0? w sieci nie moge znalezc zadnych opinii. Tak sobie myslalem ze na poczatek zainwestuje w dobre buty(pewnie scarpa), a jak dobrze pojdzie to za rok, gora dwa kupie jakies lepsze nartki i wiazania!
Prosze o wasze opinie dotyczace tego sprzetu!
Do czego chcesz taki zestaw?
Na freeride na słabe, na lekkie turowanie za ciężkie. Zestaw za taką kase jest w miare ok. Nie sądze by na tym forum byłby ci ktoś wstanie powiedzieć o tej narcie.
Witam! W tym roku chcialem zaczac swoja przygode ze ski-turami, i chcialem sie Was poradzic czy na poczatek wystarczy taki zestaw: http://www.allegro.pl/item443312914_...naxo_nx01.html cena jest dosyc niska ale nie wiem czy oplaca sie kupowac ten sprzet. Slyszalem np. ze wiazania NAXO lubia sie polamac, moze wiecie tez cos o tej narcie Dynafit ST 3.0? w sieci nie moge znalezc zadnych opinii. Tak sobie myslalem ze na poczatek zainwestuje w dobre buty(pewnie scarpa), a jak dobrze pojdzie to za rok, gora dwa kupie jakies lepsze nartki i wiazania!
Prosze o wasze opinie dotyczace tego sprzetu!
naxo sie nie lamia; natomiast co jest najwrazliwszym punktem naxo (w zasadzie wszystkich typow) to sworzen laczacy wiazanie z plyta (z przodu). zwlaszcza jak za bardzo podniesiesz wiazanie..... te naxo akurat ja bym nie bral, bralbym do 15-16 DIN
natomiast te narty to tragedia....... waskie i zupelnie do d......y
Witam! W tym roku chcialem zaczac swoja przygode ze ski-turami, i chcialem sie Was poradzic czy na poczatek wystarczy taki zestaw: http://www.allegro.pl/item443312914_...naxo_nx01.html cena jest dosyc niska ale nie wiem czy oplaca sie kupowac ten sprzet. Slyszalem np. ze wiazania NAXO lubia sie polamac, moze wiecie tez cos o tej narcie Dynafit ST 3.0? w sieci nie moge znalezc zadnych opinii. Tak sobie myslalem ze na poczatek zainwestuje w dobre buty(pewnie scarpa), a jak dobrze pojdzie to za rok, gora dwa kupie jakies lepsze nartki i wiazania!
Prosze o wasze opinie dotyczace tego sprzetu!
witaj, cena jak za nowy sprzęt kuszaca, ale ...? pytanie czy chodzi Ci o taki sprzęt....
zacznę od fok - gość nie pisze z czego są a to dość istotne, ja jestem fanatykiem moherowych (ew. mix)....
wiązania naxo - różne opinie, ale ja osobiście jeszcze nie spotkałem usera,który by je rozwalił, DIN w zupełności wystarczający (chyba że ważysz ponad 100 kg).....(sprawdź koniecznie czy pasuje Ci rozmiar)
narty - to podstawowy model Dynafita, dedykowany bardziej do turystyki niż poważnego narciarstwa, ale jeżdżą, widziałem nawet w Tatrach .... taliowanie charakterystyczne dla nart turowych (do niezbyt głębokich śniegów)
tu jest ten zestaw 50 % tańszy http://www.ski24.pl/sklep_3/product_...ca62bc36e05893
pzdr
Jesli chodzi o przeznaczenie tego sprzetu, to chcialbym go uzywac w Tatrach(tu mieszkam). Chcialbym zeby dobrze spisywal sie podczas dluuuugiego chodzenia, ale kiedy juz dojde na miejsce chcialbym moc jakos ciekawie zjechac, przewaznie w nieprzygotowanym terenie! jan koval piszesz ze narta do ?????? jaki model bys polecil? Waze okolo 75kg wiec DIN raczej wystarczy!
Jesli chodzi o przeznaczenie tego sprzetu, to chcialbym go uzywac w Tatrach(tu mieszkam). Chcialbym zeby dobrze spisywal sie podczas dluuuugiego chodzenia, ale kiedy juz dojde na miejsce chcialbym moc jakos ciekawie zjechac, przewaznie w nieprzygotowanym terenie! jan koval piszesz ze narta do ?????? jaki model bys polecil? Waze okolo 75kg wiec DIN raczej wystarczy!
http://alpinetouring.com/gear.htm
zerknij tutaj.......
nie bede powtarzalw k olko volkl volkl, ale jezeli chcesz w miare szeroka narte, ktora da ci solidne czucie na bardziej twardym sniegu oraz doskonale prowadzenie i nosnosc w puchu to moim faworytem byla by mantra z naxo bodajze 4 albo stormriders stoeckli lub w ostatecznosci black diamonds. do RZECZYWISTEGO skitouring dukes sa za ciezkie. ja na ciezar narty bym nie zwazal uwagi; dla mnie te lzejsze nie budza zaufania (bo zeby zmniejszyc ciezar trzeba z czegos zrezygnowac prawda??).
te dynafit to narta tourowa z poprzedniej epoki. obecnie wszystkie liczace sie firmy produkuja cos w talii 125+/80+/105+ i takie taliowanie powinienes wybrac (+oznacza wiecej). zapewniam cie ze np 133/88/115 nie jest przesadzone dla touring.
to co pisze to z zalozeniem ze celem twojego touring jest podejscie i zjazd, przy czym zjazd w dziewiczych terenach jest najwazniejszym elelmentem. jezeli chcesz prawdziwy touring (podejscia, trawersy, troche zjazdow) to wtedy powinienes isc w narte lzejsza i wezsa jak te podane dynafit'y; chociaz akurat ten model dynafit nie zadowoli cie bo j est nie dla wymagajacych.
co do wiazan; ja waze 83kg i wiazania mam ustawione na 12..gdybym wazyl tyle co ty to prawdopodobnie bylo by 11.. ale to jeszcze raz przy zalozeniu ze najwazniejszym elementem touring'u jest zjazd.... nie ma gorszej sytuacji niz wypiecie narty w momencie gdy jestes w kolejnym skrecie w zlebie i nagle snieg w ktory wpadasz z pewna predkoscia zmienia sie na ciezki a na dole zlebu czeka samotny glaz..........:):)
Dzieki jan_koval za odpowiedz! No mozna powiedziec ze w moim przypadku miedzy zjazdem a chodzeniem postawilbym znak rownosci, chcialbym skompletowac sprzet dajacy mi pewnosc podczas zjazdu w roznych warunkach, i taki zeby spisywal sie dobrze podczas dlugiego chodzenia!Czy te narty mantra nadaja sie do dlugich marszow(nie beda za ciezkie) bo w sumie to narta freeridowa a nie skitourowa!
Dzieki jan_koval za odpowiedz! No mozna powiedziec ze w moim przypadku miedzy zjazdem a chodzeniem postawilbym znak rownosci, chcialbym skompletowac sprzet dajacy mi pewnosc podczas zjazdu w roznych warunkach, i taki zeby spisywal sie dobrze podczas dlugiego chodzenia!Czy te narty mantra nadaja sie do dlugich marszow(nie beda za ciezkie) bo w sumie to narta freeridowa a nie skitourowa!
w warunkach tatrzańskich bardzo szerokie i taliowane narty nie zdaja egzaminu - zaczynajac od prozaicznych problemów z doborem fok i harszli, a kończąc na problemach na podejściach i trawersach oraz braku odpowiednich warunków śniegowych :))))
volkl ma kilka węższych modeli niż mantra - równie dobrych......
te jak kolega janek wspomniam mimo iż archaiczne narty to doskonale radzą sobie w różnych warunkach - ale kiepskiej baletnicy .....;)
niewypięcie wiązań niesie za sobą równie tragiczne skutki co ich wypięcie w niodpowiednim momencie.......
DIN 12 wystarczy w zupełności ....
pzdr
Nie sądze by na tym forum byłby ci ktoś wstanie powiedzieć o tej narcie.
O tej konkretnie nie. Ale już o st 7.0 tak. W 2006 roku od nas poszło duże zamówienie (kilkanaście par) takowych. Wszyscy uzytkownicy są bardzo zadowoleni. Jest to bardzo fajna narta turowa w sam raz do działania typu 50/50. Nie sprawia problemu podczas chodzenia, w miarę lekka a zadziwiająco dobrze pracuje podczas jazdy w dziwnych warunkach. Prawdopodobnie jest to zasługą dość miękkiej przedniej części i dość szerokiego dziobu. Ponieważ 3.0 ma zbliżoną konstrukcję to pewnie charakterystyka może być dość podobna.
125+/80+/105+ i takie taliowanie powinienes wybrac (+oznacza wiecej). zapewniam cie ze np 133/88/115 nie jest przesadzone dla touring.
Ziemai do jana, ziemia do jana!!!! On będzie jeździł/chodził w Polsce! Jest tak jak pisałeś potem w kontekście bardziej chodzenia ale i zajzdowo to "puchowe potwory" są w Polsce troche przesadą. To nei warunki Ameryki czy Alp. Puchu tu tyle nie ma a i góry mniejsze. Narty mające pod butem 88 to raczej górna granica dla osoby która dużo chodzi. Sam mam takowe i myślę o zmianie w kierunku na takie ciut węższe pod butem (circa 80) a nieco szersze dziobem. W Tatrach czy innych polskich górach, takiego puchu by wymagał dużo pod stopą lub takiego zmięku jest kilka, max kilkanaście dni w sezonie. Natomaist w przewianym, gipsach, czy lekkiej szreńce narty o profilu 80 pod butem i circa 118/120 w dziobie będa pracować znacznie lepiej. O betonach nie wspomnę bo w takich warunkach szeroka narta jest upierdliwa niemożebnie (trzeba włożyć relatywnie dużo siły w przejście z krawędzi na krawędź, no chyba, że się ma jakieś bardzo wysokie wiązanie, ale to w terenie akurat zaletą nie jest).
w warunkach tatrzańskich bardzo szerokie i taliowane narty nie zdaja egzaminu - zaczynajac od prozaicznych problemów z doborem fok i harszli, a kończąc na problemach na podejściach i trawersach oraz braku odpowiednich warunków śniegowych )))
Otóż to. Chociaż z problemami zakupowymi sie nie zgodzę. Kwestia tylko czy chce się kupić bardzo tanio czy w normalnej, europejskiej cenie.
naxo sie nie lamia; natomiast co jest najwrazliwszym punktem naxo (w zasadzie wszystkich typow) to sworzen laczacy wiazanie z plyta (z przodu).
Łamią się, a raczej łamały te z pierwszej serii. Pękały te łączniki miedzy nartą a włąściwym wiązaniem. Podobnie co pewien czas rozpadała się piętka (zdjęcia w domu, podłączę po południu). Natomiast prawdą jest, że omawiany sworzeń łapie nieprawdopodobne luzy, przy użytkowaniu więcej niż kilkanaście dni w roku to po sezonie można postawić wiązanie tak że pięta ląduje obok narty. Niestety materiały użyte + długość dźwigni (wąsy + szyna) daje taki efekt.
wiązania naxo - różne opinie, ale ja osobiście jeszcze nie spotkałem usera
j.w. zdjęcia po południu, a między innymi ze względu na te luzy w tym roku zamówienie "organizacyjne" idzie we fritschi :-)
Reasumując ta narta to jako taki entry-level powinna być ok. Natomiast jeśli chcesz je intensywnie użytkować to lepiej inne wiązanie. Skoro nie łaziłeś dużo to raczej JSW odpadają więc chyba najsensowniejsze byłyby Fritschi Diamir (najlepiej Explore, Experience lub nawet używane Diamiry III).
Pozdrawiam,
Kuba
Kuba dzieki za odpowiedz, super jakbys wrzucil te zdjecia!
O tej konkretnie nie. Ale już o st 7.0 tak. W 2006 roku od nas poszło duże zamówienie (kilkanaście par) takowych. Wszyscy uzytkownicy są bardzo zadowoleni. Jest to bardzo fajna narta turowa w sam raz do działania typu 50/50. Nie sprawia problemu podczas chodzenia, w miarę lekka a zadziwiająco dobrze pracuje podczas jazdy w dziwnych warunkach. Prawdopodobnie jest to zasługą dość miękkiej przedniej części i dość szerokiego dziobu. Ponieważ 3.0 ma zbliżoną konstrukcję to pewnie charakterystyka może być dość podobna.
Ziemai do jana, ziemia do jana!!!! On będzie jeździł/chodził w Polsce! Jest tak jak pisałeś potem w kontekście bardziej chodzenia ale i zajzdowo to "puchowe potwory" są w Polsce troche przesadą. To nei warunki Ameryki czy Alp. Puchu tu tyle nie ma a i góry mniejsze. Narty mające pod butem 88 to raczej górna granica dla osoby która dużo chodzi. Sam mam takowe i myślę o zmianie w kierunku na takie ciut węższe pod butem (circa 80) a nieco szersze dziobem. W Tatrach czy innych polskich górach, takiego puchu by wymagał dużo pod stopą lub takiego zmięku jest kilka, max kilkanaście dni w sezonie. Natomaist w przewianym, gipsach, czy lekkiej szreńce narty o profilu 80 pod butem i circa 118/120 w dziobie będa pracować znacznie lepiej. O betonach nie wspomnę bo w takich warunkach szeroka narta jest upierdliwa niemożebnie (trzeba włożyć relatywnie dużo siły w przejście z krawędzi na krawędź, no chyba, że się ma jakieś bardzo wysokie wiązanie, ale to w terenie akurat zaletą nie jest).
Otóż to. Chociaż z problemami zakupowymi sie nie zgodzę. Kwestia tylko czy chce się kupić bardzo tanio czy w normalnej, europejskiej cenie.
Łamią się, a raczej łamały te z pierwszej serii. Pękały te łączniki miedzy nartą a włąściwym wiązaniem. Podobnie co pewien czas rozpadała się piętka (zdjęcia w domu, podłączę po południu). Natomiast prawdą jest, że omawiany sworzeń łapie nieprawdopodobne luzy, przy użytkowaniu więcej niż kilkanaście dni w roku to po sezonie można postawić wiązanie tak że pięta ląduje obok narty. Niestety materiały użyte + długość dźwigni (wąsy + szyna) daje taki efekt.
j.w. zdjęcia po południu, a między innymi ze względu na te luzy w tym roku zamówienie "organizacyjne" idzie we fritschi :-)
Reasumując ta narta to jako taki entry-level powinna być ok. Natomiast jeśli chcesz je intensywnie użytkować to lepiej inne wiązanie. Skoro nie łaziłeś dużo to raczej JSW odpadają więc chyba najsensowniejsze byłyby Fritschi Diamir (najlepiej Explore, Experience lub nawet używane Diamiry III).
Pozdrawiam,
Kuba dlatego twoj glos jest cenny bo znasz polskie realia. nie zgadzam sie natomiast z jednym; ja w takich warunkach jezdza na ac40 ktore maja 125/82/110 i na betonach nie zauwazylem zeby ta narta wymagala jakies specjalnej sily lub techniki......
nie zgadzam sie natomiast z jednym; ja w takich warunkach jezdza na ac40 ktore maja 125/82/110
Ale to jest dokładnie to co ja piszę - chcę się przenieść na takowe co mają 82 pod butem. A swoje zastrzeżenia kieruję w kierunku tych 88 (takie mam) i więcej.
To może być splot kilku czynników: a) techniki narciarza, b) 82 to jednak istotnie mniej niż 88 b) profil 88 pod butem a 125 w dziobie sugeruje dość "zwinną" nartę, c) AC40 to jest narta zjazdowa, moje sa turowe (Free Touring) d) wysokość zamocowania buta nad nartą (ja mam dynafita więc but mam właściwie tuż nad narta, co jest zaletą przy jeździe w terenie, a wadą na twardym)
Pozdrawiam serdecznie, tęskniąc za zjazdem pod dom na nartach,
Kuba
Zdjęcia rozwalonej piętki z pierwszej serii NAXO.
Uwaga! wada ta dotyczyła wiązań z pierwszego roku produkcji. Późniejsze są od niej wolne, ale nie są wolne od wyrabiania się sworznia, łapania luzów, niewygody przy nawrotach itp.
Kuba
Wtrace sie ,chociaz na tourze sie nie znam. Mianowice nie wydaje mi sie zeby puchowe potwory byly w polsce przesada. moze nie jakies z tych ktore maja po 140 mm pod butem ,ale sam bede mial narte ktora ma 105mm. jezdzilem ten sezon na 95mm i chce miec wiecej, chce zeby na duzej predkosci bylo bardziej stabilnie.a w sumie jeden z moich znajoych bawi sie w "tour" na voeklach gotamach(!!) z alpine trekkerami w wiazaniach(bodajze markerach jesterach, i poza tym ,ze szybko lapie zadyszke to jest bardzo szczesliwy:D
Wtrace sie ,chociaz na tourze sie nie znam. Mianowice nie wydaje mi sie zeby puchowe potwory byly w polsce przesada. moze nie jakies z tych ktore maja po 140 mm pod butem ,ale sam bede mial narte ktora ma 105mm. jezdzilem ten sezon na 95mm i chce miec wiecej, chce zeby na duzej predkosci bylo bardziej stabilnie.a w sumie jeden z moich znajoych bawi sie w "tour" na voeklach gotamach(!!) z alpine trekkerami w wiazaniach(bodajze markerach jesterach, i poza tym ,ze szybko lapie zadyszke to jest bardzo szczesliwy:D
jest taka tendencja w DUZYCH gorach,zeby do tour przesiadac sie na narty zjazdowe ; to wcale nie jest rzadkoscia w rockies.. osobiscie probowalem paru modeli touur'owych i za cholere nie mialem do nich zaufania wole tarmosisc nawet pare kg wiecej i miec pewnosc ze narta sie sprawdziw kadych warunkach mowie oczywiscie o aktywnosci gdy celem jest zjazd a podejscie srodkiem do tego celu
Wydaje mi sie ,ze deprecjonawanie tatr nie jest zbyt wskazane. Poza tym drogi Panie Janie, bywalem sporo w Alpach wiec powiedzmy ,ze duze góry nawet znam. A z reszta sie zgadzam.
Wydaje mi sie ,ze deprecjonawanie tatr nie jest zbyt wskazane. Poza tym drogi Panie Janie, bywalem sporo w Alpach wiec powiedzmy ,ze duze góry nawet znam. A z reszta sie zgadzam.
nie deprecjonuje tatr, ale jakie one sa kazdy widzi i nie warto bawic sie w przesadny patriotyzm. sa sliczne ale takie "kieszonkowe" i nic na to nie poradzisz.......
alpy w porzadku chiociaz duzo w nich nie jezdzilem..........
nawet gory w n zelandii sa wieksze............ i znowu nic na to nie poradzisz
ja lubie KAZDE gory niezaleznie od rozmiarow.... a zaczynalem bardzo "ambitnie" ; na "gorze" usypanej przez mojego tate wlasnorecznie, przy mojej pomocy.........
..........chcialbym zjechac jeszcze raz z takiej "gory"..............
nie deprecjonuje tatr, ale jakie one sa kazdy widzi i nie warto bawic sie w przesadny patriotyzm. sa sliczne ale takie "kieszonkowe" i nic na to nie poradzisz.......
alpy w porzadku chiociaz duzo w nich nie jezdzilem..........
nawet gory w n zelandii sa wieksze............ i znowu nic na to nie poradzisz
ja lubie KAZDE gory niezaleznie od rozmiarow.... a zaczynalem bardzo "ambitnie" ; na "gorze" usypanej przez mojego tate wlasnorecznie, przy mojej pomocy.........
..........chcialbym zjechac jeszcze raz z takiej "gory"..............
co z tego że kieszonkowe ??? to tylko sprawia że doceniana jest każda możliwość zjazdu.... Tatrzańskie zjazdy są bardzo techniczne i często trudne orientacyjnie i wymagają nie tylko umiejętności stania na nartach... jestem ciekaw Janie co ciekawego jeździłeś w Tatrach lub Alpach - bo trudnych zjazdów w naszych górach nie da się z niczym porównać :)))))
zazdrszę możliwości częstego poruszania się w bezkresnym oceanie puchu i w ciekawych miejscach, ale nie zamieniłbym tego nigdy na zjazd Płn. Ścianą Świnicy czy Niebieską Przeł. itd, itp. ;):)
nie wspominam tu celowo o trudniejszych zjazdach :))
co z tego że kieszonkowe ??? to tylko sprawia że doceniana jest każda możliwość zjazdu.... Tatrzańskie zjazdy są bardzo techniczne i często trudne orientacyjnie i wymagają nie tylko umiejętności stania na nartach... jestem ciekaw Janie co ciekawego jeździłeś w Tatrach lub Alpach - bo trudnych zjazdów w naszych górach nie da się z niczym porównać :)))))
zazdrszę możliwości częstego poruszania się w bezkresnym oceanie puchu i w ciekawych miejscach, ale nie zamieniłbym tego nigdy na zjazd Płn. Ścianą Świnicy czy Niebieską Przeł. itd, itp. ;):)
nie wspominam tu celowo o trudniejszych zjazdach :))
maniaq: niczego nie dyskutujac i nie tracajac nuta patriotyzmu; jest logiczne, ze na przestrzeni tysiecy km kw jest WIECEJ miejsc trudnych niz na przestrzeni kilkudziesieciu chyba to logiczne......
To co ja przedstawiam to nie jest przesadny patriotyzm tylko trzezwe spojrzenie na tatry. Ktore w polsce owszem nie zajmuja duzej przestrzeni , ale jest jeszcze slowacja, a samo pasmo karpat ciagnie sie przez ukraina az do rumuni. i poza polska sa organizowane zawody freeride'owe(z wysoka ranga). A z calym szacunkiem, ale gory NZ nie sa wysze niz alpy. Mt Cook ma raptem cos ponad 3700 m. a mount blanc 4800m.
maniaq: niczego nie dyskutujac i nie tracajac nuta patriotyzmu; jest logiczne, ze na przestrzeni tysiecy km kw jest WIECEJ miejsc trudnych niz na przestrzeni kilkudziesieciu chyba to logiczne......
tylko nie o to pytałem..... (nie pytałem gdzie jest więcej trudnych zjazdów - zresztą trudno porównywać trudność), tylko co Ty jeździłeś) opowiadałeś że Alpy są przereklamowane, ale co jeździłeś ???? i nie mam tu na myśli Harakiri..... bo jazda w puchu między drzewami to jest nawet w Beskidach (choć ostatnio krucho z dobrą zimą :))))
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|