zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmendoza76.opx.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
|
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
Witam serdecznie.
W tym roku wypadł mój drugi sezon na nartach i muszę przyznać, że się zakochałem w tym sporcie. Praktycznie nie ma dnia, żebym chociaż przez chwilę nie pomyślał o zjeździe i tylko wyczekuję zimy.
Swoje umiejętności oceniam na 6 (samouk), w przyszłym roku chcę pojechać na tygodniowy obóz narciarski, by się dokształcić pod okiem instruktora.
Moja waga to ~70kg, wzrost 174cm. W tej chwili jeżdżę na Salomonach Verse 500 - nartach dla początkujących.
W tym roku pozjeżdżałem trochę poza trasami (np. by zmienić stok lub na skróty pod wyciągiem w lesie) -- taka zabawa podobała mi się najbardziej (więcej kombinowania). Stokroć fajniej się bawiłem niż na przygotowanej równej trasie.
Sądzę, że w przyszłości będę głównie celował głównie w freeride, może za jakiś czas (2-3 sezony) skuszę się na kurs skiturów i zacznę się w to bawić (ale to jeszcze długa droga przede mną, choć cel już jest!). Na dzień dzisiejszy zastanawiam się nad nartami, które będę wykorzystywał pół na pół (trasa/off-piste) -- do tej pory jeździłem we Włoszech (Val di Sole), gdzie możliwości jazdy off-piste jest dużo i podejrzewam, że najbliższe dwa sezony też spędzę głównie tam (mówię o większych wyjazdach, a nie jedno/dwudniowych wypadach do Czech)..
Co byście mi proponowali? Przede wszystkim jaka długość nart? Czy na nartach przeznaczonych również do jazdy w głębokim śniegu mógłbym spokojnie uczyć się jeździć pod okiem instruktora na zwykłym stoku i również będę mógł nabrać prawidłowych umiejętności? Zastanawiałem się nad czymś z kolekcji K2. Cenowo odpowiada mi narta K2 Apache Blackhawk, aczkolwiek jest przeznaczona na off-piste tylko w 20%, a to chyba nie jest dobrze w związku z moimi zamiarami. A może od razu pozbierać więcej kasy i wziąć coś bardziej ambitnego, np. freeride'owe K2 Obsethed, o których czytałem, że są idealne na zamuldzone stoki (a z takimi się głównie do tej pory spotykałem).
Druga sprawa to buty. Czy wystarczą mi zwykłe narciarskie buty? Na przyszły sezon czeka mnie kupno nowych butów, podejrzewam, że tym razem skuszę się na flex na poziomie 90/100. Czy twardość ma znaczenie przy jeździe off-piste?
Koledzy/koleżanki doradźcie młodemu, ale ambitnemu, adeptowi narciarstwa. :)
PS. Przepraszam za małą fachowość, ale uczę się cały czas.
Jeżeli masz pieniądze te Volkl Grizzly(50/50) w 100% spełnia twoje wymagania.Myśle ,że K2 Apache Coomba(70%off-piste) jest też dobrą alternatywą. Na żadnej z tych nart nie jeżdziłem. Jednak słyszałem o nich wiele dobrego.
Jeżeli masz pieniądze te Volkl Grizzly(50/50) w 100% spełnia twoje wymagania.
Niestety nie spełniają wymagań mojej kieszeni... 3.5k to dużo za dużo ;)
Na stronie K2 jest napisane, że są to narty 90%/10%. Cenowo są w miarę znośne, aczkolwiek za ok. 1k można bez wiązań dostać K2 Obsethed, o których również czytałem wiele dobrego.
Inna sprawa to czy te narty (Coomby, Sethy etc.) to nie za wysokie progi jak dla mnie?
Coomby są typowo freeridowymi nartami.Naprawde wiem co pisze
" Klasyczne Najlepszy przykład – model Coomba – są to zwykle sztywne konstrukcje na całej swojej długości, z płaskim tailem, mało zadartym dziobem/noskiem, środkiem ciężkości przesuniętym bardziej do tyłu narty, raczej szerokie i niezbyt radykalnie taliowane. Stworzone dla wszystkich tych narciarzy, którzy koncentrują się na działaniu w trudnym, eksponowanym terenie, lub jeżdżą szybko długimi skrętami i skaczą bez tzw. „udziwnień”. Ich budowa powoduje, że idealnie sprawdzają się w najbardziej zróżnicowanych warunkach śniegowych. Od głębokiego „puchu po pachy” po twardy, prawie zlodowaciały śnieg. Płaski tail takich nart powoduje że tył krawędzi trzyma nawet w najmniej sprzyjających warunkach, niewysoko uniesiony, ostry dziób, ma tendencje do „atakowania” i wbijania się w śnieg, minimalne taliowanie – powoduje że krawędź przylega na całej swojej powierzchni (jedynie słuszne rozwiązanie przy twardym śniegu, lub kiedy nachylenie zbocza już dawno przekroczyło 40 stopni). Środek ciężkości i montażu, jest bardzo przesunięty do tyłu – dzięki temu dziób nie nurkuje, a całą nartą świetnie manewruje się w głębokim śniegu. Niestety takie narty mają swoje minusy – szczególnie jeśli chcemy dużo skakać, a przy tym wykonywać różne tricki – nie mówiąc już o jeżdżeniu i lądowaniu tyłem. Mimo wszystko jest to bardzo poręczny i uniwersalny sprzęt, szczególnie wśród freeride’rów o bardziej „konserwatywnym” stylu jazdy. Dużą zaletą modelu K2 Coomba, jest ich niewielki ciężar."
Sethy nie pasuja do twoich wymiarów.Np. model 179cm ma naprawde 184 cm.Jeżeli chcesz typowo nartę do freeride a nie robisz trików to bierz Apache coomba (181cm) bądz Dynastar Legend Pro rider (176cm).Pro ridery mogę polecic ,ponieważ ich używam.Line Prophet 100(179 cm) też jest nartą na która powinieneś zwrócic uwagę. Szukaj nart od 175-180 cm ,które nie mają więcej niż 100 mm pod butem.
www.dynastar.com www.lineskis.com
Witam Kup sobie byle jakie narty Mniej więcej do wzrostu nie za bardzo taliowane ale w miare sztywne i jeździj jak najwięcej po wszystkim czym się da. Sprzet to ostatnia rzecz która naTwoim poziomie powinieneś się przejmować. Pozdrowienia
Mniej więcej do wzrostu
Co przez to rozumiesz? :)
Np. z przedziału 165-175cm?
Wiem, wiem ;)
Witam
Co przez to rozumiesz? :)
Np. z przedziału 165-175cm?
Wiem, wiem ;)
Mniej więcej do wzrostu czyli mniej więcej Twojego wzrostu, sorry za nieczysta polszczyznę. Powiedzmy wzrost -5cm. Szukaj nart z grup allmountain albo cross, które spełniają te warunki. Pozdrawiam serdecznie
Cześć. Przeczytałem ostatnio bardzo ciekawy opis na forum z testów nart firmy Kneissl. Były tam opisywane narty Kneissl Free Star. Sam się nimi zaciekawiłem. www.kneisslpolska.pl/alpin_freeride.html Tam możesz je poogladać.
Moim zdaniem tutaj masz wybór albo wejść w narty typu 70/30 (70 trasa, 30- poza), co da ci komfort na trasach i pozwoli wypuścić się w lekki teren albo pojechać po bandzie i zakupić sobie narty tylko poza trasę, zachowując stare do jazdy po trasach. Każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety- na szerokich dechach jazda po trasie nie będzie przyjemna, na "uniwersalnych" nie bedziesz miał aż takiej wyporności poza trasą. W tym roku miałem okazję pojeździć na nartach z serii Magfire Elana, co było moim pierwszym kontaktem z nartą typu allmountain. W miejscu gdzie testowałem nie było może dużo terenu z puchem, za to miałem okazję je przetestować na dość miękkiej trasie, która szybko z gładkiej zrobiła się mocno zryta. Testowałem trzy pary nart- Magfire 82Xti, Magfire 78Ti (tegoroczny i przyszłoroczny). Wniosek dla mnie był taki że dla mnie, chcącego jednak jeździć po trasach i poszukującego narty uniwersalnej, 82mm pod butem to było już za dużo. Wyraźnie czuło się tą szerokość, mi ona już zaczynała przeszkadzać w jeździe. Pewne ewolucje wymagały włożenia większej siły. Może bym się do tego i przyzwyczaił, ale to musiałbym je popróbować przynajmniej przez kilka dni. Za to 78 mm pod butem to było to o co mi chodziło. Na trasie super, brak znaczącego wzrostu siły koniecznej do wykonania skrętów. Poza trasą (a przynajmniej na tej dostępnej namiastce pozatrasowości) było całkiem OK, aczkolwiek po jeździe na slalomce to i gigantka byłąby dla mnie OK ;) ). Niestety nie mieli dobrej dla mnie długości (czyli 176cm) więc wybór padł na Cool Heat Fischera i tą nartke będę katował od przyszłego sezonu. Mam nadzieje że moje doświadczenia pomogą w wyborze :) Pozdrawiam Marcin
PS: Podkreślę- oprócz czytania moich wypocin wypróbuj także kilka rodzajów nart o różnej charakterystyce- mi odpowiada jedno, tobie może bardziej odpowiadać drugie.
Witam Kup sobie byle jakie narty Mniej więcej do wzrostu nie za bardzo taliowane ale w miare sztywne i jeździj jak najwięcej po wszystkim czym się da. Sprzet to ostatnia rzecz która naTwoim poziomie powinieneś się przejmować. Pozdrowienia
Uproszcze jeszcze wypowiedz Mitka. Do jazdy pozatrasowej wykorzystaj posiadane narty. Przy umiejetnosciach jakie masz wytarcza te na ktorych jezdzisz. Znasz je i na pierwsze tygodnie wystarcza. W jezdzie pozatrasowej wazne jest aby nie oszczedzac nart, zeby przejazd byl swobodny, zeby podczas jazdy nie przerazaly zgrzyty kamieni pod slizgami, wizje wyrwanych krawedzi itd. W jezdzie pozatrasowej bedziesz sobie stopniowo wyrabial sam wlasna filozofie jazdy i wtedy dopiero przy pomocy bardziej doswiadczonych zdecydujesz jakie narty spelnia twoje oczekiwania. Co do taliowania nart tez nie ma to wielkkiego znaczenia. Jak sie wczytasz uwaznie w forumowe teksty o freeride to zauwazysz, ze teksty nawet jednego autora wzajemnie sie wykluczaja, badz tworza "maslo maslane". Jazda pozatrasowa jest tak bardzo sytuacyjna, ze najlepiej uczyc sie jej samemu.
Niestety nie spełniają wymagań mojej kieszeni... 3.5k to dużo za dużo ;)
Na stronie K2 jest napisane, że są to narty 90%/10%. Cenowo są w miarę znośne, aczkolwiek za ok. 1k można bez wiązań dostać K2 Obsethed, o których również czytałem wiele dobrego.
Inna sprawa to czy te narty (Coomby, Sethy etc.) to nie za wysokie progi jak dla mnie?
tak jak darren moge ci polecic grizzly............. sprawdzaja sie znakomicie do tego mozesz zmieniac sztywnosc co daje sie odczuc. oczywiscie jest to taki bajer, ale dziala wystrzegaj sie belkotu reklamy; reklamy z kazdego, nawet poczatkujacego, stworza genialnego narciarza.a w rzeczywistyosci?? roznice miedzy roznymiu modelami danej grupy nie sa az takie, zebys to znaczaco odczuwal jak masz ambicje narta o wymiarach czub 125-130+ but 80-90 pietka 105 - 115
dowolnej firmy powinna spelnic wymagania. co do dlugosci; jezeli faktycznine chcesz poza trasa to od 170-178+
nie wiem czy mozna bardziej dokladnie a zarazem ogolnie odpowiedziec....
tak sobie wlasnie mysle ze np ac4 czy ac40 powinny byc w sam raz a nie powinny byc juz takie drogie jak w przeszlosci....
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|