zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plsportingbet.opx.pl
|
Tell a Friend About This Web
Site! |
| |
|
|
 |
Ĺťyczenia ĹwiÄ
teczne
Zakupiłem buty narciarskie Rossignol Radical R 12 flex 90/80. Na pięcie tego buta jest regulacja sztywności soft/hard i tu zaczyna się problem ponieważ jedyne ustawienie jakie jest to soft a kiedy próbuję przestawić na hard regulacja przesuwa się tylko do połowy zakresu i się zatrzymuje. Obsługa w sklepie poinformowała mnie że but standardowo jest ustawiony na hard i jedynym możliwym ustawieniem jest tylko zmniejszenie sztywności i ustawienie na soft, czy może mi ktoś z użytkowników tych butów potwierdzić tą informację ? W sklepie sprawdzaliśmy również inną parę butów i sprawa wyglądała podobnie. Szukałem jakiś informacji na forum ale nie udało mi się znaleźć żadnej wzmianki na ten temat, Bardzo proszę o pomoc w tej sprawie i rozwianie wątpliwości z tym związanych. Dziękuję za pomoc i czekam na odpowiedź. :confused:
Nie wiem czy w twoich butach jest tak samo ale ja w swoich expert e12 też mam taką regulację soft/hard i u mnie przestawia się to takim kluczykiem i też pomiędzy jednym a drugim ustawieniem napotyka opór i trzeba po prostu mocniej przekręcić aż poczujesz coś w rodzaju pyknięcia i kreska znajdzie się troszkę powyżej hard.
Mat no ja też dostałem kluczyk do tych butów ale mimo to nie mogę nim przestawić tej regulacji starałem się zrobić to kilkakrotnie i nic. A na dodatek w sklepie z innymi parami było podobnie, nie chcę używać zbyt dużej siły bo może wyrobić się to gniazdo w które wkładam ten kluczyk inbusowy, nie wiem co dalej robić z tym "fantem"?
Może próbujesz przekręcić z tego hard na soft nie w tą stronę, trzeba najkrótszą drogą jakieś 60stopni będzie. Jeśli nie to nie wiem co jest ale dziwne że w serwisie nie wiedzą jak to zrobić:cool:
no właśnie to robię "najkrótszą drogą" i nic a serwis że jest tylko jedno ustawienie a standard to hard,
nie ma na forum użytkowników takich butów???
Mat no ja też dostałem kluczyk do tych butów ale mimo to nie mogę nim przestawić tej regulacji starałem się zrobić to kilkakrotnie i nic. A na dodatek w sklepie z innymi parami było podobnie, nie chcę używać zbyt dużej siły bo może wyrobić się to gniazdo w które wkładam ten kluczyk inbusowy, nie wiem co dalej robić z tym "fantem"?
Jak ja kupowałem R12 to flex był ustawiony na soft, w drugim egzemplarzu wyciągnietym prosto z pudełka było tak samo. W domu przestawiłem na hard. W jednym bucie poszło łatwo, musiałem pokonać jednak niewielki opór w połowie drogi pomiędzy obu położeniami śruby. Natomiast w drugim opór był tak duży, że nie dawało się przestawić śruby na bucie zdjętym z nogi. Udało się dopiero jak założyłem buta, oparłem się mocno na języku buta jednocześnie kręcąc śrubą. O dziwo śruba obracała się wtedy bardzo lekko.
i jeszcze jedno kolego, wygrzewałeś butki zanim pojechałeś na stok czy dałes sobie spokój, pozdrawiam
i jeszcze jedno kolego, wygrzewałeś butki zanim pojechałeś na stok czy dałes sobie spokój, pozdrawiam
Butki są wąskie i wygrzanie znacznie przyspiesza dopasowanie. Ja po tym zabiegu poczułem jak bardziej równomiernie rozszedł się nacisk na stopę. Tydzień temu chrzciłem te buty na stoku. W domu były super komfortowe. Na stoku, kiedy większość czasu jedziemy na krawędziach, dochodzą silne naciski boczne na krawędzie stopy i okazało się, że po czterech dniach jazdy odgniotłem sobie stopy po bokach w miejscu gdzie wystawały mi jakieś kości. Może to też wina tego, że pierwszego dnia za bardzo spiąłem buty, a może to kwestia haluksopodobnego kształu przedniej części stopy. Tak czy owak, parę dni temu poddałem je zabiegowi lekkiego odbarczania w niewralgicznych miejscach w przedniej części skorupy, tak aby zmieścić te leciusieńkie pseudohaluksy. A dlaczego nie wziąłem od razu szerszej skorupy tzn rozmiaru połówkowego? - bo tak generalnie to mam raczej wąską stopę i nie było dobrego trzymania. Wolę poodbarczać czaśniejszego buta, na co jestem skazany przy moje nietypowej stopie, niż chlupać nogą w bardziej obszernych.
ja chrzciłem swoje butki wczoraj i po kilku zjazdach lewy był idealny natomiast prawy "uwierał" mnie w okolicy kostki, poluzowałem mikroregulację ale nic to nie dało, on nie jest za ciasny tylko tak czuję jak by wymuszał na stopie skrecenie do środka, zastanawiam się czy nie zmienić ustawień na cantingu zewnętrznym ? co myślisz ? ale muszę poprosić kumpla aby mi pomógł bo sam to chyba nic nie zrobię. wskoczę w butki a on dociągnie tą regulację w takiej pozycji w jakiej będzie mi wygodnie chyba że źle kombinuję? pozdrawiam
ja chrzciłem swoje butki wczoraj i po kilku zjazdach lewy był idealny natomiast prawy "uwierał" mnie w okolicy kostki, poluzowałem mikroregulację ale nic to nie dało, on nie jest za ciasny tylko tak czuję jak by wymuszał na stopie skrecenie do środka, zastanawiam się czy nie zmienić ustawień na cantingu zewnętrznym ? co myślisz ? ale muszę poprosić kumpla aby mi pomógł bo sam to chyba nic nie zrobię. wskoczę w butki a on dociągnie tą regulację w takiej pozycji w jakiej będzie mi wygodnie chyba że źle kombinuję? pozdrawiam
Niestety nie jesteśmy symetryczni tzn prawa i lewa strona zawsze się różnią. Możesz spróbować z cantigiem, w końcu po to jest aby go wykorzystywać. Szczególnie jak się wie, że się ma iksowate czy szpotawe nogi (nic nie sugeruję ;)). Jeśli to nie pomoże to jeszcze można spróbować niewielką podkładkę pod piętę (pod but wewnętrzny). Trzeba trochę poeksperymentować i dać przynajmniej tydzień butom na ułożenie się. W ostateczności pozostaje odbarczanie, ale powoduje ono utratę gwarancji, jak się przesadzi to butek może gorzej trzymać, no i nie w każdym punkcie się da odbarczyć (okolice zawiasów cholewki i mocowań klamer odpadają).
dzięki kolego za rady, staram się teraz ćwiczyć przed wyjazdem na naszym lokalnym stoku w Unisławiu i eksperymentuje z ustawieniam aby w białce wszystko już zagrało, jeszcze raz dziękuję za pomoc i pozdrawiam :) i oczywiście zapraszam do nas na motorki bo do prawdziwych stoków to masz od siebie bliżej i nartek nie proponuję;)
Witam
Kupiłem buty radical r14 i również mam problem z przestawieniem twardości jednego z butów z soft na hard. Nie pomaga również założenie buta. Czy kolegom, którzy wcześniej opisywali ten sam problemu udało sie go jakoś rozwiązać??
Witam
Kupiłem buty radical r14 i również mam problem z przestawieniem twardości jednego z butów z soft na hard. Nie pomaga również założenie buta. Czy kolegom, którzy wcześniej opisywali ten sam problemu udało sie go jakoś rozwiązać??
Pisałem wcześniej: "oparłem się mocno na języku buta jednocześnie kręcąc śrubą" - a to nie pomaga? Zakładam, że obracasz najkrótszą drogą między położeniami soft hard.
Obracam najkrótsza drogą, również założenie buta i wyginanie go we wszystkich kierunkach nie pomaga:(
jesli nic nie mozesz wskorac, to na Twoim miejscu poszedlbym tam, gdzie kupiles buta i poprosil o zmiane polozenia. jesli sie nie da - niech wymienia egzemplarz.
powodzenia
Z wymianą na inny egzemplarz będzie problem, ponieważ jest to model z zeszłego sezonu i kupiłem ostatnią parę. Pozostaje gwarancja, ale buty będę mógł oddać dopiero po tygodniowym wyjeździe na Słowacje. Mam nadzieje, iż w przypadku butów narciarskich sytuacja z gwarancją wygląda inaczej niż w przypadku innego obuwia sportowego gdzie każda próba skorzystania z gwarancji kończy się opinią iż obuwie było użytkowane niezgodnie z instrukcją/ przeznaczeniem w związku z czym gwarancja nie obejmuje uszkodzenia:( Czy ktoś z Was ma doświadczenie z gwarancją na buty narciarskie:confused:
Trzymaj się przy wymianie na egzemplarz wolny od wad, jeśli nie mają zarządaj zwrotu ceny i kup sobie raczej buty innej firmy.
Końcówki serii, jak i wyprzedaże posezonowe oznaczają zazwyczaj egzemplarze wadliwe, samo przez się egzemplarze, których nie sprzedano z różnych powodów. Ja niestety użeram się z syndromem wadliwej regulacjii flexa już od roku. Kupiłem Rossignol Elite Pro 3 również flex 80/90, przy pierwszej próbie regulacji kluczy przekręcił się gładko o całe 360 stopni w gnieździe a śruba ani drgnęłą (felerny stop aluminium), reklamowałem z tytułu niezgodności z umową, oddałem dwie półpary, wymienili tylko w prawym buciku. Ze śrubą w lewym też było nieciekawie, ledwo trzymał, nie wymienili i tak mi go wcisnęli, że jeśli padnie mam przynieść na wymianę. Jak przewidywałem śruba padła, lecz tym razem jakiś durny "serwismen" próbował regenerować śrubę, wyrywając ją z gniazda i traktował pilnikiem. Przy odbiorze zastałem sterczącą na 3mm śrubę i luźno telepiącą się w gnieździe.
Mamy już 10 miesięcy od czasu kiedy reklamowałem, w październiku 2008odstąpiłem od umowy kupna, rzecznik praw konsumenta walczy bezskutecznie już prawie od 6 miesięcy o skuteczność odstąpienia od umowy i pozostaje mi tylko Sąd Polubowny lub Powszechny, aby sprawiedliwości stało się zadość.
Mają w tym ich PM Sporcie takiego gościa - Jarosława Ciecierę, który wymyśli najbardziej pokrętne kłamstwo, aby tylko racja była po ich stronie, a tak na marginesie "but został naprawiony właściwie i jest wolny od wad".
Nauczyłem się żeby Rossignol'a omijać z daleka, tylko szkoda, że objęli Langa i Dynastara.... ponoć POC również...... sick !
Tak dla waszej informacji buty kupiłem w salonie Rossignol-Quicksilver, Fashion House Outlet Centre w Sosnowcu - raczej odradzam.
Daj znać co wskurałeś.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pleuro2008.keep.pl
|
|
|
|